Spotkania z pilotami, loty na symulatorach i możliwość obejrzenia z bliska samolotów i śmigłowców Sił Powietrznych. Takie między innymi atrakcje przygotowała dla uczniów klas mundurowych szkoła oficerska w Dęblinie. W tym tygodniu odbyły się pierwsze w historii uczelni warsztaty lotnicze dla młodzieży.
– Chcemy promować naszą szkołę i zarażać młodych ludzi pasją do lotnictwa – wyjaśnia mjr Tomasz Ziółkowski z dęblińskiej Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych.
„Lotnicze Warsztaty Młodzieżowe – Dęblin 2013” odbywały się po raz pierwszy. – Na początku wysłaliśmy zaproszenie do szkół z województwa lubelskiego, z którymi mamy podpisane porozumienia o współpracy. Daliśmy też ogłoszenia do mediów i informację na naszej stronie internetowej. Zainteresowanie było spore i w efekcie zgłosiły się do nas także placówki z innych województw: małopolskiego, wielkopolskiego i pomorskiego – tłumaczy mjr Ziółkowski.
W warsztatach wzięło udział w sumie 400 uczniów klas mundurowych z prawie trzydziestu szkół. Impreza trwała do soboty.
Jakie atrakcje czekały na młodych ludzi? – Dysponujemy najnowocześniejszym sprzętem, jeśli chodzi o szkolenie pilotów. Zwiedzającym pokażemy niemal wszystko to, z czego na co dzień korzystają nasi studenci – zapewniał przed rozpoczęciem warsztatów oficer ze Szkoły Orląt.
Uczniowie klas mundurowych mogli zwiedzać laboratoria, sale dydaktyczne, port lotniczy, hangary oraz Akademicki Ośrodek Szkolenia Lotniczego. Mogli też obejrzeć uczelniane symulatory, w tym np. uruchomiony w ubiegłym tygodniu najnowocześniejszy w kraju symulator dezorientacji przestrzennej.
Specjalnie na warsztaty 4 Skrzydło Lotnictwa Szkolnego przygotowało też wystawę sprzętu, jakim dysponują Siły Powietrzne. Na płycie lotniska i w hangarach stanęły m.in. Su-22, TS-11 Iskra, PZL-130 Orlik, śmigłowce Mi-8 i Mi-17 oraz myśliwce MiG-29 i F-16.
Dla wielu uczniów, którzy swą przyszłość wiążą z mundurem, takie warsztaty to prawdziwa gratka. – Grzechem byłoby nie skorzystać z zaproszenia. Takie spotkania są bowiem czymś zupełnie innym niż kolorowa ulotka. Można dużo zobaczyć, wszystkiego dotknąć. Dodatkową atrakcją dla uczniów będzie udział w wojskowej przysiędze wojskowej podchorążych pierwszego roku – tłumaczy Arkadiusz Jesionek, opiekun wojskowej klasy z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 5 w Zamościu.
W piątek uczestnicy warsztatów mogli spotkać się z wybitnymi osobami związanymi z polskim lotnictwem, m.in. gen. bryg. prof. dr hab. Jerzym Lewitowiczem, gen. bryg. pilotem Mirosławem Hermaszewskim oraz płk. pil. Jerzym Leniem. – Dla wielu młodych ludzi to duże przeżycie móc po raz pierwszy w życiu nie tylko zobaczyć, ale i porozmawiać na przykład z gen Hermaszewskim – podkreśla Jesionek.
Do Dęblina przyjechali też uczniowie z klasy mundurowej z Liceum Ogólnokształcącego w Horodle. – Nasza klasa na co dzień współpracuje ze Strażą Graniczną. Tym bardziej więc lotnicze warsztaty są dla uczniów wyjątkową okazją do obejrzenia „od kuchni”, jak wygląda służba wojskowych pilotów – mówi Mariusz Papierz, opiekun grupy. Jak zaznacza nauczyciel, bardzo ważne dla młodzieży są spotkania ze studentami dęblińskiej uczelni oraz jej absolwentami. – Mogą z pierwszej ręki otrzymać niezbędne informacje o tym, jak wygląda nauka, co jest najtrudniejsze, co trzeba zrobić, by dostać się i ukończyć Szkołę Orląt – podkreśla Papierz.
autor zdjęć: ppłk Artur Goławski
komentarze