Mobilizacja na Mazurach. Mieszkańcy regionu robią co mogą, aby pomóc 10-letniej Michalinie, u której zdiagnozowano guza mózgu. Do akcji włączyli się także żołnierze. Zawiszacy zapraszają m.in. na treningi walki wręcz, a żołnierze US Army zaprojektowali koszulki z logiem Batalionowej Grupy Bojowej NATO. Zysk z ich sprzedaży trafi na konto dziewczynki.
Michalina Kozłowska ma 10 lat i mieszka w Giżycku. Jest uczennicą Szkoły Podstawowej nr 7, po lekcjach chętnie trenuje karate. Na początku października, dziewczynce zaczęły doskwierać silne bóle głowy, pojawiły się też problemy ze wzrokiem. Okulista, do którego zabrali Michalinę rodzice, skierował ją na bardziej szczegółowe badania. Dziewczynka trafiła do szpitala w Olsztynie, skąd natychmiast przetransportowano ją do placówki w Warszawie. Diagnoza – guz rozlany pnia mózgu. Nieoperacyjny.
Mimo tego że lekarze oferują pacjentce leczenie zachowawcze, jej rodzice nie zamierzają na tym poprzestać. Szukają wsparcia medycznego poza granicami kraju. Jednak aby dziecko mogło zostać poddane leczeniu za granicą potrzebne są pieniądze. Wstępny koszt – milion złotych.
Bliscy dziewczynki nie dysponują taką kwotą, dlatego poprosili o wsparcie mieszkańców miasta. A ci, jak zwykle nie zawiedli. Na portalu Facebook utworzyli grupę, na której odbywają się aukcje na rzecz dziecka. Można na nich wylicytować między innymi przedmioty codziennego użytku, takie jak ubrania, książki czy biżuterię, a także znaleźć oferty lokalnych przedsiębiorców, którzy w zamian za wpłatę datków na konto Michaliny oferują gościnę w prowadzonych przez siebie lokalach gastronomicznych czy pensjonatach. W puli znalazł się nawet voucher na czarter jachtu.
Armia Michaliny
Obok tragedii obojętnie nie przeszli także żołnierze. Gen. bryg. Norbert Iwanowski , dowódca 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej przekazał na aukcję charytatywną statuetkę Zawiszy Czarnego, patrona jednostki, a także pamiątkowy coin. Do akcji przyłączył się także kpt. Tomasz Dembiński, który za opracowanie innowacyjnego programu taktycznego szkolenia walki w bliskim kontakcie otrzymał Buzdygana, nagrodę redakcji „Polski Zbrojnej”. Aby pomóc dziewczynce, żołnierz postanowił zaprosić na trening cywili. – Zawsze kiedy mogę staram się pomagać. Ponieważ moim konikiem jest sport, zaoferowałem mieszkańcom miasta możliwość skorzystania z treningu personalnego, a także udział w zajęciach z krav magi. Moja oferta jest skierowana zarówno do dorosłych jak i dzieci – mówi oficer. – Co prawda miałem obawy, czy moja propozycja spotka się z zainteresowaniem, więc na wszelki wypadek zrobiłem też przelew na konto dziewczynki. Ale jak się okazało się, były bezpodstawne. Licytacja trwa. Mam nadzieję, że zakończy się zebraniem kwoty, która pomoże rodzicom Michaliny w opiece nad dzieckiem – dodaje.
Wsparcie dla Michaliny zaoferował także mł. chor. Rafał Graca. Żołnierz po służbie prowadzi zajęcia w klubie karate w Giżycku. Pod jego okiem trenuje między innymi Michalina, dziewczynka ma niebieski pas w karate. – Zbieraliśmy pieniądze dla Michaliny podczas turnieju karate, który odbył się niedawno na Mazurach, a także zorganizowaliśmy trening dla rodziców naszych podopiecznych. Aby w nim uczestniczyć, należało wpłacić datek na rzecz dziewczynki – mówi żołnierz. – Dzięki tym dwóm akcjom udało nam się zebrać prawie dwa tysiące złotych. Ale to nie jest nasze ostatnie słowo, nadal będziemy pomagać naszej małej wojowniczce – dodaje.
Historia dziewczynki wzruszyła także żołnierzy z Batalionowej Grupy Bojowej NATO, która stacjonuje na Mazurach. – Mam wykształcenie medyczne, więc doskonale zdaje sobie sprawę, z czym wiąże się diagnoza, którą usłyszała dziewczynka. Razem z kolegami spotkaliśmy się z rodzicami Michaliny, zapytaliśmy o ich potrzeby i postanowiliśmy choć trochę im pomóc – mówi spec. Norman Kloszewski z US Army. Żołnierze przygotowali między innymi plakaty w języku angielskim, które pomogły nagłośnić informację o dziewczynce, a także zorganizowali zbiórkę pieniędzy. Starają się także nagłośnić sprawę w mediach społecznościowych. Opublikowane przez nich posty są oznaczone hasztagiem #MichalinasArmy . Ale to nie wszystko – zaprojektowali także specjalne koszulki z logiem eFP, które dystrybuują wśród żołnierzy. Jedna kosztuje 20 dolarów, a cały zysk z ich sprzedaży trafi na konto dziewczynki. Do tej pory na ich kupno zdecydowało się prawie 100 wojskowych. Jednak żołnierze mają ambitniejsze plany – sprawdzają między innymi możliwość leczenia dziewczynki w Stanach Zjednoczonych. – Wykorzystamy wszystkie możliwe opcje, aby Michalina otrzymała opiekę, jakiej potrzebuje – zapewnia specjalista.
Wyślij kartkę Michalinie
Każdy kto chciałby pomóc dziewczynce, może to zrobić wpłacając datek na zbiórkę zorganizowaną przez fundację Siępomoga.pl. Ale to nie jedyne rozwiązanie. W sobotę, w Szkole Podstawowej nr 7 w Giżycku odbędzie się charytatywny piknik na rzecz dziewczynki. Podczas wydarzenia, między godziną 12 a 18, będzie można między innymi obejrzeć pokazy walki wręcz w wykonaniu żołnierzy, kupić książki, zabawki czy wypieki na kiermaszu charytatywnym, a nawet… wyprowadzić na spacer alpakę. W szkole znajduje się także skrzynka, do której można wrzucać kartki czy rysunki ze słowami wsparcia dla Michaliny i jej bliskich. Ci, którzy nie mogą zrobić tego osobiście, mogą przekazać je za pośrednictwem poczty na adres placówki.
Podobna akcja odbędzie się w niedzielę. Wówczas, w Giżycku oprócz charytatywnych kiermaszów czy pokazów odbędzie się także marszobieg na rzecz Michaliny. Zawodnicy wystartują o godzinie 9 spod Pasażu Portowego. Swój udział w imprezie potwierdzili już żołnierze.
autor zdjęć: Batalionowa Grupa Bojowa
komentarze