We współpracy ze strażakami: w gaszeniu i cięciu pojazdów, poruszaniu się w zadymionych pomieszczeniach, a także jak postępować z palącą się butlą z gazem czy… zdławić płonący olej w garnku, szkolili się w miniony weekend żołnierze 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Te umiejętności mogą być przydatne podczas akcji niesienia pomocy lokalnej społeczności.
Całodzienne szkolenie odbyło się w niedzielę w Wojewódzkim Ośrodku Szkolenia Państwowej Straży Pożarnej w Bornem Sulinowie. Kilkudziesięciu żołnierzy 14 ZBOT poznawało procedury stosowane przez strażaków w różnych akcjach. Uczyli się używania podstawowego sprzętu do gaszenia ognia, np. gaśnicy. Poznali, jak radzić sobie w przypadku napotkania płonącego pojazdu, jak gasić komorę silnika i wnętrze samochodu, poznali jak działa w aucie poduszka powietrzna, uczyli się jak używać sprzętu do cięcia karoserii by bezpiecznie ewakuować poszkodowanych z auta.
W specjalnej komorze poznawali techniki poruszania się w zadymionym i nagrzanym ogniem pomieszczeniu (temperatura została oczywiście podwyższona sztucznie a dym był nieszkodliwy dla ludzkiego zdrowia). Należało w ciemności i dymie wyszukiwać przejścia, otwierać kolejne pomieszczenia i poruszać się często czołgając się w szczelinach czy wspinając. - Teraz będą wiedzieli, jak w określonych sytuacjach zachować się w realnym życiu. Jak nieść pomoc na przykład, jeśli będą świadkami pożaru pojazdu budynku czy pojazdu - mówi aspirant Konrad Kutkiewicz, starszy wykładowca wojewódzkim ośrodku szkolenia państwowej straży pożarnej w Bornem Sulinowie. - A przede wszystkim pozwoli nam to działać razem, bo coraz częściej we wspólnych akcjach spotykają się wojska OT i strażacy. To również akcje poszukiwawcze, działania przeciwpowodziowe czy też usuwanie skutków wichury. Korzyści będą obopólne dla nas, strażaków i dla żołnierzy, a przede wszystkim dla tych, którym będziemy nieść pomoc.
Żołnierze podkreślali, jak cenne są doświadczenia, które zdobyli od strażaków. - Także te, które mogą przydać się w codziennym życiu. Jestem nie tylko żołnierzem, ale przecież także matką i żoną - mówi szer. Marzena Orłowska. - Każdy z nas prawie jeździ autem, teraz na pewno wymienię gaśnicę w samochodzie na większą, bo te kilogramowe nie wystarczają do zagaszenia pożaru pojazdu. Każdemu może się przydarzyć także ogień w kuchni, teraz wiem jak w takiej sytuacji postępować. A przede wszystkim jak pomagać innym, w różnych sytuacjach.
- Nabyte umiejętności pozwolą nam współdziałać ze służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo publiczne i tym samym pomagać społeczeństwu - mówi mjr Rafał Gułajewski, szef sekcji S-3 i p.o. szefa sztabu 14 ZBOT, który obserwował szkolenie w Bornem Sulinowie. - Widzę, że żołnierze są bardzo zainteresowani tymi zajęciami i chętnie w nich uczestniczą, pomimo, że nie są to łatwe czynności, bo wymagają wysiłku czy przezwyciężenia lęków, jak w przypadku pomieszczania się w zadymionych pomieszczeniach.
Szkolenie ze strażą pożarną było kolejnym, które przechodzili żołnierze 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. We współpracy z WOPR szkolili się już w udzielaniu pomocy na wodzie, ratowania osób tonących, poszukiwania zaginionych, ewakuacji uszkodzonego sprzętu wodnego. - Już w lipcu rozpoczęliśmy cykl szkoleń ze służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo w naszym stałym rejonie odpowiedzialności, którym jest województwo zachodniopomorskiej. W lipcu nasi żołnierze szkolili się we współpracy z Wodnym Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym, także wtedy przeszli teoretyczne szkolenie prowadzone przez Państwową Straż Pożarną - mówi zastępca dowódcy 14 ZBOT ppłk Mirosław Radwan. - W sierpniu w ośrodku w Bornem Sulinowie żołnierze naszej brygady przechodzą szkolenie praktyczne. Jego celem jest przygotowanie żołnierzy 14 Brygady do działań przeciwkryzysowych - zarówno akcji ratowniczych jak i poszukiwawczych.
Przed nami kolejne szkolenia: z policją i żandarmerią wojskową, które odbędą się we wrześniu. Wszystkie te szkolenia mają przygotować naszą brygadę również do działania w czasie ewentualnej drugiej fali pandemii jesienią - dodaje ppłk Mirosław Radwan.
14 Zachodniopomorska Brygada Obrony Terytorialnej powstała jesienią ubiegłego roku. Liczy już ponad 400 żołnierzy. Misją całej formacji Wojsk Obrony Terytorialnej jest niesienie pomocy lokalnej społeczności.
Tekst: Marcin Górka
autor zdjęć: WOT
komentarze