Strzelali z kbk AK i kbks-u, przebyli wyczerpujący marszobieg na osiem kilometrów, biegnąc po drodze z balami drzewa, przenosili opony, a przede wszystkim sprawdzili swoją wytrzymałość. Uczniowie z klas mundurowych z całej Polski wzięli udział w zawodach na poligonie drawskim. Zwyciężyła drużyna z Polic.
To były już czwarte Ogólnopolskie Mistrzostwa Klas Mundurowych na poligonie drawskim. W tym roku wzięły w nich udział aż 24 pięcioosobowe drużyny z całej Polski. – Co roku zgłasza się coraz więcej młodych ludzi. Rok temu udział wzięło 12 drużyn, w tym dwa razy więcej. Zawody są bardzo atrakcyjne, nikt się tu nie nudzi – podkreśla Maciej Rydzewski, główny organizator zawodów, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Kaliszu Pomorskim.
Zawody trwały cztery dni. Na uroczyste otwarcie przyjechał Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej. Konkurencje odbywały się w dwóch miejscach na drawskim poligonie. Na strzelnicy Jaworze, na południu poligonu, młodzież musiała wykazać się celnością w strzelaniu bojowym do celów z karabinu kbk AK i ze sportowego karabinka kbks. W przerwach między konkurencjami uczniowie mogli poznać wojskowy sprzęt. 12 Baza Bezzałogowych Statków Powietrznych z Mirosławca prezentowała bezzałogowiec typu Orbiter, którym żołnierze tej jednostki wykonują loty rozpoznawcze. Wojskowa straż pożarna uczyła udzielania pierwszej pomocy. Wojsko sprowadziło także sprzęt obrony przeciwchemicznej na BRDM-ie, swój sprzęt prezentowała także Żandarmeria Wojskowa.
– Jesteśmy pod wrażeniem, część tej młodzieży nigdy nie strzelała z karabinków, a idzie im całkiem nieźle – mówił kpt. rez. Tomasz Majewski, który nadzorował konkurencje strzeleckie. – Uczymy nie tylko strzelania, ale i zasad obchodzenia się z bronią, wyrobienia i utrwalenia nawyków, które stanowią o bezpieczeństwie.
Druga część zawodów odbywała się w rejonie Jeziora Głębokie. Tu trzeba było wykazać się siłą i wytrzymałością. Drużyny musiały pokonać ponadośmiokilometrową pętlę marszobiegiem. Liczył się czas dotarcia na metę oraz punkty zdobywane po drodze w trzech konkurencjach: piłowania bali drzewa oraz przenoszenia opon i drewnianych kłód.
Dziewczyny bez forów
Kpt. Tomasz Majewski jest pełen podziwu dla dziewcząt, które stanowiły sporą grupę wśród uczestników zawodów. – Bardzo ambitnie podchodzą do zadań i wcale nie odstają od mężczyzn – podkreślał. – Nie mamy żadnych forów. I bardzo dobrze – mówiła Kamila Witkowska z Liceum Ogólnokształcącego w Białym Borze. – Cieszę się, że tu jestem, bo uczę się obsługiwać sprzęt, a planuję związać swoją przyszłość z wojskiem. Chciałabym dostać się na studia wojskowe – dodała.
Wśród drużyn, które brały udział w zawodach na drawskim poligonie, była nawet jedna całkiem żeńska. Z Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Bydgoszczy przyjechała m.in. Klaudia. W tego typu imprezie wzięła udział po raz pierwszy. – Nie mamy kompleksów wobec chłopaków i wypadamy chyba nie gorzej od nich. Świetna przygoda, uczymy się współpracy w grupie – dodała.
Wychowawcy podkreślali, że w klasach mundurowych dziewczyn jest coraz więcej. – Na 13 osób w pierwszej klasie mam tylko dwóch chłopaków – mówi ppłk rez. Wiesław Drewniakowski, nauczyciel prywatnego LO „Sukces” w Białogardzie. –Przyciąga je możliwość poznania sprzętu, rajdy, wycieczki, zawody i dyscyplina. Ogólnie młodzież potrzebuje tego, co dają klasy mundurowe.
Liczy się rywalizacja
W Mistrzostwach Klas Mundurowych zwyciężyła drużyna z Zespołu Szkół im. Ignacego Łukasiewicza w Policach. Młodzież ta zebrała jednocześnie najwięcej punktów na pętli taktycznej. Drugie miejsce zajął Zespół Szkół im. Macieja Rataja z Gościna, a trzecie – III Liceum Ogólnokształcące z Gogolina, które zebrało najwięcej punktów w konkurencjach strzeleckich.
Młodzież podkreśla jednak, że to nie miejsca na podium były najważniejsze. – Tu poznaliśmy wielu nowych kolegów i koleżanki, mamy stąd dużo wspomnień, zdobyliśmy kolejne doświadczenia. To liczy się najbardziej, bo każdy z nas planuje związać swoją przyszłość z wojskiem lub innymi służbami mundurowymi. A jeśli nie, to mamy świadomość, że ukończenie takiej klasy liczy się potem u przyszłego pracodawcy. Wiedzą, że taki młody człowiek ma poukładane w głowie – mówił Wiktor z III LO w Głogowie.
Mistrzostwa odbyły się pod honorowym patronatem Mariusza Błaszczaka, ministra obrony narodowej, szefa sejmowej Komisji Obrony Narodowej Michała Jacha oraz starostów: drawskiego i stargardzkiego, a także burmistrzów Kalisza Pomorskiego i Drawska Pomorskiego. Organizatorem imprezy był Zespół Szkół w Kaliszu Pomorskim i Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych Drawsko we współpracy ze Starostwem Powiatowym w Drawsku Pomorskim.
autor zdjęć: Marcin Górka
komentarze