Program budowy nowego pocisku rakietowego Standard Missile – 3 Block IIA, którego wyrzutnie mają trafić do Polski w 2018 roku, jest kontynuowany zgodnie z harmonogramem – zapewniał w Warszawie przedstawiciel amerykańskiego koncernu Raytheon.
– Polska będzie odgrywać kluczowe znaczenie w obronie przeciwrakietowej NATO, gdy wejdzie ona w trzeci etap – podkreślał podczas spotkania z dziennikarzami Wes Kremer, wiceprezes amerykańskiego koncernu. Spotkanie odbyło się w ramach trwającej w Warszawie konferencji na temat obrony przeciwrakietowej organizowanej corocznie przez amerykańskie instytucje – Agencję Obrony Przeciwrakietowej podlegającą Departamentowi Obrony oraz Instytut Aeronautyki i Astronautyki.
Raytheon wspólnie z japońskim partnerem – Mitsubishi Heavy Industries – pracuje nad pociskiem przeciwrakietowym 3 Block IIA. Broń ta ma być częścią natowskiego systemu obrony przeciwrakietowej w Europie. Pocisk ma się znaleźć na wyrzutniach rozmieszczonych w Polsce w 2018 roku. Wcześniej, w 2015 roku, na terytorium Rumunii pojawią się wyrzutnie z pociskami SM-3 Block IB. Elementem europejskiej tarczy antyrakietowej będzie też wersja SM-3 Block IA na pokładach okrętów wojennych.
Amerykańska tarcza antyrakietowa. Film: Missile Defence Agency.
Przedstawiciel koncernu zapewniał, że przymusowe cięcie wydatków publicznych w USA, nie wpłynie negatywnie na programy obrony przeciwrakietowej. – Obrona przeciwrakietowa cieszy się dużym priorytetem, wspierają ją Republikanie i Demokraci. Kongres wyasygnował ekstra fundusze na pociski przeciwrakietowe. Przyszłość projektu jest bezpieczna – zapewniał wiceprezes.
Na dowód tego dodał, że przed dwoma tygodniami firmy ukończyły krytyczny przegląd projektu pocisku Standard Missile. Zapewnił też, że nowa broń spełnia surowe wymagania operacyjne. Testy w locie mają się rozpocząć w 2015 roku.
SM-3 Block IIA jest pociskiem manewrującym, który ma niszczyć nadlatującą rakietę balistyczną poprzez uderzenie w nią głowicą kinetyczną poza atmosferą ziemską. Block IIA będzie posiadał dwie nowe cechy w stosunku do wcześniejszych wersji. Pierwsza to większe silniki rakietowe w 2 i 3 stopniu napędowym. Ma on mieć też większą, skuteczniejszą głowicę kinetyczną. Zanim nowe pociski przeciwrakietowe trafią do Polski, znajdą się na pokładach okrętów wojennych.
Schemat działania amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej. Źródło: Missile Defence Agency.
Kramer nie chciał spekulować, ile wyprodukowanych przez jego koncern pocisków znajdzie się ostatecznie w naszym kraju. Natomiast powiedział, że zarówno w Rumunii, jak i w Polsce rozmieszczone zostaną one na przenośnych wyrzutniach. Przyznał, że dla obniżenia kosztów postanowiono doprowadzić do jak największej unifikacji morskiej i lądowej wersji systemu przeciwrakietowego opartego na SM-3.
Amerykański projekt budowy tarczy antyrakietowej zakłada, że do 2018 roku w Polsce zacznie działać baza wyposażona w nowoczesne rakiety SM-3 typu Block-2A. Zanim elementy systemu trafią do Polski, Amerykanie rozmieszczą radar wczesnego ostrzegania w Turcji. Amerykańskie okręty z systemem Aegis rozpoczną patrolowanie wschodniej części Morza Śródziemnego. Wcześniej, na terytorium Rumunii, także powstanie część lądowa systemu.
autor zdjęć: Missile Defence Agency
komentarze