moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Baobab z miotaczem

Posiada 20 luf, a w jego wnętrzu mieści się 100 min przeciwpancernych MN-123, które w błyskawicznym tempie można rozrzucić na odległość od 30 do 90 m – tak działa miotacz min bydgoskiej firmy Belma. Takie same zostaną zamontowane na pojeździe Baobab-K, który niebawem znajdzie się w wyposażeniu polskiej armii.

Bezzałogowo-załogowy system minowania narzutowego Bluszcz, MSPO 2025 r.

Jak zatrzymać zagony pancerne przeciwnika? Jednym ze sprawdzonych sposobów jest rozstawienie pola minowego, co zresztą potwierdza tocząca się od trzech lat wojna w Ukrainie. Najlepiej jeśli można to zrobić szybko i przy jak najmniejszym zaangażowaniu własnych żołnierzy. Bydgoska spółka Belma prezentuje podczas kieleckich targów zbrojeniowych sprzęt, który pomoże sprostać temu zadaniu. Mowa o SMMN, czyli systemie miotania min narzutowych.

Jego podstawę stanowi miotacz zdolny pomieścić 100 min przeciwpancernych MN-123. Każda uzbrojona jest w zapalnik, który aktywuje się pod przejeżdżającym pojazdem. Detonacja niespełna czterokilogramowej miny potrafi przebić pancerz o grubości 60 mm, uszkodzić czołgową gąsienicę, rozerwać koło transportera. Wcześniej jednak trzeba je rozmieścić we wskazanym terenie. Miotacz pozwala to zrobić w błyskawicznym tempie. Urządzenie, korzystając z 20 luf, wyrzuca miny na odległość od 30 do 90 m, dzięki zaś specjalnej sterownicy operator systemu może regulować tempo i zakres jego pracy. Miotacz można umieścić choćby na transporterze. Na tym jednak nie koniec.

SMMN stanowi integralną część pojazdu minowania narzutowego Baobab-K – dzieła konsorcjum, na którego czele stoi Huta Stalowa Wola. Wóz ma podwozie Jelcza P882D.53. Posiada wysokoprężny silnik o mocy 540 kM, opancerzoną kabinę, wyrzutnię granatów ręcznych, do samoobrony dwuosobowej załodze może posłużyć także karabin maszynowy. Do wyposażenia Baobaba-K weszło sześć wyprodukowanych w Bydgoszczy wyrzutni. Wszystkie zostały posadowione na ruchomych platformach, dzięki czemu mogą miotać miny w różnych kierunkach – zarówno za samochodem, jak i po jego bokach, a do tego na różne odległości. W skrajnych przypadkach sięgają one nawet 180 m.

Samo minowanie można przeprowadzić automatycznie bądź też sterować nim ręcznie, z kabiny pojazdu. Realizując zadanie, Baobab-K porusza się z prędkością od 5 do 25 km/h. W czasie około 20 minut załoga jest więc w stanie ułożyć pole minowe o długości 1800 m, a samo uzupełnienie zapasu 600 min nie zabiera więcej niż pół godziny. – Dodatkowo parametry pola minowego oraz współrzędne narożników pól minowych są rejestrowane na cyfrowych mapach i wyświetlane na ekranie komputera. Wszystkie dane można następnie przesłać drogą radiową na wyższy poziom dowodzenia – tłumaczy Anna Wesołowska-Janiak z firmy Belma.

Z Baobabów-K już niebawem korzystać będzie polska armia. W czerwcu 2023 roku Agencja Uzbrojenia zawarła z konsorcjum umowę na dostarczenie 24 pojazdów. Wartość kontraktu opiewa na blisko 510 mln złotych. Pierwsze Baobaby-K wojsko odbierze już w przyszłym roku. Dostawy mają potrwać dwa lata.

Tymczasem specjaliści z Belmy pracują już nad kolejnym projektem. W maju tego roku podczas konferencji naukowej Eksplobalis zaprezentowany został bezzałogowo-załogowy pojazd minowania narzutowego PNM Bluszcz. Stworzyło go konsorcjum, w skład którego prócz bydgoskiej firmy wchodzą Wojskowy Instytut Techniki Pancernej i Samochodowej, spółka STEKOP SA oraz Wojskowy Instytut Techniki Inżynieryjnej. Konstrukcja opiera się na wozie TAero, który stanowi rozwinięcie pojazdu terenowego Aero. Może pracować w trybie autonomicznym i stawiać pola minowe przy wykorzystaniu wspomnianego już miotacza SMMN. Jednorazowo zabiera więc na pokład 100 min.

Czy pojazd ten już niebawem wejdzie do wyposażenia polskiej armii? Czas pokaże. Faktem jest, że doskonale wpisuje się w światowy trend, któremu stara się sprostać także polskie wojsko. Sprowadza się on do coraz szerszego wprowadzania do służby systemów bezzałogowych.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Michał Niwicz

dodaj komentarz

komentarze


Polska, Litwa – wspólna sprawa
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Ogień z Leopardów na Łotwie
Marynarze podjęli wyzwanie
Pilica w linii
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Pancerniacy jadą na misję
W krainie Świętego Mikołaja
The Darker, the Better
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Borsuki zadomowiły się na poligonie
Udany start Peruna
Akademia Górniczo-Hutnicza w szeregach Cyber Legionu
Niebo pod osłoną
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Brytyjczycy na wschodniej straży
Kontrakt na „Orkę” jeszcze w tym roku?
Gdy ucichnie artyleria
Krajowa produkcja amunicji
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Żołnierze pomagają w akcji na torach
Nietypowy awans u terytorialsów. Pierwszy taki w kraju
Komplet medali wojskowych na ringu
Plan na WAM
Nowe zasady dla kobiet w armii
Wojsko na Horyzoncie
„Horyzont” przeciw dywersji
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Militarne Schengen
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Obywatele chcą być #wGotowości
Debiut #wGotowości, czyli szlaki przetarte
Buzdygan dowódcy Żelaznej Dywizji wraca do gry
Cywile zaskoczyli żołnierzy
Pewna inwestycja w niepewnych czasach
Wojsko Polskie stawia na bezzałogowce
Bojowe Rosomaki dla podhalańczyków
Dzień wart stu lat
Warto być wGotowości
W gotowości, czyli cywile na poligony
Celne oko, spokój i wytrzymałość – znamy najlepszych strzelców wyborowych wśród terytorialsów
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Bezzałogowy nurek
Kapral Bartnik mistrzem świata
Początek „Ratownika”
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Elementy Wisły testowane w USA
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Mundurowi z benefitami
Polski „Wiking” dla Danii
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Wojskowy bus do szczęścia
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Razem na ratunek
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Sukces Polaka w biegu z marines

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO