Od słów do czynów przeszliśmy bardzo, bardzo szybko – powiedział w Orzyszu premier Donald Tusk. – Narodowy program odstraszania i obrony pod kryptonimem „Tarcza Wschód” staje się faktem – dodał wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Przedstawiciele rządu obserwowali ćwiczenia, na których żołnierze sprawdzali skuteczność przeszkód, jakie będą zabezpieczać wschodnią granicę Polski.
„Tarcza Wschód” to narodowy program, w ramach którego na wschodniej granicy Polski powstanie infrastruktura mająca uniemożliwić przeciwnikowi wkroczenie na terytorium kraju. W realizację wartego co najmniej 10 mld zł projektu, który ma zostać zrealizowany w latach 2024–2028, będą zaangażowane różne resorty, m.in. Ministerstwo Obrony Narodowej. W poniedziałek na poligonie w Orzyszu żołnierze sprawdzili skuteczność niektórych elementów, które w przyszłości mają zostać ulokowane na polskiej granicy. – Cieszę się, że „Tarcza Wschód” rusza tak na serio – powiedział na poligonie premier Donald Tusk, który obserwował działania wojska. Przetestowano m.in. to, czy wojskowe pojazdy, symulujące działania przeciwnika, są w stanie przedrzeć się przez szereg tzw. żelbetonowych jeży, pokonać rowy przeciwczołgowe czy pole minowe. – Po to są te wszystkie fortyfikacje mechaniczne oraz te wykorzystujące środowisko naturalne, np. ukształtowanie terenu i zagospodarowanie go, żeby uniemożliwić mobilność wojsk przeciwnika – wyjaśniał wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Film: Magdalena Miernicka, Marcin Łobaczewski / ZbrojnaTV
Z kolei premier Donald Tusk zaznaczył, iż zadaniem „Tarczy Wschód” jest przede wszystkim odstraszanie potencjalnego przeciwnika. – Te wszystkie ćwiczenia, instalacje, zapory, drony, miliardy, jakie tu wydamy, to wszystko ma służyć temu, aby potencjalny przeciwnik nie odważył się tutaj wkroczyć. Traktujmy to jako inwestycję w pokój i w bezpieczeństwo, a nie w ćwiczenia – podkreślił szef rządu. – Chciałem bardzo podziękować za to, że od słów do czynów przeszliśmy bardzo, bardzo szybko – powiedział na poligonie szef rządu.
Ćwiczenia, podczas których żołnierze sprawdzali skuteczność przeszkód, jakie mają zostać zbudowane na obszarach przygranicznych, nie bez powodu odbyły się w Orzyszu. To właśnie na terenie tamtejszego poligonu powstaje nieformalny ośrodek szkolno-testowy przeznaczony do przeszkolenia pododdziałów inżynieryjnych, które będą realizować kluczowe zadania w ramach programu.
Premier poinformował także, że „Tarcza Wschód” jest przedsięwzięciem nie tylko polskim, bo podobne działania realizują również państwa bałtyckie czy Finlandia. – Cieszę się, że przy „Tarczy” współpracują z nami Brytyjczycy. Są do tego też gotowi Amerykanie – deklarował Tusk. Dodał, iż środki przeznaczone na realizację tego projektu będą pochodziły nie tylko z polskiego budżetu, lecz również europejskiego. – W najbliższych dniach i tygodniach będę rozmawiał na ten temat w Brukseli – zapowiedział premier. I wskazał, że rozmowa będzie dotyczyć głównych problemów: toczącej się tuż obok wojny w Ukrainie, polskich granic, które są nieustannie atakowane przez grupy nielegalnych migrantów organizowanych przez służby specjalne Białorusi, wreszcie polskiej granicy sąsiadującej z obwodem królewieckim, gdzie w sytuacji zagrożenia także będzie potrzebna skuteczna obrona.
Wicepremier Kosiniak-Kamysz podkreślał, że narodowy program odstraszania i obrony „Tarcza Wschód” jest traktowany przez rząd priorytetowo. – To jest nasza ziemia, nasza ojczyzna. Będziemy bronić każdego skrawka, każdego centymetra Rzeczypospolitej – zapewnił. Wyjaśnił, że „Tarcza Wschód” uwzględnia nie tylko budowę rożnego rodzaju przeszkód, które utrudniałyby przeciwnikowi wkroczenie na teren Polski. Uwzględniono w nim również ulokowanie na terenach przygranicznych systemów obserwacyjnych, radiolokacyjnych, antydronowych, magazynów, w których będzie mógł być składowany sprzęt wojskowy. Zaplanowano także wytyczenie dróg, aby żołnierze Wojska Polskiego mieli w razie konieczności swobodę przemieszczania się. Przewidziano również rozwiązania gwarantujące bezpieczeństwo nie tylko im, ale także cywilom. Wicepremier dodał, że choć pierwotnie zakładano, iż budowa fortyfikacji czy magazynów w ramach „Tarczy Wschód” rozpocznie się w 2025 roku, pierwsze z nich powstaną jeszcze w tym roku. – Narodowy program odstraszania i obrony pod kryptonimem „Tarcza Wschód” staje się faktem. Nie tylko planem, ale już realnym działaniem – zaznaczył wicepremier.
Gen. broni Stanisław Czosnek, zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, podkreślił, iż ćwiczenia na poligonie w Orzyszu były testem dopiero pierwszych elementów, które mają powstać w ramach „Tarczy Wschód”, jednak zapory przygotowane przez saperów Wojska Polskiego już okazały się skuteczne. Dodał, że program uwzględnia także szereg innych zabezpieczeń, które będą powstawały na kolejnych etapach „Tarczy”. – Liczymy tu na współpracę z układem pozamilitarnym, organami i ogniwami zapewniającymi bezpieczeństwo kraju – podkreślił.
autor zdjęć: Krzysztof Niedziela/CO MON, 16 DZ
komentarze