Społeczeństwami ze scentralizowanymi mediami, w znacznym stopniu uzależnionymi od władzy, manipuluje się znacznie łatwiej. Są one przez lata „karmione” tą samą propagandą ukierunkowaną na uwielbienie władzy i jej decyzji, pełne utożsamianie się z jej celami oraz zdolność do znacznych poświęceń w imię „wyższej potrzeby” związanej oczywiście z wizją państwa. Taką strategię stosuje Rosja, w czym doszła do perfekcji – pisze dr hab. Anna Antczak-Barzan, wykładowca Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Warszawie, ekspert w dziedzinie bezpieczeństwa międzynarodowego.
Znaczenie informacji podczas konfliktów zbrojnych będzie rosło, gdyż za jej pomocą można dezinformować pojedyncze jednostki i całe społeczeństwa, manipulować przepływem i jakością (treścią) informacji. Informacja to także główny element propagandy, który kreuje zachowania, postawy, emocje, a w ich wyniku – decyzje. Jednak należy też zdawać sobie sprawę z faktu, że dyfuzja siły spowodowana jej dostępnością także dla podmiotów pozapaństwowych, przejawia się także w obszarze informacji – państwo nie ma kontroli nad jej przepływem.
Propagandę można prowadzić na różnych poziomach – od strategicznego (zawieranie korzystnych sojuszy, umów, koalicji ad hoc bądź przekonanie innego państwa do ich zerwania z niedogodnym z naszego punktu widzenia partnerem w celu jego izolacji na arenie międzynarodowej). Tego typu działania zwykle toczą się na poziomie dyplomatycznym. Działania propagandowe jednak mogą się także odbywać na dwóch pozostałych, „niższych” poziomach tj. operacyjnym i taktycznym (skierowane np. do społeczeństwa państwa przeciwnika lub nawet ich żołnierzy w teatrze działań wojennych). Wszystkie te rodzaje propagandy mogą być stosowane oddzielnie lub łącznie – w zależności od potrzeb (określane najczęściej przez specjalistów z zakresu INFOPS i PSYOPS).
Społeczeństwami ze scentralizowanymi mediami, w znacznym stopniu uzależnionymi od władzy, manipuluje się znacznie łatwiej. Są one przez lata „karmione” tą samą propagandą ukierunkowaną na uwielbienie władzy, jej decyzji, pełne utożsamianie się z jej celami oraz zdolność do znacznych poświęceń w imię „wyższej potrzeby” związanej oczywiście z wizją państwa. Taką strategię stosuje Rosja, w czym doszła do perfekcji. Większość społeczeństwa nie dopuszcza nawet do siebie myśli, że to, co jest im podawane jako rzetelna informacja, jest kłamstwem, spreparowanym wytworem władzy. Z drugiej strony społeczeństwa te w pewnym stopniu potrzebują iluzji, aby móc przetrwać żyjąc często w ubóstwie bez perspektyw na zmianę na lepsze.
Społeczeństwa ponowoczesne zaś preferują przekaz bardziej osobisty i interakcyjny (np. za pośrednictwem mediów społecznościowych, które zaczynają nabierać coraz większego znaczenia) traktowany jest on jako bardziej wiarygodny i spersonalizowany dwustronnie (nadawca i odbiorca). Właśnie tego typu narzędzia wykorzystywało społeczeństwo Ukrainy podczas protestów na kijowskim Majdanie. Tego typu propagandę stosuje także Autonomia Palestyńska, głównie w komunikatach skierowanych do społeczności międzynarodowej. Taki sposób komunikacji (jako kanały porozumiewania się) wykorzystywany był także podczas rewolucji w krajach Afryki Północnych, zwanych arabską wiosną. Maleć będzie zatem rola tradycyjnych mediów, sterowanych przez rządy czy też pojedyncze osoby – służące propagowaniu ich interesów i idei. Wzrastać natomiast będzie rola nowych mediów opartych na komunikacji dwustronnej, interakcji, indywidualizmie.
komentarze