Blisko 1500 żołnierzy, myśliwce F-16 i wyrzutnie przeciwpancerne Spike. Na poligonie w Orzyszu rozpoczęły się ćwiczenia „Gepard’14” – sprawdzian dla 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej. – To dla nas najważniejsze ćwiczenia od kilku lat – mówi ppłk Rafał Miernik, dowódca 7 Batalionu Zmotoryzowanego Strzelców Konnych Wielkopolskich.
Ćwiczenia w Orzyszu mają na celu sprawdzenie, w jaki sposób żołnierze 7 BSKW planują i prowadzą walkę, a także poznanie umiejętności dowódcy kierowania przydzielonymi pododdziałami wsparcia. Jednocześnie test przejdzie 7 Dywizjon Artylerii Konnej Wielkopolskiej. Podczas ćwiczeń przedstawiciele Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych przeprowadzą też certyfikację kompanii saperów z 5 Kresowego Batalionu Saperów z Krosna Odrzańskiego. Od 1 stycznia 2015 roku mają oni rozpocząć dyżur w składzie sił odpowiedzi NATO.
– Testowanie batalionu trwa właściwie od kwietnia. Wówczas, aby sprawdzić gotowość bojową i mobilizacyjną, 7 BSKW został uzupełniony rezerwistami. W ten sposób przekonaliśmy się, jak szybko batalion może uzyskać zdolność do podjęcia działań bojowych – mówi ppłk Marek Kociemba, szef szkolenia wielkopolskiej Brygady.
Kolejnym etapem sprawdzianu było przemieszczenie batalionu z Wędrzyna do Orzysza. Blisko 700 kilometrów żołnierze i sprzęt pokonali w 7 kolumnach marszowych i 5 kolejowych transportach operacyjnych.
Ćwiczenie „Gepard’14” na poligonie w Orzyszu jest trzecim, już ostatnim etapem sprawdzianu batalionu. Strzelcy konni będą prowadzić ogień m.in. z armat Rosomaków oraz bojowych wozów piechoty. Do ich dyspozycji są nowoczesne wyrzutnie przeciwpancerne Spike oraz wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych. Batalion będzie wspierany przez myśliwce F-16, śmigłowce 1 Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych, czołgi oraz przeciwlotników, saperów i artylerzystów. Żołnierze korzystają z systemu informatycznego, tzw. pakietu grafiki operacyjnej. – Mapy z naniesioną sytuacją taktyczną są wyświetlane na ekranach komputerów lub dużych ekranach za pomocą rzutników – mów ppłk Arkadiusz Mikołajczyk, szef sztabu 17 WBZ.
Podczas ćwiczeń będzie zaprezentowany nowy wóz rozpoznania technicznego. Został zbudowany na podwoziu Rosomaka i jest przeznaczony do prowadzenia szybkich (do pół godziny) napraw wozów bojowych w rejonie walk.
W ćwiczeniach „Gepard’14” biorą udział także służby medyczne. Lekarze oraz ratownicy z 17 i 10 Grupy Zabezpieczenia Medycznego z Międzyrzecza i Świętoszowa, wspomagani przez specjalistów z 2 Wojskowego Szpitala Polowego z Wrocławia, rozstawią w pełni wyposażony batalionowy punkt opatrunkowy oraz brygadowy punkt opatrunkowy. Lżej „ranni” żołnierze będą opatrywani na miejscu, natomiast ci z cięższymi obrażeniami zostaną przetransportowani między innymi śmigłowcem ewakuacji medycznej.
Z trzema pododdziałami będą się szkolić również grupy operacyjne wszystkich pozostałych batalionów oraz samodzielnych kompanii brygady. – Grupy te wystąpią w rolach drugoplanowych. Będą uczestniczyły w zgrywaniu systemu dowodzenia brygady. Zespoły będą planowały, organizowały i prowadziły walkę tylko teoretycznie – mówi ppłk Arkadiusz Mikołajczyk.
Ćwiczeniami, które zakończą się 15 czerwca, kieruje gen. bryg. Rajmund T. Andrzejczak, dowódca 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej.
autor zdjęć: st. szer. Łukasz Kermel
komentarze