Ruszyła akcja zachęcająca żołnierzy, którzy wyzdrowieli po przejściu koronawirusa, do oddawania osocza. Zawarte w nim przeciwciała pomagają skuteczniej walczyć z wirusem pacjentom z ciężkimi, zagrażającymi życiu objawami zakażenia. O oddawanie osocza apelują minister obrony Mariusz Błaszczak i gen. Jarosław Mika, dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych.
– Zwracam się z prośbą o oddawanie osacza do tych, którzy pokonali wirusa – mówił minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w wystąpieniu do żołnierzy. Szef MON dodał, że osocze ozdrowieńców zawiera przeciwciała, które mogą wspomagać leczenie ciężko chorych na COVID-19. Niestety, osocza brakuje w centrach krwiodawstwa.
– To gest, który ma ogromne znaczenie i wpisuje się w etos polskiego żołnierza. Sam, kiedy będzie to możliwe, oddam osocze – podkreślał minister, który niedawno pokonał koronawirusa. Jako wzór dla innych szef MON podał gen. Jarosława Mikę, dowódcę generalnego rodzajów sił zbrojnych. – Był jednym z pierwszych pacjentów zakażonych koronawirusem w Polsce i nie wahał się, by po wyzdrowieniu oddać osocze – mówił Mariusz Błaszczak.
Gen. Mika podkreślił, że należy do grupy osób, które szczęśliwie pokonały walkę z niewidocznym wrogiem, jakim jest wirus. – Teraz w naszych żyłach płynie płyn, który może pomóc osobom potrzebującym. Zwracam się do wszystkich ozdrowieńców: oddajcie swoje osocze – zaapelował.
Osocze oddał też gen. dyw. Jarosław Gromadziński, dowódca 18 Dywizji Zmechanizowanej. – Uważam, że moim obowiązkiem jest oddać osocze, dlatego zgłosiłem się do centrum krwiodawstwa. Zachęcam do tego również Was. Wspólnie pokonajmy wirusa! – napisał generał na Twitterze.
Jak informuje Narodowe Centrum Krwi, przetaczanie osocza ozdrowieńców jest ratunkiem dla ciężko chorych. – To jedna z najskuteczniejszych terapii w przypadku zakażeń wirusowych – przekonuje NCK. Chorzy często nie są w stanie wytworzyć własnych przeciwciał lub wytwarzają je zbyt wolno. Podanie im gotowych przeciwciał zawartych w osoczu znacznie przyspiesza procesy obronne i pozwala skuteczniej walczyć z koronawirusem. Terapia osoczem rekonwalescentów była już wcześniej stosowana m.in. przy zakażeniach wirusem Ebola, SARS czy ptasią grypą.
Film: MON
Osocze mogą oddać osoby w wieku od 18 do 65 lat po zakażeniu SARS-CoV-2, które wyzdrowiały lub przeszły zakażenie bezobjawowo. Musi jednak minąć co najmniej 28 dni od ustąpienia objawów lub 18 dni od zakończenia izolacji, w przypadku osób, które przeszły zakażenie w sposób bezobjawowy. Ilość osocza oddanego jednorazowo może być źródłem leku dla trzech pacjentów.
Ci, którzy chcą pomóc, powinni zadzwonić do najbliższego centrum krwiodawstwa i krwiolecznictwa, by umówić się na wizytę. Osocze pobierane jest podobnie jak krew. Jest to bezbolesna, bezpieczna czynność; trwa 30–40 min. Więcej informacji można znaleźć na stronie kampanii „Twoja krew, moje życie”: www.twojakrew.pl/ozdrowiency.
autor zdjęć: Leszek Chemperek / CO MON, 18 DZ
komentarze