Blisko 300 osób obejrzało w Gdyni pokaz służb ratowniczych, w którym wziął udział śmigłowiec Marynarki Wojennej ,,Anakonda”. Akcja została zorganizowana z okazji 21. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Na jednej z krajowych dróg doszło do karambolu. W zderzeniu kilku samochodów i autobusu rannych zostało kilkadziesiąt osób. Na miejsce przyjechały straż pożarna, policja, karetki pogotowia. Niestety stan jednego z poszkodowanych był tak poważny, że o jego życiu decydowały dosłownie minuty. Na pomoc wezwano wojsko. Niemal natychmiast nad miejscem zdarzenia krążył wojskowy śmigłowiec ratowniczy „Anakonda”. – Z pokładu opuszczono nosze. A gdy ranny mężczyzna został na nich umieszczony, zostały wciągnięte na górę. Śmigłowiec odleciał – opisuje kmdr ppor. Piotr Adamczak, zastępca rzecznika prasowego Marynarki Wojennej.
Pokaz umiejętności służb ratowniczych można było obejrzeć na skwerze Kościuszki w Gdyni. Prezentacja została przygotowana specjalnie na 21. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. I przyciągnęła tłumy.
– Nasze służby działają głównie na morzu. Załogi śmigłowców podejmują ze statków chorych bądź rannych. Choć interweniujemy też w głębi lądu, na obszarze stu kilometrów od morza – wyjaśnia kmdr ppor. Adamczak.
Śmigłowce Marynarki Wojennej mogą zostać poderwane, kiedy dojdzie do katastrofy lotniczej. Wprawdzie do wypadków takich, jak pokazany podczas gdyńskiej prezentacji, wzywane jest głównie Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. – Jednak my również musimy być przygotowani na tego typu wezwania – zapewnia kmdr ppor. Piotr Adamczak. – Część naszych śmigłowców posiada sprzęt termowizyjny. Zdarza się więc także, że policja prosi nas o pomoc w akcjach poszukiwawczych – dodaje.
Każdego roku śmigłowce ratownicze Marynarki Wojennej interweniują kilkanaście razy.
Na gdyńskim skwerze można też było obejrzeć pokaz musztry paradnej w wykonaniu Kompanii Reprezentacyjnej Marynarki Wojennej. Z okazji Wielkiej Orkiestry wojsko organizowało przejażdżki po plaży transporterem opancerzonym. Zainteresowani służbą komandosów mogli odwiedzić specjalne stoisko Formozy, czyli elitarnej morskiej jednostki działań specjalnych.
O udziale żołnierzy w 21. Finale WOŚP czytaj także:
autor zdjęć: Grzegorz Waletko
komentarze