Żołnierze 2 Dywizjonu Artylerii Samobieżnej i 4 Dywizjonu Artylerii Rakietowej 5–7 marca wzięli udział w treningach kierowania ogniem, wykonując zadania amunicją bojową.
W drugim tygodniu szkolenia poligonowego pododdziałów 5 Pułku Artylerii żołnierze 2 das i 4 dar dostali w końcu szansę na zaprezentowanie swoich artyleryjskich umiejętności. Zgodnie z przyjętymi planami szkolenia, dowódcy obu pododdziałów przeprowadzili treningi kierowania ogniem.
5 marca oba pododdziały rozwinęły się w wyznaczonych rejonach stanowisk ogniowych, gdzie przeprowadzono taktyczną część treningu. Jednym z ważniejszych elementów, które obaj ćwiczący dowódcy musieli uwzględnić podczas zajęć, było wkomponowanie w etatowe składy żołnierzy NSR oraz wcielonych w dniach 3–4 marca rezerwistów.
Na 6 marca zaplanowano część ogniową treningów, którą skoordynowano z ćwiczącą na pasie taktycznym piechotą zmotoryzowaną. Rankiem wydawało się, że pogoda może pokrzyżować zamiary artylerzystów. Nad całym poligonem drawskim zalegała gęsta mgła. Dowódcy dywizjonów z niepokojem spoglądali na zegarki, ponieważ wszelkie uzgodnienia pozwalały na strzelania do godziny 11.00. Na szczęście aura zaczęła sprzyjać ćwiczącym, tak, że około 9.30 dało się usłyszeć charakterystyczny grzmot wystrzałów oraz ryk rakiet. Skrócony przez pogodę czas realizacji zadań ogniowych wymusił na strzelających konieczność niezwykle sprawnej wręcz bojowej sprawności.
– Wyniki zadań ogniowych oscylowały wokół oceny dobrej. Jak na pododdział składający się w części z żołnierzy NSR, to zadowalający wynik. Mamy jednak jeszcze możliwości wskoczenia na wyższy poziom. Mam nadzieję, że szybka analiza zajęć pozwoli nam na uzyskanie wyższych ocen w czasie kolejnego treningu w następnym tygodniu – podsumował pełniący obowiązki dowódcy 4 dar, major Rafał Grzywiński.
Natomiast dowódca 2 das, major Paweł Gandera, tak podsumował swój trening: – Wczorajsze zajęcia były ostatnim etapem przygotowań do oceny stanu wyszkolenia dywizjonu, która odbędzie się w przyszłym tygodniu. Uważam, że pododdział jest do niej przygotowany zarówno pod względem taktycznym jak i ogniowym. Ufam, że podczas ćwiczenia „Margaj-14”, potwierdzimy tylko wczoraj uzyskane oceny.
Tekst: kpt. Marcin Stajkowski
autor zdjęć: kpt. Marcin Stajkowski
komentarze