Szkolenia metodyczne zwykle odbywają się na lądzie. Tym razem dowódcy wszystkich jednostek 3 Flotylli Okrętów spędzą cztery dni na pokładach ORP „Gen. T. Kościuszko” i „Wodnik”. Będą poszerzać swoją wiedzę na temat obowiązujących w NATO procedur i zakosztują życia na morzu.
Załoga Okrętu Rzeczypospolitej Polskiej „Kościuszko” została zaalarmowana, że do jednostki zbliżają się szybkie łodzie. Istniało podejrzenie, iż poruszający się nimi ludzie mają wrogie zamiary. Chwilę później marynarze byli już na stanowiskach. Kiedy ich obawy się potwierdziły, otworzyli do motorówek ogień między innymi z pokładowych karabinów. Niebezpieczeństwo zostało oddalone.
Pokaz zwalczania tak zwanych zagrożeń asymetrycznych to zaledwie jeden z epizodów rejsu szkoleniowego, który w weekend rozpoczął się w Gdyni. W niedzielę z tamtejszego portu wojennego wyszły na Bałtyk wspomniana fregata rakietowa – ORP „Generał Tadeusz Kościuszko” oraz szkolny ORP „Wodnik”. Na ich pokładach, prócz stałych załóg, znajduje się dowódca 3 Flotylli, a także dowódcy wszystkich podległych mu jednostek. I to bez względu na to, czy na co dzień wykonują one zadania na morzu, czy też na lądzie.
– Okazją do wyjścia w morze stało się szkolenie metodyczne, które dotyczy procedur obowiązujących w NATO. Taką wiedzę dowódcy muszą uzupełniać i przypominać sobie regularnie – tłumaczy kmdr Krzysztof Jaworski, dowódca 3 Flotylli Okrętów w Gdyni. Zwykle jednak takie szkolenia odbywają się na lądzie. Tym razem stało się inaczej. – Doszliśmy do wniosku, że równie dobrze, jak w sali wykładowej, możemy się spotkać w okrętowej mesie. Dowódcy przyjrzą się okrętom, wyszkoleniu załóg, zakosztują życia na morzu. Dla niektórych, z racji specyfiki służby, taka sposobność nie zdarza się często – podkreśla kmdr Jaworski.
Podczas czterodniowego rejsu okręty przejdą z Gdyni do Świnoujścia. Dalej, przez Kanał Piastowski i Zalew Szczeciński, skierują się do Szczecina. Tam oficerowie spotkają się z dowódcą 12 Dywizji Zmechanizowanej i między innymi obejrzą wyposażenie jednostki. Okręty zatrzymają się też w świnoujskiej bazie 8 Flotylli Obrony Wybrzeża. Z kolei ich załogi przez cztery dni przećwiczą między innymi manewrowanie, nawiązywanie i prowadzenie łączności czy obronę przeciwawaryjną okrętu (na przykład walka z pożarem i przebiciem kadłuba).
3 Flotylla Okrętów to jeden z najważniejszych związków taktycznych Marynarki Wojennej RP. – W jej skład wchodzą między innymi dywizjony okrętów bojowych, okrętów podwodnych czy okrętów wsparcia, a także jednostki lądowe: 43 Batalion Saperów, 9 Dywizjon Przeciwlotniczy czy Morska Jednostka Rakietowa – przypomina kpt. mar. Przemysław Płonecki z biura prasowego gdyńskiej flotylli.
Okręty, które wyszły na morze przy okazji szkolenia metodycznego, należą do najintensywniej eksploatowanych jednostek marynarki. Fregata ORP „Kościuszko” wróciła niedawno z misji na Morzu Śródziemnym, Egejskim i Czarnym. Okręt wchodził w skład Stałego Zespołu NATO SNMG-2 (zespół dużych okrętów) i prowadził działania, które miały ograniczyć napływ nielegalnych emigrantów do Europy. W swojej historii brał też udział w licznych ćwiczeniach na Bałtyku, Morzu Północnym i w północnej części Oceanu Atlantyckiego. Na pokładzie ORP „Wodnik” regularnie odbywają praktyki podchorążowie z Akademii Marynarki Wojennej. Trasy rejsów szkoleniowych zwykle wiodą przez Bałtyk, Morze Północne, Atlantyk, Morze Śródziemne, Egejskie i Czarne. Na początku lat 90. ubiegłego wieku okręt brał udział w wojnie przeciwko Irakowi. Był wówczas jednostką szpitalno-ewakuacyjną.
autor zdjęć: chor. mar. Piotr Leoniak
komentarze