Od ich pracy zależy bezpieczeństwo załóg MiG-ów-29 latających w PKW. Mowa o specjalistach służby inżynieryjno-lotniczej kontyngentu, którzy stanowią grupę zabezpieczenia technicznego dzielącą się na dwa klucze: eksploatacji samolotów i zabezpieczenia.
Przy myśliwcach ukrytych w hangarach technicznych ruch zaczyna się od wczesnych godzin porannych. Klucze, podnośniki i inne niezbędne narzędzia – wszystko przygotowane. Technicy rozpoczynają kolejny dzień swojej służby i będą, w zależności od potrzeb, przygotowywać samoloty do lotu, wykonywać przegląd techniczny bądź usuwać ewentualne usterki techniczne.
– Wykonujemy tu prace mające na celu podtrzymanie i odtworzenie gotowości bojowej MiG-ów-29. Dokonujemy okresowych przeglądów, ale również usuwamy niesprawności, które pojawiają się podczas bieżącej eksploatacji – mówi starszy chorąży sztabowy Andrzej Urbanek.
– Samolot MiG-29 M, będący zasadniczym wyposażeniem bojowym w PKW „Orlik 6”, jest urządzeniem o bardzo skomplikowanej konstrukcji, składającym się z ok. 6 milionów części. Poziom skomplikowania budowy myśliwca sprawia, że do jego prawidłowej obsługi potrzeba znacznej liczby wysoko wykwalifikowanych żołnierzy – techników, którzy są wyspecjalizowani w konkretnych dziedzinach dotyczących obsługi i napraw – podkreśla major Marcin Boruta.
Największym wyzwaniem dla specjalistów z klucza eksploatacji samolotów w trakcie pełnienia misji Baltic Air Policing jest konieczność utrzymania wszystkich statków powietrznych w pełnej sprawności technicznej i usprawnianie samolotów natychmiast po wykryciu jakiegokolwiek defektu. Sytuacja taka sprawia, że technicy pracować muszą o różnych porach dnia i nocy, często w trudnych warunkach atmosferycznych. Eksploatacja i dokonywanie napraw każdego statku powietrznego wiąże się z ogromną odpowiedzialnością i bezpośrednio wpływa na bezpieczeństwo lotu. W celu zminimalizowania szansy na popełnienie jakiegokolwiek błędu każdą czynność wykonywaną przez technika kontroluje wyznaczona osoba ze składu personelu technicznego. Funkcje nadzorcze pełni zwykle dowódca klucza lub wyznaczeni technicy, posiadający największe doświadczenie przy wykonywaniu obsług samolotów MiG-29M.
Zadaniem żołnierzy z klucza zabezpieczenia jest naziemna obsługa statków powietrznych. Do ich głównych zadań należy: uzupełnianie instalacji samolotów w gazy techniczne, zasilanie prądem elektrycznym instalacji elektrycznej samolotów, tankowanie, holowanie samolotów, kontrola oraz ładowanie energetycznych źródeł zasilania, przygotowanie oraz przechowywanie lotniczych pocisków rakietowych, obsługa sprzętu dodatkowego typu: klimatyzatory, urządzenia do sprawdzenia instalacji hydraulicznej czy odladzarki, a także obsługa indywidualnego sprzętu wyposażenia pilota oraz spadochronów hamujących. – Okresem trwania misji PKW „Orlik 6” jest czas zimowy, dlatego też w przypadku ekstremalnie trudnych warunków posiadamy urządzenie wykorzystywane do odladzania samolotu typu GL-1800AP – tłumaczy porucznik Dariusz Kozuń.
Awaryjnym źródłem zasilania instalacji elektrycznej samolotów są akumulatory lotnicze, dlatego operatorzy urządzeń ładowania baterii lotniczych typu ATLAS poddają ponownemu ładowaniu napięciem stałym akumulatory, aby z powrotem naładować jego ogniwa. W trakcie ładowania akumulator staje się odbiornikiem energii elektrycznej i zamienia ją na energię chemiczną.
W trakcie wykonywania długotrwałych prac przy samolocie z wykorzystaniem systemów pokładowych konieczna jest praca z wykorzystaniem urządzeń chłodzących tzw. klimatyzatorów typu J03C D54SL. – Oprócz wymienionego ekwipunku w kombinezonie znajduje się nóż spadochronowy, świeca sygnalizacyjna oraz opatrunek. W dolnej części fotela katapultowego znajduje się zasobnik awaryjny NAZ-7M, zawierający m.in. łódkę, nóż maczetę, naboje sygnalizacyjne, proszek barwiący wodę, zapałki sztormowe, radiolatarnię pływającą, lusterko sygnalizacyjne, lekarstwa oraz wyposażenie biwakowe – dodaje major Jan Bartoszuk.
Tekst: mjr Marcin Boruta, kpt. Janusz Szczypiór, por. Dariusz Kozuń
autor zdjęć: st. chor, mar. Arkadiusz Dwulatek
komentarze