W obecności sztandaru i kierowniczej kadry Dowódca Wojsk Lądowych generał broni Zbigniew Głowienka odznaczył kończącego swoją służbę w Polsce pułkownika Alana Wayne`a Hestera, attaché wojskowego przy Ambasadzie USA w Warszawie.
Uroczystość, która odbyła się 12 czerwca w Sali Ceremonialnej Dowództwa Wojsk Lądowych, była też okazją do pożegnania oficerów i pracownika wojska kończących służbę w Wojskach Lądowych oraz wyznaczonych na nowe stanowiska w samej Cytadeli.
Tego dnia pracę w Wojskach Lądowych zakończyła pani Maria Wawerska, która po 15 latach pracy w Dowództwie przechodzi na emeryturę. Szeregi największego rodzaju Sił Zbrojnych opuszcza też podpułkownik Sławomir Sokołowski, wyznaczony do pracy w strukturach międzynarodowych.
Na nowe stanowiska wyznaczeni zostali: generał brygady Andrzej Danielewski, który objął stanowisko szefa Szkolenia Wojsk Lądowych, pułkownik Wiesław Działowy wyznaczony na stanowisko szefa Zarządu Planowania Rozwoju Wojsk Lądowych, podpułkownik Piotr Sadowski wyznaczony na stanowisko szefa Oddziału Współpracy Cywilno-Wojskowej (z jednoczesnym awansem do stopnia pułkownika) oraz podpułkownik Zbigniew Bandel (awansowany do stopnia pułkownika), podpułkownik Jacek Kiliński, podpułkownik Zbigniew Maziarek, major Arkadiusz Wochnowicz (z awansem do stopnia podpułkownika), major Artur Kaczmarek (z awansem do stopnia podpułkownika), major Jarosław Matejczyk (z awansem do stopnia podpułkownika), major Leszek Szabliński, kapitan Szymon Sobolewski (z awansem do stopnia majora), starszy chorąży sztabowy Krzysztof Antoniewski.
− W imieniu żołnierzy, którzy zostali dzisiaj wyznaczeni na nowe stanowiska służbowe chciałbym podziękować dowódcy, przełożonym i wszystkim współpracownikom. Odczytuję ten sukces, jaki osobiście niewątpliwie osiągnąłem, jako nasz wspólny sukces. Nic nie działoby się w naszym Dowództwie tak dobrze, gdyby nie pracownicy wojska. Dlatego z jednej strony dziękuję w imieniu kończącej dziś pracę pani Wawerskiej, a z drugiej strony na jej ręce składam podziękowania dla innych pracowników wojska. Panie Generale, myślę, że obdarzył nas pan ogromnym zaufaniem, podpisując wnioski o nasze awanse i wyznaczenia na nowe stanowiska. W imieniu obecnych chciałbym zapewnić, że będziemy się starali wykonywać nasze obowiązki jak najlepiej, z jeszcze większą werwą, ku chwale Wojsk Lądowych i naszej Rzeczypospolitej −powiedział w imieniu żegnanych i wyznaczonych na nowe stanowiska służbowe generał brygady Andrzej Danielewski, nowy szef Szkolenia Wojsk Lądowych.
Szczególnie podniosłym momentem zbiórki było udekorowanie pułkownika Alana Hestera Złotym Medalem Wojska Polskiego, czego w imieniu ministra obrony narodowej dokonał dowódca Wojsk Lądowych. W ten sposób podziękowano kończącemu swoją trzyletnią służbę na stanowisku attaché wojskowego przy Ambasadzie USA w Warszawie pułkownikowi Hesterowi, który swoim osobistym zaangażowaniem przyczynił się do skutecznego zrealizowania wielu wspólnych przedsięwzięć.
− To pańska ostatnia oficjalna wizyta w naszym Dowództwie, jako attaché wojskowego. Korzystając z tej okazji dziękuję panu za jego zaangażowanie i oddanie na rzecz naszej współpracy. Od samego początku swojej służby w Polsce, a więc od lipca 2010 roku, mocno wspierał nas pan zarówno przy przedsięwzięciach dwustronnych, jak i tych realizowanych w szerszym gronie międzynarodowym. Szczególnie doceniamy te działania, które przełożyły się na naszą działalność szkoleniową, operacyjną w Afganistanie oraz na polu zbierania doświadczeń – podkreślał generał broni Zbigniew Głowienka.
Odznaczony pułkownik Hester również nie krył satysfakcji z powodu lat służby, jakie spędził w naszym kraju. − Minione trzy lata były najlepszymi latami mojego życia. Możliwość życia i służenia w Warszawie były dla mnie czymś wyjątkowym. Moja żona i dzieci uwielbiają wasz piękny kraj. Pod względem zawodowym było to moje najlepsze stanowisko w czasie 25 lat służby zawodowej. Możliwość pracy z sojusznikami i wykonywanie wielu zadań uczyniły tę pracę bardzo satysfakcjonującą. Jestem dumny, że współpracujemy w konkretnych obszarach, takich jak wymiana doświadczeń, informacji, taktyki i techniki, a także bierzemy udział wspólnie w ćwiczeniach zarówno w Polsce jak i w Niemczech. Moim zdaniem, musimy utrzymać wysoki poziom interoperacyjności i współpracy, nawet po wyjściu z Afganistanu. Chcę też podkreślić, że mam wielki szacunek dla polskich żołnierzy, którzy walczą razem z nami na co dzień, tak jak wcześniej było to w Iraku i jest teraz w Afganistanie. Zaledwie dwa dni temu plutonowy Jan Kiepura stracił życie w Afganistanie. Plutonowego Kiepurę darzę szacunkiem, podobnie jak wszystkich polskich żołnierzy. Jestem pod wrażeniem ich profesjonalizmu i poświęcenia. Na pomniku niedaleko bramy w bazie Wirginia zapisane są słowa, z którymi całkowicie się zgadzam: „Sama broń nie wystarczy, żeby utrzymać pokój na świecie. Najważniejsi są żołnierze” – podkreślał po odebraniu odznaczenia pułkownik Hester.
Źródło: Jacek Matuszak
autor zdjęć: st. chor. Grzegorz Litwin
komentarze