Wyjście z rejonu skażonego, rozminowanie drogi marszu, rozbudowa inżynieryjna oraz wykonanie strzelań bojowych w warunkach ograniczonej widoczności – to tylko niektóre zadania, z jakimi musiała poradzić sobie kompania wsparcia 15 Batalionu Ułanów Poznańskich.
Ułani z kompanii wsparcia 15 Batalionu Ułanów Poznańskich (15 bUP) zostali poddani ocenie stopnia wyszkolenia przez podpułkownika Tomasza Borowczyka, dowódcę batalionu. Intensywne zajęcia rozpoczęte zostały alarmem bojowym, apelem ewidencyjnym oraz postawieniem rozkazu bojowego przez porucznika Michała Iwaszkiewicza, dowódcę kompanii wsparcia.
Działania kompanii wspierane były przez pluton saperów z 5 Kresowego Batalionu Saperów oraz baterią przeciwlotniczą z dywizjonu przeciwlotniczego. W trakcie przemieszczenia do rejonu kompania poddana została sprawdzeniu działania na wypadek ataku chemicznego, w tym wyjścia z rejonu skażonego, odkażania ludzi i sprzętu, a następnie zachowania podczas wejścia na zaminowaną drogę.
W pierwszym dniu oceny stopnia wyszkolenia pododdziału kompania wykonywała również szereg prac inżynieryjnych mających na celu przedłużenie żywotności poszczególnych obsług oraz maskowania sprzętu.
W nocy żołnierze zajęli rejon ześrodkowania, gdzie zostali sprawdzeni z umiejętności bytowania w trudnych warunkach atmosferycznych oraz z działań taktycznych obejmujących m.in. elementy zabezpieczenia bojowego.
Kolejna doba pozwoliła od wczesnych godzin porannych osiągnąć gotowość do wykonania zadań wsparcia ogniowego. Kompania dzięki właściwemu wyszkoleniu udowodniła swoją skuteczność, strzelając z amunicji bojowej do wskazanych celów. Ogromne zaangażowanie i wola walki żołnierzy po ciężkich 24 godzinach realizacji zadań i minimalnym czasie snu w ciężkich warunkach udowodniła, że żołnierze kompanii wsparcia posiadają umiejętności prawdziwego żołnierza zawodowego o specjalności artylerii.
Ułani z kompanii wsparcia wykazali się zaangażowaniem, wiedzą oraz umiejętnościami, które zostały ocenione przez dowódcę batalionu na ocenę dobrą.
Tekst: ppor. Milena Pawlak
autor zdjęć: ppor. Milena Pawlak
komentarze