Choć do wakacji jeszcze daleko, żołnierze zarezerwowali już większość miejsc na urlop z rodziną. W ramach programu „Tanie wczasy” będą wypoczywać w jedenastu ośrodkach położonych nad morzem, jeziorami czy w górach. Tym o najniższych dochodach wakacje sfinansuje resort obrony narodowej.
„Tanie wczasy” to resortowy program socjalny. Mogą z niego skorzystać ci, których średni miesięczny dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 1125 złotych (45 procent najniższego uposażenia zasadniczego, które obecnie wynosi 2500 zł.). – Do obliczenia dochodu wlicza się wszystkie uzyskane przychody w rodzinie, które są opodatkowane, w tym również tzw. trzynastkę, nagrody, ekwiwalenty itp. Nie bierze się natomiast pod uwagę tzw. mundurówki – tłumaczy płk Marek Pacek, specjalista w Departamencie Spraw Socjalnych MON.
Na rodzinne wakacje żołnierze mogą wybrać jeden z jedenastu oferowanych przez Rewitę Domy Wczasowe WAM ośrodków. Są one zlokalizowane w całej Polsce. Najwięcej nad morzem, ale też nad jeziorami czy w górach. – Rezerwacje przyjmowaliśmy już w ubiegłym roku. Nie ma już wolnych miejsc na dwóch turnusach na początku lipca i w drugiej połowie sierpnia. Wolne mamy jedynie ostatnie terminy poza ścisłym sezonem, na początku czerwca i we wrześniu – mówi pracownik działu rezerwacji ośrodka w Juracie. To właśnie to miejsce, położone na Półwyspie Helskim, jest dla wielu żołnierzy jednym z najbardziej atrakcyjnych na urlop. Na terenie ośrodka znajduje się szkółka wind- i kitesurfingu, wypożyczalnia sprzętu sportowego i wodnego, fitness club oraz siłownia, a także boiska do gier zespołowych i ścieżki zdrowia.
Ale na brak chętnych nie narzekają też wyposażony w kryty basen ośrodek w Solinie czy słynne Kościelisko w Zakopanem, gdzie z okien rozpościera się widok na Tatry. Amatorzy żeglowania mogą wybrać Rynię nad Zalewem Zegrzyńskim, Pieczyska czy Waplewo. Zainteresowaniem cieszy się również położony na wyspie Wolin ośrodek w Międzyzdrojach, oferujący wypoczywającym w sumie 450 miejsc.
Tym, którzy zakwalifikują się do programu, wojsko sfinansuje dwutygodniowy pobyt wraz z wyżywieniem. Żołnierze sami natomiast będą musieli pokryć koszty dojazdu, opłaty klimatycznej lub parkingu. Ważne, by pamiętali, że dofinansowanie będzie traktowane jako ich przychód. – Dlatego od przyznanego świadczenia zostanie pobrany podatek dochodowy – tłumaczy płk Pacek.
Resort obrony dementuje plotkę o tym, że aby mieć pewne miejsce w ośrodku konieczne jest wpłacenie zaliczki. – Przepisy tego nie przewidują. Tym bardziej że bezpośrednim płatnikiem nie jest przecież żołnierz, lecz jednostka wojskowa, w której wojskowy służy – tłumaczy oficer z DSS.
Z „Tanich wczasów” żołnierze mogą korzystać raz na dwa lata. Zasada ta nie dotyczy poszkodowanych lub rannych podczas misji zagranicznej, którzy wrócili do kraju. Tej grupie żołnierzy wypoczynek przysługuje dwukrotnie w ciągu 24 miesięcy od powrotu do kraju. W ich przypadku nie ma znaczenia także ich dochód.
W 2011 roku z programu skorzystało 11 351 osób, rok później 6999. W 2013 roku na resortowych wakacjach było ponad siedem tysięcy żołnierzy. W tym roku liczba ma być podobna.
**
Rewita to nowa marka pod jaką spółka Domy Wczasowe WAM prowadzi działalność w zakresie świadczenia usług wypoczynkowo-konferencyjnych. Spółka Domy Wczasowe WAM powstała w lipcu 2011 roku w ramach Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Obecnie zarządza 11 ośrodkami wypoczynkowymi położonymi na terenie całej Polski.
autor zdjęć: Rewita Zakopane
komentarze