moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Płk Iwanowski: Po pierwsze – współdziałanie

Na poligon wyjechały czołgi Leopard 2A5, PT-91 Twardy, amerykańskie Abramsy. Strzelała artyleria, a działania wojsk wspierało lotnictwo. Podczas „Anakondy’18” w Orzyszu działo się wiele. O zadaniach, jakim musieli sprostać żołnierze, rozmawiamy z płk. Norbertem Iwanowskim, dowódcą 15 Brygady Zmechanizowanej.

Panie Pułkowniku, główna poligonowa część „Anakondy ’18” dobiegła końca. Jak Pan ocenia ćwiczenia na poligonie w Orzyszu?

Koncentrowaliśmy się głównie na działaniach taktycznych, które wymagały współdziałania nie tylko żołnierzy z 15 Brygady tj. Batalionowej Grupy Zadaniowej i Batalionowej Grupy Bojowej NATO. Podczas „Anakondy”, zgodnie ze scenariuszem, dołączył do nas między innymi batalion z 12 Brygady Zmechanizowanej. Kluczowym zagadnieniem było luzowanie pododdziałów, które wymagały odtworzenia zdolności bojowej oraz prowadzenie obrony. Istotną kwestią było również zsynchronizowanie zaangażowanych do działania wojsk. Nie było to łatwe ze względu na konieczność osiągnięcia interoperacyjności w procedurach, łączności, wsparciu czy zabezpieczeniu działań. Jednak duże znaczenie miał fakt, że wszystko było wcześniej precyzyjne przemyślane i tak zorganizowane, że mogliśmy osiągnąć gotowość do współdziałania tuż przed przystąpieniem wojsk do działania.

A jakie manewry ćwiczyli żołnierze? Który z nich był najistotniejszy?

Duży nacisk położyliśmy na prowadzenie celnego ognia podczas działań obronnych. Żołnierze są do tego dobrze przygotowani, bo to element działań podstawowych, który często jest wykonywany w praktyce. Najtrudniejsze było luzowanie.To manewr bardzo istotny z punktu widzenia zachowania spójności i trwałości obrony. Polega on na wycofaniu ze struktury obrony pododdziału, który utracił zdolność bojową lub ma realizować inne zadania, tak aby na jego miejsce mógł wkroczyć kolejny. Trzeba to zrobić sprawnie i skrycie, żeby przeciwnik nie wykorzystał tej sytuacji na przykład do przeprowadzenia kontrataku. Oczywiście jest to element, który również regularnie ćwiczymy, jednak nieczęsto z udziałem wojsk sojuszniczych i pododdziałów z innych jednostek wojskowych. Mimo że działania zakończyły się sukcesem, zdecydowałem na prośbę samych dowódców ćwiczących wojsk, że w celach szkoleniowych manewr luzowania zostanie kilkakrotnie powtórzony. Dodatkowo, już poza ćwiczeniem, żołnierze 15 BZ i Grupy Bojowej NATO przeprowadzili natarcie w warunkach ograniczonej widoczności. Wszystko po to, aby doskonalić również ten rodzaj działań.

Ostatnio w 15 Brygadzie sporo się działo. Kawalerzystów z US Army, którzy stacjonowali w Polsce w ramach Batalionowej Grupy Bojowej NATO zastąpiła Gwardia Narodowa. W Orzyszu są też żołnierze z Wesołej. Czy wpłynęło to na zdolności bojowe Brygady?

Przede wszystkim zwiększył się jej potencjał i możliwości bojowe wojsk. Wcześniej, amerykańscy żołnierze dysponowali kołowymi transporterami Stryker. Ich zaletą była duża mobilność. Teraz przyjechał do nas ciężki, sprzęt gąsienicowy: czołgi Abrams, transportery Bradley, moździerze 122 mm i 155 mm haubice M109 Paladin.

Nie bez znaczenia jest także obecność kompanii czołgów Leopard 2A5 z 1 Brygady Pancernej w Wesołej. Czołgi PT 91 będące w wyposażeniu 15 BZ są w ciągłej eksploatacji. Są uzywane nie tylko podczas działań z Batalionową Grupą Bojową NATO, część z nich stacjonuje również w Polskim Kontyngencie Wojskowym na Łotwie. Dzięki wsparciu 1 Brygady Pancernej, możemy odtworzyć ich zdolność i wykonać konieczną obsługę techniczną. Ale z drugiej strony, pancerniacy z Wesołej mają sposobność wspólnego ćwiczenia z wojskami Sojuszu i stałego szkolenia się na poligonie, co w rezultacie daje wymierne korzyści dla obu jednostek.

Szkolicie się razem, ale nie da się ukryć, że Abramsy i Leopardy są dużo cięższe niż PT-91. Czy to nie powoduje problemów podczas ćwiczeń? Dotychczas duży nacisk kładziono na mobilność wojsk.

Jeśli chodzi o mobilność to obszar poligonu w Orzyszu jest przystosowany do działania różnego rodzaju ciężkiego sprzętu. Zresztą każde zajęcia i ćwiczenia są poprzedzone rekonesansem. W przypadku gdy zaszłaby konieczność użycia sprzętu ciężkiego na drogach publicznych, także nie byłoby problemu, ponieważ jest on wyposażony w nakładki na gąsienice, które pozwalają na przemieszczenie się, bez wyrządzenia poważniejszych szkód w infrastrukturze drogowej.

A czy współpraca z rezerwistami z Gwardii Narodowej różni się od szkoleń z żołnierzami regularnej armii USA?

Rzeczywiście, dotychczas współdziałaliśmy z żołnierzami, którzy stacjonowali i dalej stacjonują w Europie, mieli też misyjne doświadczenia z Iraku czy Afganistanu. Jednak rezerwiści, którzy teraz do nas przyjechali z Tennessee, bardzo dobrze znają się na tym, co robią. Przez pierwsze dni pobytu w Polsce, poznawali poligon, adaptowali się do nowych warunków terenowych i klimatycznych w których wykonywać będą swoje zadania. Może zajęło im to trochę więcej czasu niż poprzednikom, którzy znają już realia europejskich poligonów, ale ich następcy będą mieli już przetarty szlak.

Nasza codzienna współpraca to wspólne opracowywanie planów działania, koordynacja i organizacja działań, korekta i dopasowanie procedur oraz oczywiście dzielenie się doświadczeniami. Naprawdę trudno to przecenić.

Poligonowa część „Anakondy” zakończyła się, ale teraz trwa szkolenie dowódców i sztabowców.

To nie znaczy, że na poligonie nic się już nie będzie działo. Wojska 15 Brygady i sojusznicze będą ćwiczyły taktykę i prowadzenie ognia zgodnie z planem szkolenia. Skoncentrujemy się na prowadzeniu działań obrony i doskonaleniu manewru luzowania. Wszystkie działania mają nas przygotować do kolejnego dużego ćwiczenia, czyli przyszłorocznego „Dragona”.

Będzie też trochę zmian w samej Brygadzie. W pierwszym kwartale 2019 roku do służby wejdzie kolejny kompanijny moduł ogniowy Rak. Ponadto 15 Brygada zostanie wyposażona w wozy amunicyjne, warsztaty i pojazdy pomocy technicznej na podwoziu KTO. Dzięki temu poprawi się mobilność pododdziałów artyleryjskich i pozostałych pododdziałów szczebla batalionu.

Część żołnierzy szykuje się też do wyjazdu na misję – to będzie już czwarta zmiana Polskiego Kontyngentu Wojskowego na Łotwie.


Pułkownik Norbert Iwanowski jest absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych. Po jej ukończeniu pełnił służbę w 17 Brygadzie Zmechanizowanej oraz sztabie 11 Dywizji Kawalerii Pancernej. Jest absolwentem studiów magisterskich i podyplomowych w Akademii Obrony Narodowej i Podyplomowych Studiów Polityki Obronnej w Akademii Sztuki Wojennej. Był na misjach w Iraku i Afganistanie. Pełnił m.in. funkcję szefa sztabu Centrum Operacji Lądowych – Dowództwie Komponentu Lądowego. Dowódcą 15 Brygady Zmechanizowanej jest od sierpnia 2018 roku.

Rozmawiała: Magdalena Miernicka

autor zdjęć: fot. 15 BZ

dodaj komentarz

komentarze

~abon
1543517460
Tak patrzę na zdjęcia tych mundurowych, odprasowane, czysciutkie, masę dziwnych wisiorów na sobie, trochę śmieszne. A jeżeli pobędę wśród nich i głównym tematem jest kiedy który dostanie emeryturę i o ile większą za kolejną gwiazdkę lub oddany skok spadochronowy, a jeszcze jak widzę jak się opiepszają na codzień - to tracę szacunek do tego wojska. Ono mnie ani mojej rodziny nie obroni. To instytucja dla karierowiczów i wszelkiej maści cwaniaczków. Żal mi tylko tych prawdziwych żołnieży, sierżantów, chorążych, którzy ideowo poświęcają czas na doskonalenie się. Znam 30latka pułkownika - dzieciak.
42-C5-93-3E

Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
 
Co słychać pod wodą?
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Ostre słowa, mocne ciosy
Fundusze na obronność będą dalej rosły
„Szczury Tobruku” atakują
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Terytorialsi zobaczą więcej
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
SkyGuardian dla wojska
Polskie „JAG” już działa
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
„Feniks” wciąż jest potrzebny
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Ustawa amunicyjna podpisana przez prezydenta
Kluczowa rola Polaków
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
Aplikuj na kurs oficerski
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Homar, czyli przełom
Medycyna „pancerna”
Mniej obcy w obcym kraju
Zyskać przewagę w powietrzu
Jesień przeciwlotników
Czworonożny żandarm w Paryżu
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
Olympus in Paris
Ogień Czarnej Pantery
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Determinacja i wola walki to podstawa
Pożegnanie z Żaganiem
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Użyteczno-bojowy sprawdzian lubelskich i szwedzkich terytorialsów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Olimp w Paryżu
Wybiła godzina zemsty
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Wszystkie oczy na Bałtyk
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Karta dla rodzin wojskowych
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Zmiana warty w PKW Liban
Transformacja wymogiem XXI wieku
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Bój o cyberbezpieczeństwo
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Setki cystern dla armii
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO