Amerykańskie media określają nas mianem „bad guys”. To bardzo niesprawiedliwa ocena, bo Iran jest demokracją nastawioną na współpracę, a nie rywalizację – przekonywał Samad Ali Lakizadeh, ambasador Islamskiej Republiki Iranu w Polsce, który był gościem Wszechnicy Obronności Akademii Obrony Narodowej.
Gen. dyw. Bogusław Pacek, rektor-komendant AON i Samad Ali Lakizadeh, ambasador Islamskiej Republiki Iranu w Polsce
Irański dyplomata przyjął zaproszenie gen. dyw. Bogusława Packa i wygłosił wykład w AON w ramach Wszechnicy Bezpieczeństwa – think tanku Akademii. Zmierzył się w nim z – jego zdaniem – krzywdzącą i stereotypową opinią o jego rodzinnym kraju i islamie.
Zdaniem ambasadora, niesłuszna jest teza amerykańskiego politologa Samuela Huntingtona o nieuchronnym zderzeniu cywilizacji Wschodu i Zachodu. – Obecne problemy międzynarodowe nie są problemami dotyczącymi religii. To jedynie różnice zdań między poszczególnymi ich wyznawcami. Nasze religie nie różnią się tak bardzo, ponieważ islam, chrześcijaństwo i judaizm mają ten sam trzon – powiedział Samad Ali Lakizadeh.
Zwrócił też uwagę na niesprawiedliwe postrzeganie wszystkich muzułmanów przez pryzmat wąskiej grupy fundamentalistów. – Islam – powiedział ambasador Iranu – nie jest jednolity. Jak w każdej religii, także w nim występują różnice poglądów i poszczególne jego odłamy inaczej interpretują Koran. – Niestety, mała grupka fundamentalistów jest bardzo głośna i to ona nadaje ton debacie o relacjach między naszymi religiami – ubolewał dyplomata.
Samad Ali Lakizadeh głównych przyczyn obecnego napięcia upatruje w historii swojego kraju. – Stany Zjednoczone w latach 50. pomogły reżimowi szacha i przez wiele lat, wbrew irańskiemu społeczeństwu, wspierały jego niedemokratyczne rządy – mówił ambasador. Gdy wybuchła rewolucja i władzę objął ajatollah Chomeini, Stany Zjednoczone zmieniły front wobec Iranu. – Waszyngton utracił jednego z najwierniejszych sojuszników w regionie oraz możliwość robienia interesów w naszym kraju. Od tamtej pory mamy do czynienia z wrogą polityką wobec nas – przekonywał dyplomata.
Zdaniem irańskiego ambasadora, jego kraj wielokrotnie wychodził z propozycją normalizacji stosunków ze Stanami Zjednoczonymi. – Jesteśmy państwem demokratycznym, a pokój i współpraca to filary naszej polityki zagranicznej – powiedział. Gość Akademii zarzucił jednocześnie rządom USA hipokryzję. – Kto wspierał Mubaraka, kto wspierał Kadafiego? Jak USA mogą stawiać się w roli obrońcy demokracji, gdy przez lata pomagały niedemokratycznym reżimom na całym świecie?
W swoim wystąpieniu odniósł się także do problemów związanych z irańskim programem atomowym. Ambasador przekonywał, że Iran nigdy nie chciał i nadal nie chce rozwijać broni, lecz jedynie infrastrukturę cywilną. Jak zaznaczył, sankcje narzucone przez Stany Zjednoczone zmusiły jego kraj do poszukiwania sposobu uzyskania niezależności energetycznej, a tę może zapewnić jedynie energia jądrowa. – Jest ona niezbędna dla szybko rozwijającej się gospodarki – stwierdził Samad Ali Lakizadeh. Jako przykład podał program kosmiczny, który zakłada, że do 2020 roku Iran będzie w stanie przeprowadzić lot załogowy po orbicie okołoziemskiej.
Za nieprawdziwe uznał sugestie, że atomowy program Teheranu jest poza kontrolą międzynarodowych organizacji. – Na bieżąco współpracujemy z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej. Jej eksperci mają pełną wiedzę o naszych pracach. Nie zgadzamy się tylko na kontrolę instalacji wojskowych, bo, po pierwsze, Agencja nie ma do tego prawa, a po drugie, nie są w nich prowadzone prace nad rozwojem technologii atomowych – zapewniał ambasador. – A czy Izrael wpuszcza kontrole do swoich wojskowych instalacji? – pytał retorycznie dyplomata.
Wszechnica Bezpieczeństwa AON powstała z inicjatywy gen. dyw. Bogusława Packa, rektora-komendanta Akademii. Jest forum wymiany myśli i poglądów na temat bezpieczeństwa Polski, Europy i świata. Gośćmi Wszechnicy są zarówno politycy, jak i wojskowi, mający wpływ na kształtowanie światowego bezpieczeństwa. Z wykładami wystąpili już m.in. byli prezydenci – Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski oraz ambasadorzy Stanów Zjednoczonych, Rosji i Chin. Honorowym patronatem objął Wszechnicę prezydent Bronisław Komorowski.
Wykłady w ramach Wszechnic Akademii Obrony Narodowej to możliwość poznania zagadnień bezpieczeństwa z pierwszej ręki, wprost od uczestników epokowych wydarzeń i kreatorów globalnych zmian. Więcej czytaj na portalu polska-zbrojna.pl.
autor zdjęć: AON
komentarze