Półmaraton Komandosa to bieg, który jest zaliczany do Komandoskiego Szlema – składa się on z warszawskiego półmaratonu, ćwierćmaratonu oraz najtrudniejszego z tych biegów, czyli maratonu rozgrywanego w Lublińcu. W każdym z nich zawodnicy pokonują trasę w pełnym umundurowaniu i z plecakiem ważącym minimum 10 kg.
Bez sportowego obuwia i innych gadżetów. W zamian pełne umundurowanie polowe, a na dokładkę dziesięciokilogramowy plecak. Jednym słowem – kolejna, VIII edycja Połmaratonu Komandosa. Jeśli ktoś choć raz w życiu biegał z obciążeniem wie, że nawet niewielki ciężar robi diametralną różnicę. Uczestnicy Połówki Komandosa będą musieli zmierzyć się z pełnym dystansem półmaratońskim, jednocześnie dźwigając dziesięciokilogramowy plecak.
Na trasie wytyczonej na placu ćwiczeń taktycznych Wojskowej Akademii Technicznej w ubiegłym roku najlepszy czas uzyskał plut. Artura Pelo. Żołnierz z 1 Lęborskiego Batalionu Zmechanizowanego wchodzącego w skład 7 Brygady Obrony Wybrzeża biegł godzinę 29 minut i 32 sekundy. Na mecie wyprzedził ppor. Jarosława Kurka z Wojskowej Akademii Technicznej, który do zwycięzcy stracił trzy minuty i osiem sekund. Trzecie miejsce wywalczył st. szer. Marcin Sypniewski z poznańskiego Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych. Zawodnik z Poznania uzyskał czas 1 godz. 34 min. Plutonowy Pelo był najszybszy także w Ćwierćmaratonie Komandosa, rozgrywanym trzy tygodnie przed półmaratonem.
Polska Zbrojna objęła zawody patronatem medialnym. Więcej informacji i pełen regulamin dostępne na stronie imprezy.
autor zdjęć: Jacek Szustakowski, grafika: arch. WAT
komentarze