moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Delfiny w mundurze

Przez lata były tajną bronią amerykańskiej marynarki wojennej. Brały udział w operacjach wojskowych m.in. rozminowując porty. Potrafiły nie tylko namierzyć wrogiego nurka, ale także… zakuć go w kajdanki. O kim mowa? O delfinach, lwach morskich i fokach. Ich służba wojskowa dobiega końca. Zastąpią je podwodne roboty.


Delfiny do służby w wojsku przystosowała sama natura. Ssaki te mają w mózgu swoistą echosondę, organ emitujący sygnały, które odbijają się od przeszkód znajdujących się przed delfinami. Sygnał wraca do nich niczym echo. Dzięki temu delfiny są w stanie wykryć kilkucentymetrowy przedmiot oddalony o 30 m. Takie niezwykłe zdolności morskich ssaków postanowili w latach 50. wykorzystać amerykańscy wojskowi. W specjalnych ośrodkach zaczęto szkolić delfiny butlonose oraz lwy morskie m.in. w wykrywaniu drobnych przedmiotów na dnie zbiorników.

Amerykanie badali militarną przydatność nie tylko delfinów, ale także wielorybów i lwów morskich, które dzięki doskonałemu słuchowi potrafią szybko zlokalizować przeszkodę, nawet w wodach o ograniczonej widoczności. – Orki biorące udział w eksperymencie, poszukując przedmiotu wydającego sygnały akustyczne, zeszły na głębokość poniżej 500 m. W czasie testów białuchy potrafiły znaleźć ćwiczebne torpedy na głębokości ponad 400 m – opowiada kmdr por. rez. Maksymilian Dura, publicysta wojskowych periodyków.

Po raz pierwszy umiejętności delfinów i lwów morskich wykorzystano podczas konfliktu w zatoce Rahn Bay w 1970 r. – Było to miejsce systematycznie atakowane przez płetwonurków-dywersantów z Północnego Wietnamu. Zadaniem morskich ssaków było niedopuszczanie nurków do okrętów. Były tak skuteczne, że całkowicie zastopowały ataki nieprzyjaciela, zyskując miano „psów strażniczych” – opisuje ekspert. Zwierzęta nie atakowały tam bezpośrednio nieprzyjacielskich płetwonurków, ale dostarczały w ich pobliże materiały wybuchowe.

W 1987 r. amerykańska armia znów powołała do służby morskie ssaki. Sześć specjalnie wyszkolonych delfinów zostało wysłanych do Bahrajnu. Na wodach Zatoki Perskiej eskortowały okręty, szukały min i rozminowywały wodne szlaki.

Pentagon utrzymywał jednostkę złożoną z ponad 70 delfinów i 20 fok. Podobno umiały one nie tylko odstraszać nurków zbliżających się do statków, ale także zabijać. Z kolei foki nauczono nawet zakładać na nogi nurków swego rodzaju kajdanki. Zwierzęta służące w US NAVY miały swoje specjalizacje. Niektóre szkolone były do wykrywania i montowania ładunków wybuchowych do torped, min i przedmiotów, które miały nadajniki akustyczne. Inne szukały min zakopanych w mule i piachu. Specjalizacją butlonosych była ochrona okrętów i portów.

Wojskowe delfiny odwiedziły też Europę i trenowały w Bałtyku. – W 1998 r. pięć z nich uczestniczyło na Litwie w międzynarodowych ćwiczeniach „Baltic Challenge” – przypomina kmdr Dura.

Służba wojskowa amerykańskich ssaków morskich dobiega końca. W ciągu najbliższych kilku lat zostanie zlikwidowany główny ośrodek w San Diego. Decyzja zapadła z powodu oszczędności – roczne utrzymanie i szkolenie tych nietypowych żołnierzy wynosi 20 mln dolarów. Zwierzęta mają być zastąpione przez podwodne roboty.

W połowie października tego roku ukraińska armia ujawniła, że rozpoczęła szkolenie 10 delfinów bojowych. Treningi prowadzone są w oceanarium w Sewastopolu. Za pomocą przyrządów zainstalowanych na głowach ssaków delfiny mają wykrywać miny oraz broń na dnie morza. Gdy je namierzą, będą miały za zadanie zaznaczyć to miejsce specjalną boją. Ukraińscy wojskowi nie ukrywają, że chcą nauczyć zwierzęta także zabijania zbliżających się do okrętów nurków z ładunkami wybuchowymi.

Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: US Navy

dodaj komentarz

komentarze


Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
 
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Kluczowy partner
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki
Olimp w Paryżu
Zmiana warty w PKW Liban
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Ciało może o wiele więcej, niż myśli głowa
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Zrobić formę przed Kanadą
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Posłowie o modernizacji armii
Chirurg za konsolą
Rosomaki i Piranie
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Ochrona artylerii rakietowej
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Podchorążowie lepsi od oficerów
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Awanse dla medalistów
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Kluczowa rola Polaków
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Olympus in Paris
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
W drodze na szczyt
Ryngrafy za „Feniksa”
Więcej powołań do DZSW
Wybiła godzina zemsty
„Niedźwiadek” na czele AK
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Rekord w „Akcji Serce”
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Rehabilitacja poprzez sport
Czworonożny żandarm w Paryżu
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Wiązką w przeciwnika
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Fiasko misji tajnych służb
Polskie Pioruny bronią Estonii
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO