moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Terytorialsi – służba nie tylko w weekend

Szkolenia, treningi, nauka, opanowywanie nowego sprzętu i doskonalenie się w obsłudze tego już etatowego. Tak wygląda codzienna służba żołnierza. Wydaje się, że dużo, a to jeszcze nie wszystko. W harmonogramie dnia nie może przecież zabraknąć zajęć sportowych. Żołnierz musi utrzymywać odpowiednią kondycję fizyczną bez względu na zajmowane stanowisko, stopień, płeć czy wiek. Każdy żołnierz. Ten, który znajdzie się w wojskach obrony terytorialnej także! Tu nie będzie mowy tylko o niedzielnym wykonywaniu swoich obowiązków. Nad kondycją każdy z nich będzie musiał popracować sam, i to nie podczas weekendowych szkoleń.

Żołnierze zawodowi mają w planach tygodniowych, a nawet w harmonogramie dnia, zajęcia wynikające z ich obowiązków służbowych, w tym oczywiście zajęcia z wychowania fizycznego. Taki żołnierz ma wręcz wpisane w „zakres obowiązków” utrzymywanie właściwej kondycji fizycznej. Dlatego w jednostkach są zajęcia sportowe. Nawet w sztabach nie może ich zabraknąć. O kondycję muszą dbać tak samo żołnierze z linii, jak i ci na wyższych i najwyższych szczeblach dowódczych.

I tu dochodzimy do kandydatów i późniejszych żołnierzy wojsk obrony terytorialnej. Od nich też będzie się wymagało utrzymywania odpowiedniej kondycji fizycznej. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której żołnierz WOT po przebiegnięciu z całym wyposażeniem 50 metrów na pasie taktycznym zejdzie na zawał lub w najlepszym razie zemdleje z wysiłku.

Oczywiście kandydaci do służby w WOT nie zostaną pozostawieni sami sobie. Już podczas szkolenia podstawowego będą brali udział w zajęciach pozwalających na podniesienie kondycji. Instruktorzy przekażą im także wiedzę, jak dbać o sprawność fizyczną, by kondycję utrzymywać na właściwym poziomie. I tutaj kończy się bycie takim „niedzielnym żołnierzem”. Chętni do służby w WOT muszą być wysoko zmotywowanymi osobami, by nie zaniedbali podstawowego treningu sprawnościowego. Wśród kandydatów na żołnierzy obrony terytorialnej wielu ma pracę, ale niewiele jest zawodów, które, powiedzmy etatowo, wymagają posiadania dobrej kondycji fizycznej, a co za tym idzie w ramach obowiązków umożliwiają ćwiczenia fizyczne. Kandydat, a później żołnierz WOT, będzie musiał, pomimo swoich codziennych obowiązków, znaleźć czas na ćwiczenia.

Na tych niewielu szkoleniach, na jakie będzie wzywany, nie wystarczy czasu, by jeszcze zajmować się budowaniem kondycji fizycznej. Ważniejsze będą ćwiczenia z taktyki, strzelania, łączności itp. A tak samo jak żołnierze zawodowi, terytorialsi również będą musieli zdawać coroczne egzaminy ze sprawności fizycznej.

kpt. mar. Robert Pawłowski „Eddie” , były oficer Formozy

dodaj komentarz

komentarze

~zett
1512313080
Ta wzmianka zawale- nie na miejscu i dziecinna. "Zejście na zawał" może przytrafić się także wysportowanemu trzydziestolatkowi w czasie pracy przy komputerze, kapitanie. Znam taki przypadek..
93-61-9F-3B

Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
 
Śmierć szwoleżera
Nowa wersja lotniczej szachownicy
Olympus in Paris
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
W drodze na szczyt
Bohaterski zryw
Rosomaki i Piranie
Siedząc na krawędzi
Fiasko misji tajnych służb
Chleb to podstawa
Posłowie o modernizacji armii
Atak na cyberpoligonie
TOP 10 z wideoteki ZbrojnejTV
Miliardy na obronność w 2024 roku
Żołnierzowi grozi dożywocie
Awanse dla medalistów
Lektury na czas świąt i nie tylko
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Zrobić formę przed Kanadą
Ochrona artylerii rakietowej
Zdarzyło się w 2024 roku – część III
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Polacy łamią tajemnice Enigmy
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Co się zmieni w ustawie o obronie ojczyzny?
2024! To był rok!
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Zmiany w prawie 2025
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Eurokorpus na czele grupy bojowej UE
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Ruszają prace nad „Ratownikiem”
Kluczowy partner
Wzmacnianie wschodniej granicy
Za nami kolejna edycja akcji „Edukacja z wojskiem”
Zdarzyło się w 2024 roku – część IV
Ratownik, czyli morski wielozadaniowiec
Granice są po to, by je pokonywać
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Na nowy rok – dodatek stażowy po nowemu
Czworonożny żandarm w Paryżu
Wielkopolanie powstali przeciw Niemcom
Wiązką w przeciwnika
Zmiana warty w PKW Liban
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Powstanie wielkopolskie, czyli triumf jedności Polaków
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Polskie Pioruny bronią Estonii
Zdarzyło się w 2024 roku – część II
Ciało może o wiele więcej, niż myśli głowa
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO