Przygotowania do największych manewrów wojskowych w Polsce po 1989 roku realizowane są zgodnie z planem – zapewniał dziś minister Antoni Macierewicz podczas wizyty w Drawsku Pomorskim, związanej z przygotowaniami do ćwiczeń „Anakonda-16”. Szef MON spotkał się tam m.in. z generałem Benem Hodgesem, dowódcą wojsk lądowych USA w Europie.
– Powstrzymanie ewentualnego przeciwnika, pokazanie możliwości, jakimi dysponują sojusznicy z NATO i opanowanie zagrożeń to cel ćwiczeń „Anakonda-16” – mówił minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Jak dodał, „Anakonda” ma za zadanie rozwijać zdolność dowodzenia operacją obronną we współpracy z koalicją międzynarodową oraz jednostkami pozamilitarnymi.
Na poligonie w Drawsku minister rozmawiał o organizacji manewrów z gen. broni Mirosławem Różańskim, dowódcą generalnym rodzajów sił zbrojnych, a także z gen. broni Markiem Tomaszyckim, dowódcą operacyjnym RSZ oraz gen. broni Benem Hodgesem, dowódcą wojsk lądowych USA w Europie (USAREUR). Generałowie zakończyli właśnie dwudniowy rekonesans po polskich poligonach, na których będą odbywały się ćwiczenia. Odwiedzili m.in. Wędrzyn i Drawsko.
Organizowane przez Dowództwo Operacyjne we współpracy z USAREUR ćwiczenia będą najważniejszym przedsięwzięciem szkoleniowym w 2016 roku. W czterech komponentach – lądowym, powietrznym, morskim i wojsk specjalnych – ćwiczyło będzie ponad 26 tys. żołnierzy, w tym około 12 tys. Polaków. Wezmą w nich też udział żołnierze z 18 państw Sojuszu i sześciu krajów współpracujących z NATO w ramach programu Partnerstwa dla Pokoju.
Najwięcej swoich wojsk – około 10 tysięcy – skierują na manewry Stany Zjednoczone Ameryki. Szef MON podziękował gen. Hodgesowi za to zaangażowanie. – Mówimy o przerzucie sił z wielu punktów w Europie i Stanach Zjednoczonych, o wielkim przedsięwzięciu militarnym pokazującym, że Polska i kraje flanki wschodniej mogą się czuć bezpieczne dzięki uczestnictwu i członkostwu w największym i najsilniejszym sojuszu obronnym świata – podkreślał minister.
„Anakonda-16” będzie szóstą edycją tego ćwiczenia, a trzecią z udziałem przedstawicieli sił zbrojnych państw sojuszniczych. Manewry odbędą się na polskich poligonach pomiędzy 7 a 17 czerwca i zakończą serię ćwiczeń organizowanych w Polsce przed lipcowym szczytem NATO. Jak zaznaczył Macierewicz, przygotowania do tych manewrów odbywają się zgodnie z planem, choć w nowej sytuacji - po decyzji USA o wzmocnieniu flanki wschodniej NATO przez ciężką brygadę amerykańską. – Jest to jedna z najistotniejszych decyzji, mających na celu odstraszenie i opanowanie ewentualnych zagrożeń wobec Polski. Taki jest też cel tych manewrów: powstrzymanie ewentualnego przeciwnika, pokazanie możliwości, jakimi dysponują sojusznicy – podkreślił szef MON.
autor zdjęć: mjr Robert Siemaszko / CO MON
komentarze