Weszło w życie rozporządzenie ministra obrony narodowej w sprawie turnusów readaptacyjno-kondycyjnych dla weteranów poszkodowanych. 114 z nich, których uszczerbek na zdrowiu przekracza 30 procent, będzie mogło skorzystać z takiego turnusu raz w roku. Główna zmiana, jaką wprowadzają nowe przepisy dotyczy finansowania tej rehabilitacji – jej koszty pokryje MON.
Znowelizowana w lipcu 2019 roku ustawa o weteranach przyznała weteranom poszkodowanym, których uszczerbek na zdrowiu wynosi co najmniej 30 procent, dodatkowe uprawnienia, m.in. możliwość skorzystania raz w roku z turnusów wspomagających ich rehabilitację. Rozporządzenie ministra obrony narodowej w sprawie organizacji turnusów readaptacyjno-kondycyjnych dla weteranów poszkodowanych weszło w życie 11 marca 2020 roku. – Weterani, szczególnie ci najbardziej poszkodowani, czekali na te przepisy. Rozporządzenia są niezbędne, aby ustawa o weteranach mogła funkcjonować w pełnym zakresie – podkreśla płk Szczepan Głuszczak, dyrektor Centrum Weterana Działań poza Granicami Państwa.
Z turnusów readaptacyjno-kondycyjnych mogą korzystać tylko ci poszkodowani, którzy nie wymagają specjalistycznego leczenia w szpitalu. Pomocą zostaną objęci żołnierze oraz byli żołnierze. Podczas turnusu będzie im towarzyszyć pełnoletni najbliższy członek rodziny. Zabiegi fizjoterapeutyczne przywracają sprawność fizyczną, a obecność bliskich wspomaga proces leczenia.
– Cieszymy się, że rozporządzenie weszło w życie i będziemy mogli korzystać z turnusów readaptacyjno-kondycyjnych – mówi Tomasz Kloc, prezes Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju. Dotychczas taką rehabilitację finansowało stowarzyszenie, przeznaczając na ten cel fundusze od sponsorów oraz własne środki, jakie udało się zebrać z jednego procenta podatku. Tomasz Kloc zwraca uwagę, że część poszkodowanych weteranów, którzy nie służą już w wojsku, może mieć problemy z uzyskaniem zaświadczenia od psychologa niezbędnego do zakwalifikowania się na turnus. – Będziemy chcieli rozmawiać na ten temat z ministrem – dodaje prezes stowarzyszenia.
Weterani, którzy chcą wziąć udział w turnusie, powinni wysłać wniosek do dyrektora Centrum Weterana. Pracownicy tej placówki sprawdzą, czy jest on poprawnie wypełniony, a potem przekażą go do komendanta Wojskowego Ośrodka Szkoleniowo-Kondycyjnego Mrągowo, zaś ten, co najmniej trzy tygodnie przez rozpoczęciem turnusu, zawiadomi uczestnika, że został na zakwalifikowany.
– Jesteśmy dobrze przygotowani do przyjęcia na turnusy readaptacyjno-kondycyjne poszkodowanych żołnierzy – mówi ppłk Wojciech Choiński, komendant Wojskowego Ośrodka Szkoleniowo-Kondycyjnego Mrągowo. Położony nad jeziorem Czos ośrodek zapewnia nie tylko dobre warunki rehabilitacji, a także spokój i relaks, które wspomagają ten proces. Placówka przeszła w ostatnich latach gruntowną modernizację. Zyskała salę gimnastyczną, basen pływacki, basen nurkowy, kompleks odnowy biologicznej i rehabilitacji, a infrastruktura została dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych.
W tym roku komendant Choiński zaplanował pięć turnusów readaptacyjno-kondycyjnych, pierwszy w maju, ostatni we wrześniu. Zapewnia, że ośrodek gwarantuje miejsce wszystkim, którzy się zgłoszą. Łącznie w tym roku z tej formy rehabilitacji może skorzystać 235 osób (uprawnieni weterani plus osoby im towarzyszące).
Aby pojechać na turnus readaptacyjno-kondycyjny do Wojskowego Ośrodka Szkoleniowo-Kondycyjnego Mrągowo należy przesłać do Centrum Weterana następujące dokumenty:
• kopię decyzji o przyznaniu statusu weterana poszkodowanego,
• opinię psychologa o braku przeciwwskazań do pobytu na takim turnusie,
• zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań medycznych,
• zgłoszenie pełnoletniego najbliższego członka rodziny.
Turnusy potrwają 14 dni, podczas których uczestnicy wezmą udział w zajęciach psychologicznych, sportowo-rekreacyjnych oraz skorzystają z zabiegów rehabilitacyjnych zleconych przez lekarza. Koszty (szacowane na ok. 223 tys. zł rocznie) pokryje MON.
autor zdjęć: st. chor. sztab. Waldemar Młynarczyk, Stowarzyszenie Rannych i Poszkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju
komentarze