Dla nich zbliżające się Święto Niepodległości będzie szczególne. 11 listopada ponad 5,5 tysiąca żołnierzy zostanie mianowanych na wyższy stopień. Na awans w ramach tego samego stanowiska mogą liczyć szeregowi, podoficerowie oraz oficerowie młodsi, którzy m.in. dostali piątkę z opiniowania służbowego i mają odpowiedni staż służby.
Na awans w ramach zajmowanego stanowiska mają szansę tylko wybrane grupy żołnierzy. To oficerowie młodsi (od podporucznika do kapitana), podoficerowie oraz szeregowi zawodowi. Jeszcze kilka lat temu minister obrony narodowej co roku określał ścisłą liczbę takich awansów. Od trzech lat limity już nie obowiązują, a szef MON co roku wydaje decyzję umożliwiającą awans wszystkim, którzy spełniają wymagania. To przede wszystkim bardzo dobra ocena z opiniowania służbowego oraz odpowiedni staż służby na danym stanowisku. W przypadku oficerów i podoficerów co najmniej trzy lata, zaś w przypadku szeregowych – pięć lat.
W tym roku 11 listopada mianowania na wyższe stopnie będzie mogło otrzymać 5540 tysiąca żołnierzy. Z informacji uzyskanych z ministerstwa wynika, że awansowanych zostanie 840 oficerów, 3200 podoficerów oraz 1500 szeregowych.
Mianowania odbiorą m.in. żołnierze 1 Warszawskiej Brygady Pancernej. – U nas to 48 szeregowych, 35 podoficerów i 20 oficerów młodszych – mówi ppor. Artur Wróbel, oficer prasowy 1 Brygady Pancernej. Dodaje, że awans to dla żołnierza kolejny, ważny krok na drodze zawodowej, docenienie jego starań. – A święta państwowe i rocznice to doskonałe okazje, by takie awanse otrzymać – dodaje oficer.
15 sierpnia, w dniu Święta Wojska Polskiego na mocy tych samych przepisów wyższy stopień w ramach zajmowanego stanowiska otrzymało 6459 żołnierzy. Wraz z awansem wojskowi otrzymują podwyżkę wynagrodzeń.
autor zdjęć: Krzysztof Wojciewski
komentarze