To była jedna z największych batalii powstania listopadowego. 26 maja 1831 roku pod Ostrołęką starły się wojska dowodzone przez generała Jana Skrzyneckiego i feldmarszałka Iwana Dybicza. Bitwa pochłonęła po obu stronach ponad 10 tysięcy zabitych i rannych. W jej 183. rocznicę w Ostrołęce zostaną pochowane odnalezione szczątki jednego z jej uczestników.
– Bitwa ostrołęcka, choć uważana za nierozstrzygniętą, stała się punktem zwrotnym powstania listopadowego – tłumaczy Andrzej Filipkowski, historyk zajmujący się okresem XIX wieku. Jak dodaje, ciężkie straty poniesione przez polskie wojska nadszarpnęły morale powstańców. – Nie udało się już odbudować wiary w zwycięstwo i odtąd inicjatywę w wojnie przejęli Rosjanie – zaznacza.
Na morale powstańców wpłynęła także niewykorzystana przez dyktatora gen. Jana Skrzyneckiego militarna szansa Polaków. Po zwycięstwie w lutym 1831 roku pod Olszynką Grochowską powstańcy ruszyli do kontrofensywy. – Jednak po ponad dwóch miesiącach generał przerwał natarcie, co dało Rosjanom czas na przegrupowanie sił – mówi Filipkowski.
W rezultacie pod koniec maja wojska polskie rozlokowane pod Ostrołęką zostały zaskoczone przez 40-tysięczną armię rosyjską feldmarszałka Iwana Dybicza. Skrzynecki na czele 30 tysięcy żołnierzy rozpoczął przeprawę przez Narew do miasta. – Chciał utrzymać Ostrołękę i linię obronną wzdłuż rzeki – wyjaśnia historyk.
Rankiem 26 maja, gdy przeprawa nadal trwała, Rosjanie zaatakowali miasto. Ostrołęki broniły niewielkie oddziały, wśród których wsławił się 4 Pułk Piechoty Liniowej Królestwa Polskiego „Czwartacy”, dowodzony przez gen. Ludwika Bogusławskiego.
Mimo ich bohaterskiej obrony Rosjanie zajęli miasto. Dzięki temu, szykując natarcie, carskie wojska zyskały dogodną pozycje do ostrzeliwania przeprawiających się przez rzekę polskich oddziałów.
Film z inscenizacji bitwy pod Ostrołęką z okazji 180 rocznicy. Źródło: Polish Military Channel - Wadera
Pierwszy atak Rosjan udało się naszym siłom odeprzeć, Polacy ponieśli jednak ciężkie straty. Następne natarcie wojsk Dybicza przechylało szalę zwycięstwa na rosyjską stronę. Powstrzymała ich bohaterska szarża 4 baterii artylerii lekkokonnej ppłk. Józefa Bema. Ten manewr pozwolił armii Skrzyneckiego opuścić pobojowisko i wycofać się na Warszawę.
W krwawych walkach poległo 1800 Polaków, a 2900 zostało rannych. Zginęło też dwóch generałów: Ludwik Kicki, dowódca 2 Pułku Ułanów, oraz Henryk Kamieński, dowodzący 5 Dywizją Piechoty. Straty rosyjskie to około 5800 zabitych i rannych.
Co roku w rocznicę bitwy stowarzyszenia rekonstrukcyjne odtwarzające oddziały z tamtego okresu organizują pod miastem historyczne obozowisko. Można obejrzeć wyposażenie i uzbrojenie powstańców, a także pokazy artyleryjskie.
W tym roku głównym punktem obchodów będzie pogrzeb jednego z obrońców miasta w 1831 roku. Jak informuje Grażyna Talarek z ostrołęckiego Muzeum Kultury Kurpiowskiej, szczątki żołnierza 4 Pułku Piechoty archeologowie odnaleźli wiosną zeszłego roku na polu pod Gołyminem niedaleko Ciechanowa.
Tam wycofujący się spod Ostrołęki polski oddział starł się z rosyjskimi wojskami. Oprócz szczątków żołnierza historycy odkryli guziki mundurów, elementy wyposażenia i kule karabinowe. – Teraz żołnierz zostanie pochowany w krypcie Mauzoleum Bitwy pod Ostrołęką, gdzie spoczywają już szczątki kilkunastu Polaków poległych w bitwie – dodaje Grażyna Talarek.
Powstanie listopadowe wybuchło w Warszawie 29 listopada 1830 roku, kiedy słuchacze Szkoły Podchorążych Piechoty zaatakowali Belweder, siedzibę wodza naczelnego polskiej armii, brata cara Mikołaja I – wielkiego księcia Konstantego. Następnego dnia wojskowi opanowali stolicę, a na początku 1831 roku granice Królestwa Polskiego przekroczyła armia rosyjska. Po powstrzymaniu 25 lutego carskiego natarcia pod Olszynką Grochowską powstańcy ruszyli do kontrofensywy. Zwyciężyli pod Dębem Wielkim i Iganiami. Potem jednak dyktator gen. Jan Skrzynecki przerwał natarcie i Rosjanie odzyskali siły. Po bitwie pod Ostrołęką carska armia rozpoczęła zwycięski marsz na Warszawę. Zajęła ją we wrześniu 1831 roku. Kilka tygodni później rozpadł się polski sejm, rząd i wojsko, a w końcu października nastąpił ostateczny upadek powstania.
autor zdjęć: UM Ostrołęka, mjr Piotr Szczepański
komentarze