Przed żołnierzami służby przygotowawczej do Narodowych Sił Rezerwowych jeden z najważniejszych dni w ich wojskowym życiu, a mianowicie pierwsze strzelanie z użyciem ostrej amunicji.
Przygotowania do pierwszego strzelania już się rozpoczęły. Żołnierze mają za sobą cykl zajęć teoretycznych i praktycznych ze szkolenia ogniowego, których celem jest nabycie i utrwalenie wiedzy niezbędnej do właściwego, a przede wszystkim bezpiecznego wykonania strzelania z kbk AKMS.
– Zajęcia z wykonywania łącznych czynności do strzelania z karabinka na celność i skupienie to jedne z ważniejszych zajęć przed pierwszym strzelaniem z użyciem amunicji ostrej – mówi dowódca 1 kompanii szkolenia podstawowego, kapitan Marcin Otręba. – To właśnie w trakcie tych zajęć żołnierze kompleksowo ćwiczą właściwe wykonywanie wszystkich czynności, które w przyszłym tygodniu będą im niezbędne na strzelnicy.
Szkolenie ogniowe to szereg realizowanych zagadnień, których właściwa realizacja zadecyduje o ostatecznym wyniku strzelania każdego żołnierza. – Jak mówi powiedzenie, diabeł tkwi w szczegółach. Aby stać się dobrym strzelcem, trzeba zawsze pamiętać o „drobnostkach”: prawidłowym przyjmowaniu postawy strzeleckiej, właściwym ściąganiu języka spustowego, czy też odpowiednim zgrywaniu przyrządów celowniczych – podkreśla dowódca plutonu szkolenia podstawowego, podporucznik Tomasz Kutrowski.
– Dlatego też w trakcie zajęć ze szkolenia ogniowego wszystkie realizowane zagadnienia są równie ważne – podkreśla oficer. – Na strzelanie z użyciem ostrej amunicji czekamy praktycznie już od dnia wcielenia. Nie da się ukryć, iż dla większości z nas pierwsze strzelanie wiązać się będzie z odrobiną stresu – mówi jeden ze szkolonych elewów. – Jednakże mamy nadzieję, że odrobina stresu zadziała na nas tylko motywująco.
Kadra kompanii z ogromnym zaangażowaniem przekazuje wiedzę swoim podwładnym, a najwyraźniej da się to zaobserwować w trakcie tzw. wzorowego pokazu i pokazu z objaśnieniem, kiedy to instruktor krok po kroku omawia wszystkie wykonywane czynności.
– Instruktorzy muszą ciągle zwracać uwagę na wszelkie nieprawidłowości w realizacji określonego zadania, nawet na te które mogą wydawać się szczegółami – mówi dowódca kompanii. – To właśnie te szczegóły maja najczęściej wpływ na końcowy efekt strzelania.
Źródło: kpt. Ewa Nowicka-Szlufik
autor zdjęć: kpt. Ewa Nowicka-Szlufik
komentarze