Oficerowie Litewsko-Polsko-Ukraińskiej Brygady biorą udział w planowaniu operacji obronnej w ramach cyklicznego ćwiczenia „Brave Band”. Sztabowcy trenują pod okiem przedstawicieli Gwardii Narodowej. Efektem pierwszej części szkolenia ma być opracowanie rozkazu operacyjnego dla afiliowanych jednostek. Będzie on realizowany w lutym podczas drugiej części ćwiczenia.
„Brave Band” to coroczne ćwiczenie otwierające rok szkoleniowy w Litewsko-Polsko-Ukraińskiej Brygadzie. Jego podstawowym celem jest trening z zakresu procesu planowania i podejmowania decyzji (z ang. Military Decision-Making Process – MDMP). – To dla nas doskonała i tak naprawdę jedyna w roku okazja, by zgrać nasz sztab i uzupełnić wiedzę przed czekającymi nas międzynarodowymi ćwiczeniami – przyznaje płk Michał Małyska, szef sztabu LITPOLUKBRIG. Ćwiczenia nadzorują przedstawiciele Gwardii Narodowej trzech stanów: Illinois, Pensylwania i Kalifornia. – W kolejnych ćwiczeniach, m.in. „Maple Arch”, „Rapid Trident” czy „Noble Partners” to brygada będzie występowała w roli, w jakiej teraz przebywają w Lublinie żołnierze z Gwardii Narodowej – dodaje płk Małyska.
Amerykanie na potrzeby ćwiczenia utworzyli dowództwo szczebla nadrzędnego, czyli tzw. HICON dla Wielonarodowej Brygady. Wydali też rozkaz dywizyjny, na podstawie którego przebiega proces planowania. Podczas ćwiczeń koordynują i wspierają sztab brygady w odpowiednim zaplanowaniu niezbędnych działań. – Naszą rolą jest analizowanie krok po kroku realizacji procesu MDPM w założonym przez nas scenariuszu ćwiczenia – tłumaczy płk Glen Petersen, oficer Dowództwa Sił Połączonych Gwardii Illinois. – W tym roku chodzi o prowadzenie operacji obronnej w konkretnym rejonie, z dokładnie określonymi uwarunkowaniami terenowymi. To jedna ze standardowych misji, do których brygada jest przeznaczona – dodaje amerykański oficer, pełniący rolę kierownika ćwiczenia.
W ćwiczeniu biorą udział wszyscy oficerowie LITPOLUKBRIG. Według scenariusza, pododdziały Wielonarodowej Brygady muszą bronić terenu, który rozdziela dwa zgrupowania przeciwnika. Nadrzędnym celem jest niedopuszczenie do połączenia się tych sił poprzez zorganizowanie obrony tego terytorium. – Naszym zadaniem jest zaplanowanie działań realizowanych w ramach prowadzenia obrony pozycyjnej, zapewnienie swobodnego przemieszczania się na głównych szlakach komunikacyjnych, koordynacja i współdziałanie z elementami wsparcia bojowego i zabezpieczenia działań oraz pozostałymi elementami znajdującymi się w naszym rejonie odpowiedzialności – wylicza kpt. Adam Rasiak, oficer sekcji operacyjnej LITPOLUKBRIG. Brygada celem wykonania zadania ma do dyspozycji trzy afiliowane pododdziały manewrowe: batalion polski, ukraiński i litewski. Dodatkowo, na potrzeby ćwiczenia, została wzmocniona batalionem czołgów. W oparciu o te siły ma zaplanować operację obronną. – Musimy również doskonale poznać środowisko, w którym znajdujemy się i w którym ta operacja będzie rozgrywana. Chodzi przede wszystkim o warunki terenowe, pogodowe, a także siły i środki przeciwnika oraz jego doktrynalny model działania – tłumaczy mjr Wołodymir Czerkasow, zastępca szefa sekcji planowania S-5 LITPOLUKBRIG.
Podczas „Brave Band” siły przeciwnika podgrywa sekcja rozpoznawcza Wielonarodowej Brygady. To dwie brygady zmechanizowane, posiadające wsparcie lotnictwa i artylerii. – Naszą rolą jest opracowanie takiego wariantu natarcia, który byłby najbardziej prawdopodobny i najbardziej niebezpieczny dla wojsk broniących terenu – wyjaśnia kpt. Tomas Bencevicius z sekcji rozpoznania LITPOLUKBRIG. – Szukamy słabych punktów obrony i właśnie tam będziemy chcieli uderzyć. Nasi żołnierze wykorzystują drony i żołnierzy sekcji rozpoznawczych, by zlokalizować pozycje obrony, dowództwo czy pozycje artylerii. Na tej podstawie będziemy starali się zniszczyć strategiczne cele i przerwać linię obrony – mówi litewski zwiadowca.
Dwutygodniowe ćwiczenie sztabowe uzupełniane jest o wykłady i zajęcia z przedstawicielami Gwardii Narodowej, podczas których analizowane są kolejne etapy MDMP. – Na proces planowania MDMP składa się siedem kroków. Na początku każdego wyjaśniamy na czym polega, przekazujemy dane i tłumaczymy, jakie czynności powinny zostać wykonane. Następnie oceniamy rezultaty pracy oficerów z LITPOLUKBRIG – mówi płk Glen Petersen. Amerykański oficer dodaje, że z roku na rok ta ocena jest coraz wyższa. – Każda sekcja coraz sprawniej realizuje swoje zadania i głównie tu widoczny jest progres. Pamiętajmy bowiem, że brygada została już dawno certyfikowana, więc nie uczymy żadnych podstaw, a jedynie pogłębiamy wiedzę i staramy się, by była jak najbardziej efektywnie wykorzystana – zapewnia kierownika ćwiczenia.
Dwutygodniowe szkolenie ma się zakończyć opracowaniem rozkazu operacyjnego, który zostanie użyty w drugiej części „Brave Band”. Wezmą w niej udział grupy operacyjne z jednostek afiliowanych do brygady. – Dzięki temu będziemy mogli sprawdzić w praktyce, jak jest realizowany ten rozkaz, czy dla wszystkich naszych jednostek jest on czytelny oraz zrozumiały i czy ma jakieś słabe punkty – wyjaśnia płk Michał Małyska, szef sztabu LITPOLUKBRIG. Druga część ćwiczeń „Brave Band” została zaplanowana na drugą połowę lutego.
autor zdjęć: Piotr Raszewski
komentarze