moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Po Pucharze Świata czas na igrzyska

To była przygoda życia, ale sportowo czujemy niedosyt – mówią żołnierze, którzy reprezentowali Polskę na turnieju w Omanie. II Wojskowy Puchar Świata w Piłce Nożnej zakończyli na dziewiątym miejscu. Teraz czas na przygotowania do eliminacji do wojskowych igrzysk w Chinach w 2019 roku.


– To dziewiąte miejsce należy uznać za bardzo dobry wynik. Drużyny rywali składały się bowiem w większości z zawodników grających w profesjonalnych klubach. Przegraliśmy nieznacznie tylko jeden mecz, jeden zremisowaliśmy, a jeden wysoko wygraliśmy. Nasi reprezentanci dali z siebie wszystko i miło było patrzeć na ich postawę na boisku – mówi ppłk Sebastian Krasoń, który koordynował reaktywowanie po 22 latach piłkarskiej reprezentacji WP, a w Omanie był zastępcą szefa polskiej misji na II Wojskowy Puchar Świata. Oficer szczególnie wyróżnił dwóch piłkarzy: st. szer. Damiana Kosińskiego i mata Mateusza Łuczaka. – Zaimponowali mi profesjonalnym podejściem do przygotowań do turnieju. Widać to było na murawie. O Łuczaka pytali nawet przedstawiciele klubów z omańskiej ekstraklasy – przyznaje st. chor. Tomasz Mucha, trener reprezentacji. Do wyróżniających się w całym turnieju polskich piłkarzy dodał jeszcze szer. Adriana Kochanka.

Przed odlotem do Omanu wszystkim marzyło się wyjście z grupy i gra w ćwierćfinale. Awans był blisko. Po remisie z Egiptem Polacy mieli ogromne szanse na wywalczenie choćby punktu w pojedynku z Syrią. – Niestety, nie potrafiliśmy wykorzystać kilku doskonałych okazji w ostatnich minutach. Remis dałby nam awans, bo nie obawialiśmy się ostatniego rywala grupowego. Tymczasem musieliśmy liczyć na zwycięstwo Syrii nad Egiptem. My strzeliliśmy tyle goli w pojedynku z Kanadą, ile było nam potrzebnych. Niestety, w równolegle rozgrywanym pojedynku był remis – przypomina trener Mucha. – Czujemy niedosyt. Ale myślę, że za jakiś czas bardziej docenimy to, co udało nam się osiągnąć w Omanie – dodaje szkoleniowiec.

Organizacja? Na piątkę z plusem

– Turniej w Omanie to była przygoda życia. Od strony sportowej czuję jednak pewien niedosyt. Wiem, że mnie i kolegów było stać na coś więcej – mówi st. szer. Janusz Szkarapat. Piłkarz wierzy, że zdobyte w Omanie doświadczenia będą procentować w przyszłości. – Mecze w Omanie dodały nam pozytywnej energii do dalszej pracy, zachęcą też naszych młodszych kolegów do spełniania marzeń o występach w koszulce z białym orłem – dodaje piłkarz Czarnych Żagań.

Na Januszu Szkarapacie i jego kolegach ogromne wrażenie zrobiła znakomita organizacja turnieju. – Gospodarze spisali się na piątkę z plusem – podkreśla reprezentacyjny obrońca. – Wszystko było dopięte na ostatni guzik – wtóruje mu st. kpr. Błażej Kokosiński, jeden z dwóch rezerwowych bramkarzy. – Ludzie z tego kraju są bardzo życzliwi i bardzo o nas dbali. Miałem wrażenie, że zrobią wszystko, by zapewnić nam bezpieczeństwo i wygodę. Wszędzie byliśmy eskortowani przez policję. Czuliśmy się jak VIP-y, kiedy samochody zjeżdżały z drogi, aby nas przepuścić – opowiada bramkarz.

Pierwszy trener reprezentacji Wojska Polskiego również był pod wrażeniem organizacji turnieju. – Jako kibic oglądałem mecze na EURO 2012, które było organizowane w Polsce i na Ukrainie. W Omanie czułem się, jak na imprezie tej samej rangi. Tylko kibiców było mniej. Organizatorzy wszystko przygotowali na światowym poziomie. Transmisje z meczów można było oglądać na całym świecie – podkreśla szkoleniowiec.

Silna grupa D

Drużyny, które wyeliminowały Polaków, okazały się jednymi z najlepszych w turnieju. Egipcjanie i Syryjczycy byli o krok od finału. Egipt zremisował w półfinale 2:2 z Omanem, a w rzutach karnych gospodarze pokonali Egipcjan 4:1. Z kolei Syryjczycy w meczu o awans do finału zremisowali 2:2 z reprezentacją Kataru. Rzuty karne jednak lepiej egzekwowali rywale reprezentantów Syrii – wygrali 4:2. W wielkim finale spotkali się więc gospodarze z piłkarzami z Kataru. Po 90 minutach gry kibice nie doczekali się żadnego gola. Dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia. W rzutach karnych piłkarze Omanu wygrali 4:1. W bramce gospodarzy świetnie bronił Fayez al-Rashidi, którego wybrano najlepszym bramkarzem turnieju.

W meczu o trzecie miejsce Syria po 90 minutach gry remisowała z Egiptem 2:2. W rzutach karnych lepsi okazali się Syryjczycy, którzy triumfowali 6:5.

Na zakończenie turnieju organizatorzy przyznali trzy wyróżnienia indywidualne. Poza bramkarzem Omanu nagrody odebrali: Abdullah al-Haddad z Kataru (uznano go za najlepszego piłkarza turnieju) i Mohammed al-Waked z Syrii (został najlepszym strzelcem – zdobył sześć bramek). Warto podkreślić, że po fazie grupowej w tabeli strzelców pierwsze miejsce z trzema strzelonymi golami zajmowało dwóch piłkarzy: Polak Mateusz Łuczak i reprezentant Kataru Abdoulakhad Ngom.

Kierunek Chiny

Na wojskowych igrzyskach w 2019 roku Stary Kontynent będą reprezentowały prawdopodobnie tylko dwie drużyny. – Wywalczenie miejsc premiowanych awansem będzie jeszcze większym wyzwaniem, niż wyjście z grupy eliminacyjnej w Pucharze Świata. Podglądaliśmy europejskie drużyny rywalizujące w Omanie. Jesteśmy pod wrażeniem Francuzów. A jaką potęgą piłkarską są Niemcy, nie musimy nikogo przekonywać – podkreśla ppłk Krasoń. – W Omanie Polacy nawiązali kontakty z Niemcami, Francuzami, Irlandczykami i Kanadyjczykami. Ci ostatni zamierzają w ramach przygotowań do wojskowych igrzysk przyjechać do Europy, by rozegrać kilka spotkań. – W pierwszej kolejności chcą zagrać z nami. Mamy nadzieję, że przed turniejem eliminacyjnym do igrzysk w Chinach i nam uda się rozegrać kilka meczów towarzyskich z zagranicznymi rywalami. Zdobyte w nich doświadczenia, podobnie jak te wywiezione z Omanu, powinny procentować – przyznaje oficer.

Przygotowania do wojskowych igrzysk w Chinach Polacy rozpoczęli już w Omanie. Rozegrali dwa mecze kontrolne z drużynami z Oman Professional Leaugue. Pierwszy pojedynek z Saham Club biało-czerwoni przegrali 0:3. Drugi natomiast – z Muscat Club – wygrali 2:1. Obie bramki dla naszej reprezentacji zdobył mat Mateusz Łuczak. – W pierwszym meczu dałem pograć tym zawodnikom, którzy rozegrali najmniej minut w turnieju. Próbowaliśmy nowych rozwiązań. Z kolei w drugim pojedynku wystawiliśmy najsilniejszy skład. Graliśmy na wynik i udało nam się wygrać – mówi trener Mucha.

SZUS

autor zdjęć: Dominik Sworowski i archiwum reprezentacji WP

dodaj komentarz

komentarze


Broń przeciwko wrogim satelitom
 
Kolejne czołgi K2 dla naszej armii
Kadeci z NATO i z Korei szkolili się w Karkonoszach
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
Czarna Pantera celuje
Podejrzane manewry na Bałtyku
„Niegościnni” marynarze na obiektach sportowych w Ustce
Podróż w ciemność
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Policja ze wsparciem wojskowego Bayraktara
Terytorialsi z Dolnego Śląska najlepiej wysportowani
Posłowie za wypowiedzeniem konwencji ottawskiej
Policjanci w koszarach WOT
Nowe zasady fotografowania obiektów wojskowych
Więcej na obronność, silniejsze NATO
Ewakuacja Polaków z Izraela
Pułk Reprezentacyjny rekrutuje. Kto może dołączyć?
Dwa tygodnie „rozgryzania” Homara-K
„Różycki” zwodowany
Wyższe stawki dla niezawodowych
Święto sportów walki w Warendorfie
Pestki, waafki, mewki – kobiety w Polskich Siłach Zbrojnych
Ratownik w akcji
Pancerny kot w polskim wojsku
NATO przechodzi do działania
Szczyt NATO nie tylko o wydatkach na obronność
Odbudowa obrony cywilnej kraju
Armia pomoże służbom na zachodniej granicy
Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
Szczyt w Hadze zakończony, co dalej?
„Swift Response ‘25”, czyli lekka piechota w ciężkim terenie
Strategia odstraszania. Czy zadziała?
Drukowanie dronów
Miliardowe wsparcie dla PGZ
Sukcesy żołnierzy na międzynarodowych arenach
Pociski do FA-50 i nowe Rosomaki
Żołnierze PKW Irak są bezpieczni
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Śmierć gorsza niż wszystkie
Zbrodnia we wsi, której już nie ma
Inwestycja w żołnierzy
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
The Power of Infrastructure
Flyer, zdobywca przestworzy
Bezpieczniejsza Europa
Polska z dodatkowym wsparciem sojuszników
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Nawrocki przedstawia kierownictwo BBN-u
Specjalsi pod nowym dowództwem
Rodzinne ćwiczenia z wojskiem
Pracowity pobyt w kosmosie
Generał „Grot” – pierwszy dowódca AK
11 lipca narodowym dniem pamięci o ofiarach rzezi wołyńskiej
Żołnierze z 10 Brygady Kawalerii Pancernej powalczą w IV lidze
Wypadek Rosomaka
Musimy być szybsi niż zagrożenie
Żołnierze WOT-u szkolili się w Słowenii
Pionierski dron
USA przyłączyły się do ataku Izraela na Iran
Pierwsze oficerskie gwiazdki
Świat F-35
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Sejm zakończył prace nad nowelizacją ustawy o obronie ojczyzny. Teraz czas na Senat
Planowano zamach na Zełenskiego
Kajakami po medale
Strażnicy polskiego nieba
Dekapitacyjne uderzenie w Iran

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO