Największym tegorocznym sukcesem wrocławskiego Wojskowego Zespołu Sportowego jest wywalczony w Londynie brąz kaprala Damiana Janikowskiego. Szefa zespołu cieszy regularność podopiecznych. Na poprzednich igrzyskach też udało się zdobyć medal – srebro z Pekinu przywiózł Piotr Małachowski.
Wrocławski zespół jest jedynym w naszej armii, w którym na etatach są również przedstawiciele sportów zimowych. Biatlonistki z WZS we Wrocławiu st. szer. Krystyna Pałka i st. szer. Magdalena Gwizdoń bardzo dobrze rozpoczęły nowy sezon. Mjr Korszun cieszy się z ich udanych występów. – To dobry prognostyk przed II Zimową Olimpiadą Wojskową w Annecy. Oby w tak dobrej formie, a może i jeszcze lepszej, były pod koniec marca – mówi major.
Kpr. Damian Janikowski przyjmuje gratulacje od ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka za zdobycie brązowego medalu na Igrzyskach w Londynie
Biatlonistki, które wystartują we Francji, są zawodniczkami kadry narodowej i do startów w najważniejszych imprezach przygotowują się na zgrupowaniach organizowanych przez krajowy związek biatlonowy. Natomiast panowie w tym sezonie wyjątkowo przygotowują się do startów w macierzystych klubach. Wszyscy zawodnicy kadry na mistrzostwa w Annecy reprezentują barwy Biathlonowego Klubu Sportowego Wojsko-Polskie Kościelisko i trenują w Kirach. W ośrodku biatlonowym koło Zakopanego ostatnio szkolą się również biegacze na orientację z wrocławskiego WZS, którzy na II Zimowej Olimpiadzie Wojskowej wystartują w narciarskim biegu na orientację.
Poza Kirami sportowcy z WZS Wrocław korzystają z obiektów Wojskowego Klubu Sportowego „Śląsk” – głównie z pływalni i strzelnicy oraz z bazy sportowej przy ul. Racławickiej – jej administratorem jest 2 Wojskowy Oddział Gospodarczy.
WOG przekazał do użytkowania wrocławskiemu zespołowi obiekt przy Racławickiej. Jego komendantem jest mjr Korszun. – W skład bazy wchodzą: sala treningowa judo, dwie sale do treningów siłowych, jedna duża hala, w której można rozgrywać zawody w podnoszeniu ciężarów oraz sala treningowa z sześcioma pomostami dla ciężarowców. Mamy też gabinet odnowy biologicznej, boisko trawiaste i cztery korty, które na razie są administrowane przez Wojskowe Towarzystwo Tenisowe – wyjaśnia major.
– Ostatnio opracowaliśmy plan rozbudowy i modernizacji obiektu przy Racławickiej. Chcielibyśmy go powiększyć o wielofunkcyjną halę sportową do sportów walki, w której byłaby też możliwość organizowania zawodów w zapasach i judo. Zaplanowaliśmy też budowę „Orlika”, dwóch torów bieżni tartanowej o długości 130 m, skocznię do skoku w dal, zeskok do skoku wzwyż i koło do pchnięcia kulą – wylicza szef wrocławskiego WZS.
Mjr Korszun do portalowego Plebiscytu na Najpopularniejszych Sportowców Wojska Polskiego zgłosił pięciu swoich podopiecznych, którzy w mijającym roku odnieśli największe sukcesy. Są to: zapaśnik kpr. Damian Janikowski, judocy szer. Janusz Wojnarowicz i szer. Tomasz Kowalski oraz lekkoatletki st. szer. Daria Korczyńska i st. szer. Ewelina Ptak.
Lekkoatletki st. szer. Daria Korczyńska (po prawej) i st. szer. Ewelina Ptak
Zdobycie brązowego medalu olimpijskiego to nie jedyny międzynarodowy sukces kpr. Damiana Janikowskiego. W 2012 r. został wicemistrzem Europy w Belgradzie. Tym samym skompletował tytuły na wszystkich najważniejszych imprezach, bo rok wcześniej srebro zdobył także na mistrzostwach świata.
Szer. Janusz Wojnarowicz wywalczył brązowy krążek na mistrzostwach Europy w Czelabińsku i srebrny na Regionalnych Mistrzostwach CISM w Bańskiej Bystrzycy, które rozgrywano pod patronatem Międzynarodowej Rady Sportu Wojskowego. Na igrzyskach w Londynie pechowo wylosował rywala. Z turniejem pożegnał się już po pierwszej walce, w której w kategorii powyżej 100 kg zmierzył się z pięciokrotnym mistrzem świata Francuzem Teddym Rinerem.
Po lewej judoka szer. Tomasz Kowalski
Judoka szer. Tomasz Kowalski był największą nadzieją na medal w Londynie w swojej dyscyplinie. Plany pokrzyżował mu pechowy wypadek przed igrzyskami. Przed kontuzją był w dobrej formie – na mistrzostwach Europy w Czelabińsku w kategorii 66 kg wywalczył srebrny medal. Natomiast Korczyńska i Ptak są czołowymi polskimi sprinterkami. Na XXI Mistrzostwach Europy w Lekkiej Atletyce w Helsinkach zdobyły brązowy medal w sztafecie 4x100 m, a na olimpiadzie w Londynie w reprezentacyjnej sztafecie zajęły dziewiąte miejsce.
Do głosowania na najlepszego trenera mjr Korszun zgłosił głównego trenera sekcji zapaśniczej Wojskowego Klubu Sportowego „Śląsk” Wrocław st. chor. sztab. Józefa Tracza. Wicemistrz olimpijski z Barcelony (1992) oraz brązowy medalista igrzysk w Seulu (1988) i Atlancie (1996) jako zawodnik kilka razy znalazł się w gronie laureatów Plebiscytu na Najlepszego Sportowca WP. Tym razem ma szansę zdobyć wyróżnienie plebiscytowe jako trener m.in. brązowego medalisty olimpijskiego z Londynu i Michała Tracza – swojego bratanka.
Młodego zawodnika mjr Korszun zgłosił natomiast do Plebiscytu w kategorii Nadzieja Sportu Wojskowego. Michał Tracz, zapaśnik w stylu klasycznym, w tym roku m.in. zdobył tytuł akademickiego wicemistrza świata oraz zajął trzecie miejsce w Międzynarodowych Mistrzostwach Polski Juniorów. Szef wrocławskiego WZS jako Nadzieję Sportu Wojskowego zgłosił również pływaczkę wrocławskiego „Śląska” Annę Dowgiert, która przed kilkoma dniami zajęła siódme miejsce w wyścigu na 50 m stylem motylkowym w mistrzostwach świata na krótkim basenie. Niestety, gorzej powiodło jej się na londyńskich igrzyskach, gdzie sklasyfikowano ją na 30. pozycji w stylu dowolnym na dystansie 50 m.
Wojskowe zespoły sportowe:
autor zdjęć: Ewa Korsak, Jacek Szustakowski
komentarze