Komandosi z Jednostki Wojskowej Formoza będą wykonywać zadania bojowe w Siłach Odpowiedzi NATO. Półroczną służbę rozpoczną 1 stycznia 2013 roku. Jeśli w jakimś rejonie świata dojdzie do kryzysu, nasi specjalsi natychmiast ruszą do akcji. Dziś słynna jednostka obchodziła swoje święto.
Operatorzy Formozy uważani są za najwszechstronniej wyszkolonych żołnierzy naszej armii. Działają w wodzie, na lądzie i w powietrzu. Te umiejętności będą mogli wykorzystać podczas dyżuru bojowego NATO. Gdy Rada Północnoatlantycka zdecyduje o interwencji w rejonie zagrożonym kryzysem, nasi komandosi zostaną wysłani nawet w najodleglejsze części świata. Do ich zadań będzie należało np. odbijanie zakładników i statków z rąk porywaczy.
Zanim jeden z zespołów morskich Formozy obejmie natowski dyżur, musiał przejść wiele specjalistycznych szkoleń zakończonych certyfikacją w wymiarze narodowym i sojuszniczym. W jednostce trwa także przegląd sprzętu i uzbrojenia.
Dziś Formoza obchodzi swoje doroczne święto. Z tej okazji żołnierze spotkali się z zaproszonymi gośćmi, odebrali gratulacje i co najważniejsze, w obecności wiceminister obrony Beaty Oczkowicz uroczyście otworzyli po remoncie swoją bazę nurków bojowych.
Atutem żołnierzy Formozy jest ich wszechstronność. Do służby w jednostce trafiają tylko ci, którzy przejdą gęste sito selekcji. Muszą wykazać się wyjątkową kondycją fizyczną i psychiczną.
Główne zadania operatorów tej jednostki to rozpoznanie, dywersja i przejmowanie obiektów pływających i jednostek nawodnych. Zajmują się czasami ochroną portów i okrętów. Oprócz pierwszoplanowej taktyki niebieskiej (wodnej), doskonale znają także taktykę zieloną (otwarte pole walki) i czarną (walka w budynkach). Operatorzy żartują nawet, że pozostała im jeszcze do opanowania jedynie technika działania w kosmosie.
Podstawowy ubiór komandosów to zaprojektowany przez nich kombinezon. Mogą w nim działać na lądzie i w wodzie. Podczas akcji na morzu używają przede wszystkim łodzi patrolowo-rozpoznawczych, które mogą rozwijać prędkość do 100 kilometrów na godzinę. Wyposażona w nowoczesne urządzenia radarowe i nawigacyjne może bez problemu poruszać się w każdych warunkach. Za pomocą specjalnego dzwonu i drabinki komandosi mogą z niej przeprowadzać abordaż na wysokie burty okrętów.
Do przemieszczania się pod wodą na duże odległości nurkowie z Formozy wykorzystują nowoczesne ciągniki podwodne. Rozwijają one prędkość do 6 km/h.
Zapraszamy do naszej galerii zdjęć „Morscy specjalsi”.
autor zdjęć: Arch. Formozy
komentarze