Trwają prace nad nowelizacją ustawy o drogach publicznych. Projekt przewiduje, że do dróg o znaczeniu obronnym będzie można zaliczyć, poza krajowymi i wojewódzkimi, także powiatowe i gminne. Resort obrony będzie też mógł finansować remonty i modernizacje dróg ważnych dla Sił Zbrojnych.
By droga lub jej odcinek zostały zaliczone do tych o znaczeniu obronnym, muszą spełniać kilka warunków. Najważniejsze są dwie kwestie: czy prowadzą one do wojskowych obiektów (np. jednostek, magazynów, poligonów itp.) oraz to czy podczas wojny lub kryzysu będą wykorzystywane do przewozu materiałów „istotnych dla obronności państwa oraz zobowiązań sojuszniczych”. Wpisanie drogi do wykazu jest poprzedzone uzgodnieniami m.in. ze Sztabem Generalnym WP, dowództwami: operacyjnym i generalnym oraz innymi przedstawicielami resortu obrony. – Ostatecznie droga lub tylko jej odcinek uznane za ważne z punktu widzenia obronności trafiają do niejawnego wykazu takich dróg – mówi płk Sławomir Łazarek, zastępca szefa Szefostwa Transportu i Ruchu Wojsk – Centrum Koordynacji Ruchu Wojsk (STiRW – CKRW).
Drogi, z których korzysta wojsko
Obecnie w tym dokumencie mogą się znaleźć wyłącznie drogi krajowe i wojewódzkie. Tymczasem doświadczenia armii wskazują na konieczność rozszerzenia tego katalogu także o drogi innych kategorii. – Bywa, że niezbędne do zapewnienia dojazdu polskim żołnierzom i sojusznikom z NATO są także drogi powiatowe i gminne lub ich odcinki. Chodzi tu zwłaszcza o dojazdy między innymi do lotnisk, portów morskich, poligonów lub składów materiałowych – wymienia płk Łazarek. Jako przykład oficer podaje drogę w Krzesinach, która prowadzi z lotniska do składu lotniczych środków bojowych. Konieczna jest modernizacja drogi oraz wybudowanie nowego fragmentu, tymczasem samorząd nie chce wydać na ten cel własnych środków. – My także nie jesteśmy w stanie nic z tym zrobić, bo, zgodnie z przepisami, resort obrony może finansować budowę dróg i mostów, ale tylko na gruntach, którymi zarządza – wyjaśnia oficer.
Dlatego jedną z najważniejszych zmian w projekcie jest ta, która rozszerza katalog dróg, m.in. o powiatowe i gminne, które mogą być uznane za ważne z punktu widzenia obronności.
MON zapłaci za remont
Projekt zmian zakłada też nowy sposób finansowania modernizacji dróg o znaczeniu obronnym. Obecnie drogi krajowe [zarządzane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA)] są remontowane z budżetu Krajowego Funduszu Drogowego i rządowych dotacji. W przypadku dróg wojewódzkich prace te wykonuje się ze środków danego województwa. Natomiast drogami powiatowymi i gminnymi zajmują się samorządy powiatowe oraz gminne. Jeśli przepisy zostaną zmienione, koszty prac na drogach o znaczeniu obronnym będą mogły być sfinansowane z budżetu państwa w ramach wydatków obronnych. Czyli mówiąc wprost – z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Ale, jak podkreśla płk Łazarek, nie oznacza to, że resort będzie płacił za remont każdej drogi o znaczeniu obronnym. – Proponowane przepisy nie nakładają na MON obowiązku budowy, przebudowy czy remontu wszystkich dróg tego rodzaju. Będziemy finansowali tylko te zadania, które są w danej chwili niezbędne dla Sił Zbrojnych – mówi pułkownik.
W jakich sytuacjach sprawdzą się nowe przepisy? – Załóżmy, że dotychczas w danym miejscu jeździły lekkie pojazdy wojskowe, ale po tym rejonie ma się poruszać także ciężki sprzęt, na przykład ciężarówki o dużej ładowności, które przewożą czołgi na zestawach niskopodwoziowych. Stan techniczny istniejących dróg nie pozwala na ich przejazd. Samorząd nie ma jednak w planach ich przebudowy. Nowe przepisy umożliwią nam w tej sytuacji zapłacenie za prace mające na celu przygotowanie dróg pod kątem technicznym: wymogów nośności czy szerokości – tłumaczy płk Łazarek. Jeśli władze samorządowe będą chciały przy okazji wybudować dodatkowo chodnik czy ścieżkę rowerową, będą musiały partycypować w kosztach całej inwestycji.
Projekt nowelizacji przewiduje też, że zarządcy dróg o znaczeniu obronnym będą zobowiązani do przekazywania do GDDKiA – w trybie niejawnym – informacji o tych drogach. Trzeba będzie m.in. podać dopuszczalny nacisk pojedynczej osi pojazdu, a w przypadku np. mostów – wojskową klasę obciążenia obiektu.
Inicjatorem zmian było Szefostwo Transportu i Ruchu Wojsk – Centrum Koordynacji Ruchu Wojsk, które odpowiada w MON za koordynację i przygotowanie transportu na potrzeby obronne. Propozycje zostały opracowane we współpracy z GDDKiA. Natomiast projekt nowelizacji ustawy o drogach publicznych przygotowało Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa. Po zaakceptowaniu projektu przez Radę Ministrów dokument został przesłany do Sejmu. Nowe przepisy mogą wejść w życie jeszcze w tym roku.
autor zdjęć: Marian Kluczyński
komentarze