Widziałem na własne oczy profesjonalizm i poświęcenie polskich żołnierzy, walczących ramię w ramię ze swymi amerykańskimi kolegami – mówi portalowi polska-zbrojna.pl sekretarz armii USA John McHugh. Jak dodaje, dzięki wspólnym ćwiczeniom i udziałowi w misjach żołnierze obu krajów doskonalą umiejętności współdziałania na wypadek zagrożenia bezpieczeństwa.
Żołnierze amerykańscy przyjeżdżają do Polski w ramach pobytów rotacyjnych i ćwiczeń. Teraz zaczynają szkolenie w naszym kraju pancerniacy z Teksasu. Jakie korzyści z tego rodzaju ćwiczeń płyną dla żołnierzy z USA?
John McHugh: Przez ostatnią dekadę wojen widziałem na własne oczy profesjonalizm i poświęcenie polskich żołnierzy, walczących ramię w ramię ze swymi amerykańskimi kolegami. Czy chodzi o ćwiczenia czy o operację na Bałkanach, w Iraku lub Afganistanie ich rezultat dowodzi korzyści płynących z naszej partnerskiej współpracy. Dzięki niej doskonalimy zdolności szkoleniowe, co w efekcie przygotowuje siły zbrojne naszych krajów do zwycięskiej walki w sytuacjach zagrożenia.
Czy te inicjatywy przyjmą w przyszłości formę nowych ćwiczeń i szkoleń? Jakie są najbliższe plany dotyczące amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce i współpracy z naszym krajem?
Mogę zapewnić, że nieustannie szukamy nowych możliwości współpracy z polskimi sojusznikami. Prezydent Barack Obama wezwał niedawno Kongres USA do wsparcia Inicjatywy na rzecz Bezpieczeństwa Europejskiego, opiewającej na sumę 1 mld dolarów, co umożliwi nam intensyfikację w przyszłym roku ćwiczeń, szkoleń i pobytów rotacyjnych w całej Europie. Ponadto będziemy nadal wspólnie z NATO i naszymi sojusznikami analizować i badać konkretne sposoby oraz możliwości szkoleniowe z myślą o wzmacnianiu naszych kolektywnych zdolności obronnych.
Niedawno zakończyły się zakrojone na dużą skalę ćwiczenia „Anakonda-14” z udziałem żołnierzy amerykańskich. Jaka według Pana jest rola takich ćwiczeń w zakresie umacniania bezpieczeństwa w regionie i współpracy w ramach NATO?
Ćwiczenia takie jak „Anakonda” mają kluczowe znaczenie dla podniesienia interoperacyjności przy jednoczesnym umacnianiu stabilności międzynarodowej i bezpieczeństwa. Przyczyniają się zarazem do pogłębiania relacji międzyludzkich. Żołnierzom z krajów partnerskich stwarzają możliwość lepszego wzajemnego poznania się w toku doskonalenia umiejętności wojskowych, co owocuje umacnianiem partnerstwa międzynarodowego i wzrostem zaufaniem. Ponadto ćwiczenia takie dowodzą naszego zaangażowania na rzecz wspólnej obrony NATO i krajów partnerskich w Europie.
Republikanin John McHugh został mianowany na stanowisko sekretarza armii USA w 2009 r. przez prezydenta Baracka Obamę. 66-letni polityk jest w amerykańskim Departamencie Obrony zastępcą sekretarza obrony ds. sił lądowych. Do jego obowiązków należą wszystkie kwestie dotyczące tego rodzaju wojsk w USA, m.in. zarządzanie finansami i personelem, pozyskiwanie uzbrojenia i sprzętu, kwestie łączności oraz ochrony środowiska.
autor zdjęć: Cherie Cullen / US DoD
komentarze