moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Krwiodawcy w mundurach

Krew to lek ratujący życie, którego nie da się niczym zastąpić, dlatego każda oddana jednostka jest tak ważna. Warto o tym pamiętać szczególnie dziś, w Światowym Dniu Krwiodawcy. Doskonale rozumieją to żołnierze, z których wielu od lat angażuje się w akcje krwiodawstwa. Honorowe oddawanie krwi było też jednym z elementów zaangażowania wojska w walkę z pandemią COVID-19.

– W kwestii honorowego oddawania krwi na żołnierzy zawsze można liczyć – mówi st. sierż. Robert Kowalewski, rzecznik prasowy Szkoły Podoficerskiej Sonda w Zegrzu i Toruniu oraz prezes Stowarzyszenia Honorowych Dawców Krwi Legion. Dodaje, że żołnierze mają świadomość, iż krew jest niezastąpiona. – Wielu z nas jest weteranami i na misjach widzieliśmy, jak ratowała ona życie naszych rannych kolegów – podkreśla.

Wielu żołnierzy od lat cyklicznie angażuje się w akcje krwiodawstwa, biorą udział w zbiórkach organizowanych w jednostkach, na uczelniach czy też oddają krew w centrach krwiodawstwa. Dodatkowo w jednostkach działają wojskowe kluby, zrzeszające honorowych krwiodawców.

„SpoKREWnieni służbą”

Wojsko i poszczególne jednostki organizują też wiele akcji oddawania krwi. Najważniejszą z nich i najbardziej rozpowszechnioną jest „SpoKREWnieni służbą”. Celem tej kampanii jest zachęcenie żołnierzy i pracowników wojska do honorowego oddawania krwi oraz pozyskanie jak największej ilości krwi dla placówek medycznych.

W akcji biorą udział żołnierze, wojskowi studenci i pracownicy wojska. W tym roku kampanię po raz czwarty zainaugurował minister Mariusz Błaszczak. – Żołnierze Wojska Polskiego stoją na straży Rzeczypospolitej Polskiej, ale też są zawsze gotowi do tego, żeby nieść pomoc potrzebującym – zaznaczył szef MON 1 marca podczas rozpoczęcia akcji w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Pierwsza zbiórka odbyła się przed siedzibą resortu obrony, gdzie zaparkował mobilny punkt poboru krwi z Wojskowego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Podobne zbiórki krwi organizowano w jednostkach wojskowych w całym kraju, m.in. w 15 Brygadzie Zmechanizowanej, wojskach obrony terytorialnej, 18 Dywizji Zmechanizowanej, a także w wojskowych centrach krwiodawstwa.

Wojsko po raz pierwszy wzięło udział w akcji „SpoKREWnieni służbą” w 2018 roku. Wówczas krew oddawali przedstawiciele służb mundurowych podległych MON oraz MSWiA. Zebrano prawie 7 tys. litrów krwi, w tym ponad 2 tys. litrów oddali żołnierze i pracownicy resortu obrony. Rok później w ramach tej inicjatywy żołnierze oddali ponad 5 tys. litrów krwi.

W 2020 roku ze względu na walkę z pandemią koronawirusa ogólnopolska zbiórka krwi miała szczególne znaczenie, wojsko zebrało wówczas przeszło 12 600 litrów krwi. W tym roku do 31 maja oddano 7181 litrów krwi, czyli łącznie zebrano około 32 tys. litrów w ramach całej akcji.

Przykład idzie z góry

To nie jedyna akcja krwiodawstwa w armii, np. jesienią 2018 roku w stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości Stowarzyszenia HDK Legion i Wojskowy Instytut Wydawniczy zainicjowali „Niepodległą mamy we krwi”. – Akcja podkreśla rolę wojska i żołnierzy, którzy na co dzień angażują się w krwiodawstwo – tłumaczyła wówczas Izabela Borańska-Chmielewska, redaktor naczelna „Polski Zbrojnej”. W akcję włączyło się ponad 1660 osób, które m.in. w mobilnych punktach krwiodawstwa na patriotycznych piknikach oddały łącznie ponad 830 litrów krwi.

– Przykład idzie z góry, krew oddają dowódcy i generałowie, za nimi żołnierze zawodowi i podchorążowie – zaznacza st. sierż. Kowalewski. Ambasadorem akcji „Niepodległą mamy we krwi” był gen. dyw. Jarosław Gromadziński, dowódca 18 DZ. – Oddawanie krwi to prosta rzecz, a może komuś uratować życie! – apelował generał.

Wśród jednostek i instytucji wyróżniających się w kwestii krwiodawstwa jest m.in. Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie. Podchorążowie tej uczelni w ubiegłym roku oddali honorowo 1657 litrów krwi. Najbardziej aktywni z nich otrzymali „Serca Legionu”, wyróżnienia Klubu HDK Legion, przyznane za wspieranie społeczeństwa w czasie pandemii.

Uczelnia dostała także nagrodę przechodnią „Feniks – Dar Życia” przyznawaną przez „Legion” jednostkom wojskowym i ich dowódcom angażującym się w promowanie idei krwiodawstwa. Otrzymały ją dotąd m.in. oddział HDK działający przy Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu oraz Jednostka Wojskowa Komandosów w Lublińcu.

Krew w pandemii

Honorowe krwiodawstwo było też jednym z elementów zaangażowania wojska w walkę z pandemią COVID-19. Kiedy w Polsce wybuchła epidemia koronawirusa, wzrosła liczba hospitalizowanych. Krwi potrzebowali zarówno zarażeni COVID-19, jak i pacjenci innych oddziałów szpitalnych. Niestety, jednocześnie wiele osób przebywało na kwarantannie lub chorowało na COVID-19 i brakowało dawców krwi.

Odpowiadając na apele szpitali i centrów krwiodawstwa, żołnierze i pracownicy wojska oddawali życiodajny płyn m.in. na wojskowych uczelniach, w Żandarmerii Wojskowej, jednostkach podległych Dowództwu Generalnemu RSZ i Dowództwu Wojsk Obrony Terytorialnej. Łącznie w zeszłym roku od początku wybuchu pandemii żołnierze oddali 11 400 litrów krwi.

Z inicjatywy Szkoły Podoficerskiej Sonda w Zegrzu i Toruniu organizowano „wojskowy Hot450Challenge” aby zachęcić innych do honorowego krwiodawstwa. Każdy, kto oddał krew, zamieszczał swoje zdjęcie z donacji w mediach społecznościowych i oznaczał je hasztagiem #Hot450Challenge oraz zapraszał do udziału kolejne jednostki czy instytucje. W akcji wzięli udział żołnierze i pracownicy m.in. z dowództwa WOT i brygad WOT, Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu czy 18 Dywizji Zmechanizowanej.

Osocze oddali m.in. specjalsi z gliwickiej jednostki Agat, którzy wyzdrowieli po zakażeniu koronawirusem.

Ponadto wojskowi, którzy wyzdrowieli po przejściu koronawirusa, oddawali osocze. Zawarte w nim przeciwciała pomagały chorym na COVID-19. Na jesieni 2020 roku resort obrony rozpoczął akcję „Pokonałeś koronawirusa – oddaj osocze”. O donacje apelował minister Błaszczak i gen. Jarosław Mika, dowódca generalny RSZ, który był jednym z pierwszych żołnierzy zakażonych koronawirusem w Polsce i po wyzdrowieniu oddał osocze.

– Krew to życiodajny lek ratujący życie i zdrowie. Nie da się jej niczym zastąpić, wyprodukować, nie można jej też kupić w żadnym sklepie, dlatego każda jednostka oddanej krwi jest tak ważna – podkreśla st. sierż. Kowalewski.

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: arch. 16 DZ, Leszek Chemperek / CO MON, 5 MBOT, JW Agat, grafika: MON

dodaj komentarz

komentarze


Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Nowe K9 w Węgorzewie i Toruniu
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Mity i manipulacje
Plan na WAM
Gdy ucichnie artyleria
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
„Łączy nas bezpieczeństwo”. Ruszają szkolenia na Lubelszczyźnie
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Merops wdrażany natychmiast
Dywersja na kolei. Są dowody
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Święto wolnej Rzeczypospolitej
Nieznani sprawcy wysadzili tory
Mundurowi z benefitami
Nowe zasady dla kobiet w armii
Pięściarska uczta w Suwałkach
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Wojskowy bus do szczęścia
Awanse w dniu narodowego święta
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Ogień z Leopardów na Łotwie
Jak zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców polskich miast?
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Polskie Homary za kołem podbiegunowym
Pierwsze Rosomaki w Załuskach
Brytyjczycy na wschodniej straży
Ułani szturmowali okopy
Polska, Litwa – wspólna sprawa
Straż pożarna z mocniejszym wsparciem armii
Dzień wart stu lat
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Kosmiczna wystawa
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Polski „Wiking” dla Danii
„Zamek” pozostał bezpieczny
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Torpeda w celu
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Obrońcy Lwowa z 1939 roku pochowani z honorami
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
„Road Runner” w Libanie
Sukces Polaka w biegu z marines
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Czy to już wojna?
Pierwsze Czarne Pantery w komplecie
Dodatkowe zapory
Kapral Bartnik mistrzem świata
My, jedna armia
Is It Already War?
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Dolny Śląsk z własną grupą zbrojeniową
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Standardy NATO w Siedlcach
Im ciemniej, tym lepiej
Kaman – domknięcie historii
Marynarze podjęli wyzwanie
Dostawa Homarów-K
Żołnierze pomagają w akcji na torach

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO