Dziś ważny dzień dla Marynarki Wojennej. Kończymy kolejny etap budowy niszczyciela min Kormoran II – mówił Czesław Mroczek, wiceminister obrony narodowej. W Gdańsku odbyły się uroczystości położenia stępki pod budowę okrętu, który ma wejść do służby w 2016 roku.
Fot. kpt. mar. Piotr Wojtas.
Położenie stępki to, obok tak zwanego cięcia blach, jeden z najważniejszych etapów budowy okrętu. Rozpoczyna fazę montażu wszystkich jego elementów w całość. Wiceminister Czesław Mroczek podkreślał dziś w Gdańsku, że zapowiadana przez polityków modernizacja Marynarki Wojennej już trwa.
Siły morskie mają zostać wyposażone m.in. w trzy nowoczesne niszczyciele min, które zastąpią okręty typu Flaming. Pierwszy – Kormoran – ma wejść do służby w 2016 roku. Jednostka zostanie zbudowana ze stali amagnetycznej. Będzie miała 58 metrów długości i 45-osobową załogę. Rozwinie prędkość nie mniejszą niż 15 węzłów, a jej zasięg to co najmniej 2500 mil morskich. – To sprzęt zupełnie nowej generacji – podkreślał na dzisiejszej uroczystości wiceadm. Ryszard Demczuk, inspektor marynarki wojennej z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Fot. ppłk Szczepan Głuszczak.
Podstawowym zadaniem Kormorana będzie poszukiwanie i zwalczanie min morskich na polskich wodach Bałtyku. Ale w ramach międzynarodowych zespołów okręt będzie działał także na pozostałej części Morza Bałtyckiego oraz na Morzu Północnym. Zostanie wyposażony między innymi w sonary: podkilowy i samobieżny, pojazdy podwodne czy zdalnie odpalane ładunki wybuchowe. Kormoran będzie uzbrojony w 23-milimetrową armatę morską, dwa wielkokalibrowe karabiny maszynowe i dwa przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe. Według harmonogramu prac kolejne dwa okręty typu Kormoran II mają być gotowe w 2019 i 2022 roku.
Fot. Marian Kluczyński.
Program budowy nowoczesnych niszczycieli min dla Marynarki Wojennej został uruchomiony siedem lat temu. We wrześniu ubiegłego roku Inspektorat Uzbrojenia podpisał w tej sprawie umowę z konsorcjum, w skład którego wchodzą Stocznia Remontowa Shipbuilding SA, Stocznia Marynarki Wojennej i Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej. – Polska Marynarka Wojenna będzie dysponowała sprzętem, którego nie będzie musiała się wstydzić i który wesprze polski przemysł – mówił wówczas premier Donald Tusk. Niedługo potem w basenie modelowym Centrum Techniki Okrętowej w Gdańsku rozpoczęły się próby na modelu kadłuba Kormorana II. Eksperci przetestowali dzielność morską okrętu, by sprawdzić, w jakich warunkach będzie mógł wykonywać zadania, a także jego zdolności manewrowe. W efekcie udoskonalony został kształt kadłuba i przeprowadzona precyzyjna kalibracja układu napędowego.
Program modernizacji Marynarki Wojennej przewiduje, że do 2020 roku na nowe okręty co roku wojsko będzie przeznaczać ponad miliard złotych rocznie. Oprócz niszczycieli min, siły morskie mają otrzymać także trzy nowe okręty podwodne, trzy okręty patrolowe z funkcją zwalczania min – kryptonim Czapla, trzy okręty obrony wybrzeża – kryptonim Miecznik, okręt rozpoznania elektronicznego Delfin, a także okręt wsparcia działań połączonych Marlin, okręt ratowniczy Ratownik oraz pływającą stację demagnetyzacyjną Magneto.
autor zdjęć: kpt. mar. Piotr Wojtas, ppłk Szczepan Głuszczak, Marian Kluczyński
komentarze