Jesteśmy zaszczyceni Państwa obecnością tutaj i wdzięczni za to, co Wasi bliscy zrobili dla Polski i świata – powiedział wicepremier, minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak podczas spotkania w środę w MON z rodzinami amerykańskich świadków zbrodni katyńskiej.
Zwracając się do przedstawicieli rodzin, minister zaznaczył, że sprawa zbrodni katyńskiej sprzed 75 lat ma szczególne znaczenie dla Wojska Polskiego, a świadectwo prawdy tych, którzy dotknęli tragicznej historii, przekazane w USA zaraz po II wojnie światowej, miało niezwykłe znaczenie w dziejach Polski – dodał wicepremier.
Szef polskiego resortu obrony przypomniał, że jesienią br. zaplanowano otwarcie Muzeum Katyńskiego, które nie powstałoby bez Waszych przodków – zaznaczył Tomasz Siemoniak. – Dzięki Waszym przodkom mamy dziś szczególne polsko-amerykańskie więzi sojusznicze. Oby przyszłość była dobra i wspólna – zaakcentował szef polskiego resortu obrony.
Wcześniej prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski podczas spotkania w Belwederze wręczył odznaczenia państwowe nadane obywatelom Stanów Zjednoczonych Ameryki, w tym pośmiertnie oficerom Armii Stanów Zjednoczonych, zasłużonym w ujawnieniu prawdy o zbrodni katyńskiej. Uroczystość była częścią obchodów 75. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia przy współpracy z MON, MSZ, MKiDN i Radą OPWiM realizuje wraz z rodzinami amerykańskich świadków Katynia projekt upamiętnienia śp. pułkownika Johna H. Van Vlieta, Jra oraz pułkownika Donalda B. Stewarta. Do Polski przybyła dziesięcioosobowa grupa członków rodzin amerykańskich oficerów, ich synowie, córki i wnuki.
W maju 1943 r. amerykańscy oficerowie, ppłk John Van Vliet oraz kpt. Donald B. Stewart, jako jeńcy wojenni wraz z grupą innych jeńców alianckich zostali wysłani pod strażą przez Niemców do Katynia, gdzie byli przymusowymi świadkami ekshumacji polskich oficerów zamordowanych przez NKWD.
Obydwaj oficerowie informowali o zbrodni katyńskiej rząd USA listami szyfrowanymi wysyłanymi z Oflagu 64 (Szubin). Po przekazaniu do Waszyngtonu moskiewskiego raportu Kathleen Harriman i Johna Melby’ego w styczniu 1944, w trakcie działań Komisji Burdenki, wiosną 1944 r. kpt. Stewart odpisywał na pytania nadesłane w szyfrowanych listach i ponownie potwierdził odpowiedzialność władz ZSRS za zbrodnię katyńską.
W maju 1945 roku ppłk Van Vliet złożył w Pentagonie obszerny raport stwierdzający, że odpowiedzialność za zbrodnię ponosi ZSRS. Pomimo otrzymanego rozkazu milczenia Van Vliet ponowił swój raport w 1950 roku oraz wystąpił dwa lata później jako świadek przed Specjalną Komisją Śledczą Kongresu USA do spraw Zbadania Zbrodni Katyńskiej, gdzie złożył zeznania pod przysięgą. Van Vliet do końca życia udzielał w sprawie katyńskiej licznych wywiadów, które zostały utrwalone na filmie oraz na taśmach dźwiękowych i video.
W lutym 1952 roku kpt. Stewart złożył zeznania przed Komitetem Śledczym Kongresu USA do spraw Zbadania Zbrodni Katyńskiej, potwierdzając informacje poprzednio przekazane w szyfrowanych listach, jak i w zeznaniu pod przysięgą i raporcie złożonych przez ppłk. Johna Van Vlieta.
Źródło: MON
autor zdjęć: Maciej Nędzyński/DKS MON
komentarze