Zostanie wyposażony w pociski rakietowe, wyrzutnie torped, dwa typy armat. Będzie mógł zwalczać nieprzyjacielskie samoloty, okręty podwodne i nawodne, a także cele na lądzie. Do służby wejdzie w 2030 roku. W czwartek w gdyńskiej PGZ Stoczni Wojennej została położona stępka pod ORP „Burza” – drugą z trzech fregat programu „Miecznik”.
Stępka to inaczej oś konstrukcyjna okrętu. Jej położenie oznacza, że budowa wkroczyła w kolejną fazę. „Dziś położenie stępki pod ORP „Burza”, a przed nami już kolejne kroki – wodowanie i podniesienie bandery. Polski przemysł obronny udowadnia swój wielki potencjał” – napisał wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz w liście skierowanym do uczestników uroczystości w Stoczni Wojennej. Wtórował mu wiceminister Konrad Gołota, który w resorcie Aktywów Państwowych odpowiada m.in. za przemysł zbrojeniowy. – Budowa „Wichra”, „Burzy” i „Huragana” to inwestycja w naszą bezpieczną przyszłość. Rozbudowa zdolności marynarki wojennej jest dla nas kluczowa, co pokazują działania w programach „Orka”, „Miecznik” czy „Ratownik” – zaznaczał.
„Burza” to druga z trzech fregat, które powstaną w ramach programu „Miecznik”. Ich konstrukcja opiera się na projekcie okrętu Arrowhead 140 brytyjskiej firmy Babcock International. Została jednak dostosowana do wymagań polskiej marynarki.
Fregaty będą miały blisko 139 m długości i szerokość sięgającą 20 m. Rozwiną prędkość sięgającą 26 węzłów. Ich wyporność zbliży się do 7 tys. ton, a zasięg wyniesie osiem tysięcy mil morskich. Okręty otrzymają wszechstronne uzbrojenie. Na każdym zostanie zainstalowana 76-mm armata OTO-Melara, dwa 35-mm zestawy przeciwlotnicze OSU-35K, a także dwa wielkokalibrowe karabiny maszynowe WKM-Bm. Do rażenia okrętów nawodnych posłużą pociski Naval Strike Missile, do zwalczania zaś różnego typu środków napadu powietrznego (od nieprzyjacielskich rakiet, przez drony uderzeniowe, aż po samoloty) – pociski Sea Captor CAMM. Do tego dojdą wyrzutnie torped pozwalające skutecznie uderzać w okręty podwodne. Załogi skorzystają też z radarów ścianowych SM400 i dookólnych NS50, sonarów, systemów identyfikacji „swój–obcy”, a także systemów walki radioelektronicznej. Zawiadywanie sensorami ułatwi nowoczesny system zarządzania walką Thales Tacticos. Załoga każdej z fregat będzie liczyła 120 marynarzy. Na pokładach znajdzie się również miejsce dla 60 dodatkowo zaokrętowanych – na przykład żołnierzy wojsk specjalnych. „Mieczniki” mają współpracować ze śmigłowcami pokładowymi, które Polska zamierza pozyskać w ramach programu „Kondor”.
Za budowę fregat odpowiada konsorcjum, którego liderem jest Polska Grupa Zbrojeniowa i wspomniana PGZ Stocznia Wojenna. W projekt zaangażowanych jest także wielu partnerów i podwykonawców. Prace stoczniowe przy pierwszym z okrętów – przyszłym ORP „Wicher” – ruszyły w sierpniu 2023 roku. Wówczas to w gdyńskiej Stoczni Wojennej odbyło się uroczyste cięcie blach. W styczniu 2024 roku stoczniowcy położyli stępkę. W ostatnich dniach w Gdyni przeprowadzona została skomplikowana operacja, która polegała na przetransportowaniu bloku dziobowego „Wichra” ze Stoczni Crist do hali kadłubowej na terenie Stoczni Wojennej. Konstrukcja ważąca blisko 1100 ton i wysoka na przeszło 16 metrów została przeholowana przy użyciu specjalnego 60-osiowego zespołu wózków SPMT. „Transport sekcji dziobowej stanowi kolejny istotny etap w procesie scalania kadłuba „Wichra”. Konstrukcja śródokręcia osiągnęła już wysokość około 16 metrów, a na jej pokładzie zamontowano urządzenia wielkogabarytowe stanowiące wyposażenie siłowni – silniki, przekładnie oraz zespoły prądotwórcze. Równolegle na terenie stoczni kontynuowane są prace nad sekcjami bloku rufowego” – czytamy w komunikacie PGZ Stoczni Wojennej. Wodowanie „Wichra” zaplanowane zostało na drugą połowę 2026 roku. Trzy lata później okręt powinien zostać przekazany marynarce. „Burza” z kolei ma zostać zwodowana we wrześniu 2027 roku. Do sił morskich najpewniej trafi wiosną 2030 roku. Ostatnia z zamówionych fregat – ORP „Huragan” powinna się znaleźć w linii rok później.
Wszystkie „Mieczniki” trafią do 3 Flotylli Okrętów. Docelowo zastąpią dwie fregaty typu Oliver Hazard Perry. Wartość kontraktu to przeszło 8 mld zł.
autor zdjęć: PGZ/Platforma X

komentarze