Jak zaplanować przemieszczenie pododdziałów brygady, a następnie płynnie przejść do realizacji kolejnych działań? Na te pytania odpowiadali żołnierze wielkopolskiej brygady, biorący udział w treningu sztabowym „Bystrzyca-13”.
W dwudniowym treningu sztabowym ćwiczyły obsady stanowiska dowodzenia brygady, poszczególnych batalionowych zgrupowań taktycznych i dywizjonów, a także grupa rozpoznawcza.
Podczas „Bystrzycy-13” ważne było nie tylko zbrojne zaplanowanie operacji, ale także współpraca cywilno-wojskowa, kampania informacyjna, a także aspekty prawne operacji. Podłoże konfliktu, na którym pracowali „sztabowcy”, nawiązywało do sytuacji geopolitycznej, o której na co dzień donoszą media. Ci, którzy planowali działania zbrojne musieli wziąć pod uwagę możliwość ataków cybernetycznych, chemicznych, czy manifestacje niezadowolonej ludności. Ćwiczący zmagali się z wieloma wyzwaniami, które ze względu na dynamikę treningu, nieustannie ulegały zmianie.
− Dzisiaj scenariusze ćwiczeń są planowane w taki sposób, aby były nie tylko maksymalnie trudne, ale także aby zawierały maksymalny stopień realności. Wymaga to od nas ogromu zaangażowania, wiele wysiłku intelektualnego, ale jest też niesamowitą lekcją i treningiem dla wszystkich osób biorących w nich udział– wyjaśnił podpułkownik Arkadiusz Mikołajczyk, szef Sztabu 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej.
„Bystrzyca-13” była sprawdzianem przed ćwiczeniem dowódczo-sztabowym „Bóbr-13”, które w październiku poprowadzi dowódca 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej.
Źródło: por. Martyna Fedro-Samojedny
autor zdjęć: st. szer. Łukasz Kermel
komentarze