Znamy już trasę amerykańskich kawalerzystów, którzy przejadą przez Polskę w ramach ćwiczeń „Dragoon Ride II” oraz „Anakonda”, sprawdzających sojusznicze wojska przed szczytem NATO w Warszawie. Transportery Stryker, ciężarówki i humvee wraz z prawie półtora tysiącem amerykańskich żołnierzy spotkają się m.in. z mieszkańcami Lublina, Chełmna, Katowic, Suwałk i Olsztyna.
Amerykanie wyruszą 27 maja z bazy w Niemczech. Najpierw wezmą udział w ćwiczeniach „Anakonda”, a następnie w manewrach NATO „Saber Strike” w Estonii. To drugi „Dragoon Ride”, który przejedzie przez Polskę, pierwszy odbył się rok temu.
Żołnierze z 2 Regimentu Kawalerii, którzy na co dzień stacjonują w Vilseck niedaleko Norymbergii, wyjadą z bazy Rose Barracks do bazy Tapa w Estonii. Ich konwoje, które przejadą dwoma trasami, przemierzą łącznie 2400 kilometrów. Jest to więc – jak podkreślają dragoni – najdłuższy taki marsz w historii NATO. W sumie w rajdzie weźmie udział ok. 1400 żołnierzy i 400 pojazdów: głównie transporterów Stryker, terenowych Humvee i ciężarówek.
– Żołnierze zademonstrują w trakcie rajdu siłę NATO, operacyjność aliantów i naszą zdolność swobodnego przemieszczania się, a także to, że potrafimy zapewnić bezpieczeństwo zgodnie z artykułem 5 Traktatu Waszyngtońskiego – zapowiada kapitan Scott Walters, oficer prasowy 2 Regimentu Kawalerii. Artykuł 5 mówi o tym, że atak na jedno z państw członkowskich NATO zostanie potraktowane jako agresja wymierzona w cały Sojusz.
Jeden konwój dragonów, który wyruszy z Niemiec i przejedzie najpierw przez Czechy, przekroczy polską granicę w Zgorzelcu. Drugi, który z niemieckiej bazy Rose Barracks podąży bezpośrednio do Polski, wjedzie do naszego kraju autostradą A1 od południa.
30 maja konwój ten odwiedzi stolicę Śląska. – Będzie to okazja do spotkania z mieszkańcami Katowic – zapowiada kpt. Scott Walters.
Potem amerykańscy żołnierze odwiedzą kolejno:
1 czerwca Lublin
4 czerwca Suwałki
6 czerwca Chełmno
9 czerwca Olsztyn.
Rajd dragonów na terenie Polski będzie elementem ćwiczeń „Anakonda” (7-17 czerwca), największych manewrów wojskowych, jakie odbędą się na polskich poligonach od 1989 roku. Zakończą one serię ćwiczeń organizowanych w Polsce przed lipcowym szczytem NATO. W międzyczasie, 8 czerwca na Wiśle pod Chełmnem Amerykanie wezmą udział w operacji przeprawy przez mosty zwodzone, które budować będą m.in. armie USA i Niemiec.
Oprócz tego żołnierze 2 Regimentu Dragonów wezmą udział w innych ćwiczeniach alianckich. 1 czerwca przekraczać będą rzekę niedaleko Weidenen w Niemczech. Od 7 do 15 czerwca wezmą udział w manewrach „Iron Wolf” na Litwie. Między 2 a 22 czerwca – w poligonowych ćwiczeniach na Łotwie, a 15-22 czerwca, już na zakończenie Dragoon Ride II, w manewrach NATO „Saber Strike 16” w Estonii. Tam w ćwiczenia zaangażowanych zostanie ponad 10 tys. żołnierzy z 13 państw NATO.
Kawalerzyści z US Army organizują rajd przez Polskę po raz drugi. Pod koniec marca 2015 roku żołnierze tej samej jednostki wzięli udział w „Dragoon Ride”, którego trasa wiodła z Tapa w Estonii do Vilseck w Niemczech. Wtedy Amerykanie przejechali m.in. przez Białystok, Bydgoszcz i Toruń, budząc niemałe zainteresowanie cywilów. Kawalerzyści z USA spotykali się z mieszkańcami, opowiadali o amerykańskim sprzęcie wojskowym i chętnie pozowali do pamiątkowych fotografii. Ich siły były jednak znacznie mniejsze, bo w konwoju przez Polskę przejechało „zaledwie” kilkadziesiąt pojazdów wraz z około 300 dragonami.
Żołnierze 2 Regimentu Kawalerii noszą charakterystyczne kapelusze, znane z westernów, a potem z kultowego filmu „Czas Apokalipsy” (nosił go ppłk Bill Kilgore). Nazywani są dragonami lub kawalerzystami. Jednostka, tak jak przed wielu laty, dzieli się na szwadrony, tyle że zamiast koni za środki transportu służą im transportery Stryker. Żołnierze tej jednostki brali udział w operacjach w Iraku czy Afganistanie. Są częścią europejskich sił US Army.
autor zdjęć: st Lt Henry Chan / US Army
komentarze