moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Morskie manewry śmigłowców

Atakowali cele na wodzie w dzień i w nocy. Łącznie zrzucili 1600 kilogramów bomb. Załogi dwóch śmigłowców Mi-14PŁ z darłowskiej Grupy Lotniczej mają za sobą kilkanaście pracowitych godzin na poligonie morskim w Ustce. Ich podstawowym zadaniem jest walka z okrętami podwodnymi.


Śmigłowiec leci 300 metrów nad powierzchnią morza, z prędkością 160 kilometrów na godzinę. Gdy osiąga cel – w tym wypadku to po prostu współrzędne geograficzne – zrzuca do morza pławę radiolokacyjną, a w ślad za nią bomby. I tak przez kilka godzin.

W ćwiczeniach, które odbyły się wczoraj na poligonie morskim w Ustce, wzięły udział dwa śmigłowce Mi-14PŁ, sześciu pilotów, trzech nawigatorów oraz dwóch techników pokładowych z Grupy Lotniczej w Darłowie. – Łącznie zrzucili 20 bomb – informuje kmdr ppor. Czesław Cichy, rzecznik Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Wśród nich były bomby głębinowe PŁAB-250-120, które służą głównie do zwalczania okrętów podwodnych oraz szkolne bomby P-50. – Zawierają mniejszą ilość materiałów wybuchowych. Przeznaczone są do atakowania celów nawodnych, ale przede wszystkim do treningu – tłumaczy kmdr ppor. Cichy.

Lotnictwo Marynarki Wojennej ma osiem śmigłowców Mi-14PŁ. Na co dzień stacjonują one w 44 Bazie Lotnictwa Morskiego w Darłowie. Ich podstawowe zadanie polega na walce z okrętami podwodnymi. Pierwszy krok to namierzenie pozycji przeciwnika. – Pomagają w tym specjalne systemy: opuszczana stacja hydroakustyczna, detektor anomalii magnetycznych i pławy radiohydroakustyczne, które wyrzuca się z pokładu do wody – wyjaśnia por. mar. Krystian Gutkowski, nawigator pokładowy jednego z Mi-14PŁ. Kiedy już załoga śmigłowca wykryje okręt podwodny, może podjąć z nim walkę. – Mi-14PŁ zabiera na pokład torpedę MU-90 lub osiem bomb głębinowych – tłumaczy por. mar. Gutkowski. Ale to tylko jedno z rozwiązań. – Śmigłowiec często współpracuje z zespołem okrętów i to im może przekazać dane na temat przeciwnika – zaznacza por. mar. Gutkowski.

Oczywiście Mi-14PŁ może atakować cele nawodne. Ale w wyjątkowych okolicznościach. – Okręty nawodne z reguły są wyposażone w uzbrojenie przeznaczone specjalnie do odparcia ataku z powietrza. W starciu na przykład z fregatą śmigłowiec miałby minimalne szanse. Z dużym prawdopodobieństwem zostałby trafiony, zanim sam zrzuciłby bomby – zaznacza por. mar. Gutkowski. – Dlatego w takim wypadku załoga Mi-14PŁ raczej śledziłaby przeciwnika i przekazywała informacje o nim naszym okrętom – dodaje.

Mi-14PŁ to nie jedyne śmigłowce przeznaczone do zwalczania okrętów podwodnych. Marynarka Wojenna ma jeszcze maszyny SH-2G, które ściśle współpracują z fregatami typu Oliver Hazard Perry (mogą lądować na ich pokładach). – SH-2G to śmigłowce nieco bardziej wszechstronne: posiadają na przykład pokładową broń strzelecką, mogą być też wykorzystywane podczas akcji ratowniczych. Ale jeśli chodzi o samo poszukiwanie okrętów podwodnych, mają jedno narzędzie mniej niż Mi-14PŁ: nie zostały wyposażone w stację hydroakustyczną. No i nie można ich uzbroić w bomby – podsumowuje kmdr ppor. Cichy.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: kmdr ppor. Czesław Cichy

dodaj komentarz

komentarze


„Oczko” wojskowych lekkoatletów
 
Czujemy się tu jak w rodzinie
Szkolenie do walk w mieście
Jack-S, czyli eksportowy Pirat
Sukces lekkoatletów CWZS-u w Paryżu
Prezydent Zełenski w Warszawie
Krzyżacka klęska na polach grunwaldzkich
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Patrioty i F-16 dla Ukrainy. Trwa szczyt NATO
Szkolenie na miarę czasów
Spędź wakacje z wojskiem!
Walka – tak, ale tylko polityczna
Wojskowa odprawa przed szczytem Sojuszu
Olimp gotowy na igrzyska!
Śmierć przyszła po wojnie
Szczyt NATO w Waszyngtonie: Ukraina o krok bliżej Sojuszu
Zdzisław Krasnodębski – bohater bitwy o Anglię
Medalowe żniwa pływaków i florecistek CWZS-u
Rusza operacja „Bezpieczne Podlasie”
Naukowcy z MIIWŚ szukają szczątków westerplatczyków
Roczny dyżur spadochroniarzy
Sportowa rywalizacja weteranów misji
RBN przed szczytem NATO
Unowocześnione Rosomaki dla wojska
Szczyt NATO: wzmacniamy wschodnią flankę
Szpital u „Troski”
Serwis bliżej domu
X ŚWIĘTO STRZELCA KONNEGO.
Pancerny sznyt
Jak usprawnić działania służb na granicy
Spadochroniarze na warcie w UE
Katastrofa M-346. Nie żyje pilot Bielika
Mark Rutte pokieruje NATO
Polski Kontyngent Wojskowy Olimp w Paryżu
By żołnierze mogli służyć bezpiecznie
Szczyt NATO, czyli siła w Sojuszu
Włoskie Eurofightery na polskim niebie
Konsultacje polsko-niemieckie w Warszawie
Strzelnice dla specjalsów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polsko-litewskie konsultacje
Pancerniacy trenują cywilów
Oczy na Kijów
Oficerskie gwiazdki dla absolwentów WAT-u
Biało-czerwona nad Wilnem
Powstanie polsko-koreańskie konsorcjum
Spotkanie z żołnierzami przed szczytem NATO
Wodne szkolenie wielkopolskich terytorialsów
Za zdrowie utracone na służbie
Wsparcie MON-u dla studentów
Niepokonana reprezentacja Czarnej Dywizji
Specjalsi zakończyli dyżur w SON-ie
Trzy miecze, czyli międzynarodowy sprawdzian
Ostatnia niedziela…
Lato pod wodą

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO