Bardzo intensywnie szkolą się zmotoryzowani realizujący swoje zadania w ramach Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Rumunii.
Od poniedziałku do środy (2-4 września) trwało połączone szkolenie górskie kompanii zmotoryzowanej z 17-stki oraz kompanii rozpoznawczej z Wielonarodowej Brygady.
Szkolenie na poligonie w Rance, rozpoczął długi, intensywny marsz ubezpieczony w terenie przygodnym, na którym szkoleniowy przeciwnik (rumuńska kompania rozpoznawcza) nękała nasze pododdziały licznymi zasadzkami i pułapkami, aby wymusić zmianę kierunku lub odwrót. Żołnierze 17 BZ kolejny raz pokazali, że są świetnie przygotowani zarówno pod względem taktycznym, jak i fizycznym, co w znacznym stopniu pozwoliło utrzymać właściwy kierunek oraz tempo marszu, nie tracąc sprzed oczu zadania głównego, jakim było patrolowanie obszaru zainteresowania.
Podczas realizacji szkolenia bardzo przydały się umiejętności nabyte w kraju, na naszych macierzystych poligonach i placach ćwiczeń. Po przejściu niemal 25 km w trudnym, górzystym terenie, zmotoryzowani zajęli wyznaczony rejon, wystawili ubezpieczenia, aby móc bezpiecznie odtworzyć zdolność bojową w prowizorycznie wykonanym obozie.Noc przyniosła kolejną porcję adrenaliny, gdyż zwiadowcy z Wielonarodowej Brygady wielokrotnie wystawiali na próbę czujność polskich żołnierzy. Na szczęście ubezpieczenia były na tyle skuteczne, że wszystkim uczestnikom udało się doczekać świtu.
Rano ponownie w drogę do umówionego punktu, gdzie omówiono i zakończono kolejne wspólne szkolenie. Kolejny raz żołnierze z Wielkopolskiej Brygady potwierdzili, że mogą realizować zadania w każdych warunkach, nawet daleko od swoich niezawodnych Kołowych Transporterów Opancerzonych Rosomak.
Tekst: kpt. Tomasz Kwiatkowski
autor zdjęć: Archiwum V PKW RUMUNIA

komentarze