Drugi dzień V Sztafety Pamięci gen. broni Tadeusza Buka rozpoczął się od uczestnictwa w akademii w Szkole Podstawowej nr 4 w Zelowie.
Dzieci zaprezentowały bogaty program artystyczny, którego mottem przewodnim było hasło: „I tylko jedno wypada nam rzec: Pamięć nie dała się zgładzić”. Pokazały w ten sposób, że pomimo tego, iż wielu Polaków oddało życie za Ojczyznę, to dzięki pamięci o nich są nadal wśród nas. Po oficjalnej części zaprezentowanej przez uczniów biegacze doczekali się swojego aktywnego udziału w spotkaniu, przedstawiając sylwetki postaci rozbitego samolotu prezydenckiego oraz wyłonili zwycięzców konkursu plastycznego pt. „STOP zwolnieniom z WF-u”.
– Dzieciaki zaskoczyły nas swoją interpretacją tematu. Prace uczniów były bardzo ciekawe i różnorodne, za co nagrodziliśmy je upominkami – powiedział szer. Przemysław Rachtan z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej.
Start do drugiego etapu odbył się sprzed budynku szkoły, gdzie najmłodsi uczniowie przygotowali szpaler i żegnali sztafetę oklaskami, a starsi towarzyszyli im biegnąc do granic miasta, gdzie pożegnali się z gościnnym Zelowem. Dalsza trasa nie obyła się bez niespodzianek. Pozytywną na pewno było przyłączenie się do sztafety grupy biegowej „Bieging team Zelów”, natomiast niemile zaskoczyła ich, jak to w kwietniu często bywa, zmieniająca się pogoda, która dodatkowo podniosła poziom trudności marszruty liczącej prawie 40 km.
– Przez blisko 10 km zmagaliśmy się z silnym wiatrem, oczywiście, jak na złość wiejącym na wprost nas, a także z deszczem, który przemoczył nas do suchej nitki – mówił po zakończonym etapie najstarszy uczestnik sztafety st. chor. sztab. Mirosław Stachowski.
Miasto Szadek powitało ich nie tylko pięknym słońcem, ale i rzeszą uśmiechniętych uczniów Zespołu Publicznego Gimnazjum i Szkoły Podstawowej. Wraz z nimi witał strudzonych biegaczy burmistrz gminy i miasta Szadek Artur Ławniczak wraz z dyrektor szkoły Anną Pawlak i jej zastępcą Tadeuszem Kobusiewiczem, a także liczne grono pedagogiczne.
Tradycyjnie pałeczka sztafety powędrowała na przechowanie do władz samorządu, kończąc tym samym drugi odcinek trasy Spała – Żagań. Następnego dnia rano żołnierze ruszają do Błaszek.
Tekst: kpt. Rafał Nowak, ppor. Michał Sasinowski
autor zdjęć: st. chor. sztab. Wojciech Ziółkowski
komentarze