Ważą 1450 gramów, powiększają obraz 2,3 razy i mogą pracować przez 30 godzin. Żołnierze otrzymają kolejną partię noktowizyjnych celowników strzeleckich PCS-5M produkowanych przez polską spółkę PCO. Sto tych urządzeń trafi do jednostek operacyjnych i wojsk obrony terytorialnej w tym roku, a 216 sztuk w przyszłym.
To jedne z najlżejszych tego typu konstrukcji na rynku. Noktowizyjne celowniki strzeleckie PCS-5M, produkowane przez należącą do Polskiej Grupy Zbrojeniowej spółkę PCO S.A., ważą zaledwie 1450 gramów. Zapewniają powiększenie obrazu 2,3 razy, a zasilane jedną baterią litową 3,6V mogą pracować przez 30 godzin.
Polscy żołnierze używają PCS-5M już od kilku lat. Montowane są nie tylko na granatnikach przeciwpancernych RPG-7, ale dzięki szynom montażowym MIL-STD-1913 także na 5,56 mm karabinkach szturmowych wz. 96 Beryl, 5,56 mm MSBS Grotach, 7,62 mm karabinach maszynowych PKMN oraz 7,62 mm karabinach maszynowych UKM-2000P.
Jeszcze w tym roku Wojsko Polskie otrzyma kolejną partię PCS-5M. Dziewiątego lipca Inspektorat Uzbrojenia MON podpisał z PCO umowę na dostawę 316 celowników. Zgodnie z kontraktem, 100 sztuk ma trafić do jednostek operacyjnych i wojsk obrony terytorialnej jeszcze w tym roku, a 216 – w przyszłym. – Podpisanie umowy z Inspektorem Uzbrojenia potwierdza pozycję PCO S.A. jako wiarygodnego dostawcy urządzeń optoelektronicznych dla Sił Zbrojnych RP. Celownik PCS-5M zyskał uznanie użytkowników. Jest urządzeniem prostym w obsłudze i niezawodnym – komentował Paweł Glica, prezes PCO S.A.
Wartości kontraktu nie ujawniono.
autor zdjęć: PCO S.A.
komentarze