Kierownicza kadra Dowództwa Sił Powietrznych, dowódcy skrzydeł lotniczych, przedstawiciele baz lotniczych i lotnictwa Wojsk Lądowych oraz Marynarki Wojennej, Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych i Inspektoratu MON do spraw Bezpieczeństwa Lotów radzili 4 września w DSP nad poprawkami do Regulaminu Lotów i Instrukcji Organizacji Lotów (edycje z 2012 roku). W kolejnym dniu w DSP odbyło się posiedzenie Kolegium Dowódcy Sił Powietrznych.
Radzie Metodycznej Lotnictwa Sił Zbrojnych i Kolegium przewodniczył dowódca Sił Powietrznych generał broni pilot Lech Majewski. Nasz dowódca przypomniał, że lotnicy wojskowi stworzyli w 2012 roku dobre dokumenty, pozwalające latać bezpiecznie i efektywnie, ale powinny być one ulepszane. − Regulaminy i instrukcje muszą być „żywe” – podlegać zmianom, wraz ze zbieraniem wniosków z ich stosowania w bazach lotniczych. Dlatego musimy wspólnie myśleć, które przepisy regulaminu i instrukcji i jak zmodyfikować, aby usuwać to, co przeszkadza w szkoleniu, ale nadal móc latać bezpiecznie. Uszczelniając system szkolenia i wykonywania lotów nie wolno nam dopuścić do rozproszenia odpowiedzialności. Ten system ma być odporny na ludzkie błędy – musi umieć je wyłapać zanim stanie się coś złego − powiedział gen. Majewski. Apelował o przemyślane propozycje poprawek do RL i IOL i podczas dyskusji nad około 60 proponowanymi modyfikacjami pytał generałów, pułkowników i majorów, co sądzą o zgłoszonych postulatach.
Walorem obrad Rady była właśnie reprezentatywność – przedstawiciele różnych jednostek mogli drobiazgowo ocenić pomysły, odnosząc je do funkcjonowania lotnictwa szkolnego, taktycznego, transportowego, morskiego, śmigłowcowego, samolotowego. W efekcie dyskusji nie wszystkie propozycje uzyskały rekomendacje rady do przyjęcia ich do RL i IOL. W drugiej części spotkania w DSP dowódcy skrzydeł lotniczych zreferowali stan wykonania planu szkolenia lotniczego na 2013 rok (zaawansowanie wynosi średnio 70 procent), ze szczególnym uwzględnieniem młodzieży – podporuczników z promocji 2009–2012, szkolenia instruktorów oraz realizacji różnych kursów, wymaganych od pilotów – od symulatorów przez medycynę lotniczą po SERE.
Natomiast podczas Kolegium omówione zostały stan bezpieczeństwa lotów, zdyscyplinowanie żołnierzy Sił Powietrznych, szkolenie językowe, wykorzystanie lotniczych środków bojowych i zobowiązania NATO (cele sił zbrojnych dla Wojsk Lotniczych). Pułkownik pilot Mirosław Jemielniak, szef BL w DSP, odwołał się do statystyk wskazujących, że większość błędów popełniają młodzi piloci, dysponujący niewielkim nalotem życiowym i skromnym nalotem na danym typie statku powietrznego. Zaapelował o wzmocnienie nadzoru nad szkoleniem lotniczym młodzieży.
Odnosząc się do odnotowanego w raportach wzrostu liczby zdarzeń lotniczych zależnych od człowieka, pułkownik wyjaśnił, że jest to spowodowane wzrostem wyszkolenia personelu służby obiektywnej kontroli lotów, wzrostem świadomości konieczności zgłaszania zdarzeń lotniczych, polepszającym się nadzorem inspektorów BL nad obiegiem informacji na linii OKL-służba inżynieryjno-lotnicza-piloci oraz wdrożeniem komoleksowego systemu analizy i oceny stanu bezpieczeństwa lotów „Turawa”.
– Młodzież popełnia błędy. Taka jest kolej rzeczy. Ale nie może popełniać poważnych błędów. Poza tym nawet do najdrobniejszych musi umieć się do nich przyznać i je poprawiać. Błąd poprawiony w lotnictwie nie jest błędem – wskazał dowódca. Zaapelował do dowódców o nieusypianie czujności. – Komfortowa sytuacja, gdy latamy bezpiecznie, uspokaja. Ale bezpieczeństwo nie jest dane na zawsze. Zagrożenie może przyjść zewsząd. Działalność profilaktyczną trzeba więc prowadzić cały czas i jest ona obowiązkiem każdego żołnierza Sił Powietrznych.
Pułkownik Robert Bajurski, szef Oddziału Wychowawczego DSP, przedstawił analizę stanu dyscypliny w Siłach Powietrznych. Wskazał na dobrą, bo spadkową tendecję w liczbie zdarzeń negatywnych, rysującą się od 2011 roku. Poinformował, że najpopularniejszym wyróżnieniem pozostaje urlop nagrodowy, ale w statysykach odnotowano spadek o około 1000 dni przyznanych urlopów w porównaniu z pierwszym półroczem 2012 roku. Wskazał, że działania profilaktyczne powinny dotyczyć głównie korpusu szeregowych i podoficerów, bo sprawcy naruszeń dyscypliny należeli właśnie do tych korpusów. Dowódca SP ocenił, że stan dyscypliny jest dobry. Wskazał, że dla utrzymania zdyscyplinowania wojska ważne jest wybieranie i promowanie najlepszych dowódców, którzy potrafić będą podejmować także niepopularne decyzje, dyktowane dobrem służby.
Generał brygady pilot Tomasz Drewniak, szef Wojsk Lotniczych, przedstawił analizę zużycia środków bojowych przez lotnictwo. W związku z dobiegającą powoli końca eksploatacją samolotów Su-22 zapowiedział dążenie do zwiększenia zużycia znacznie większej ilości amunicji do działek tych samolotów w najbliższych latach, tak by przełożyło się to na wyszkolenie „strzeleckie” pilotów i nie generowało kosztów utylizacji (gdyby amunicja nie została zużyta).
Generał Majewski ocenił, że szkolenie pilotów w tym roku jest bardzo intensywne, mimo początkowo niesprzyjających warunków pogodowych (od stycznia do kwietnia). – Najważniejsze jest to, że pozostaje bezpieczne. Dziękuję za to dowódcom. Wyszkolenie dużej grupy podporuczników oraz instruktorów za dwa lata przniesie efekty w postaci łatwiejszej służby nas wszystkich. Będziemy gotowi do spokojnego wykonywania najtrudniejszych zadań, będziemy mieli czas na spokojne szkolenie nieco mniejszych kolejnych roczników podporuczników – stwierdził dowódca Sił Powietrznych.
Podczas Kolegium generał Majewski udekorował – w imieniu ministra obrony narodowej – trzech dowódców skrzydeł złotymi medalami „Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny”. Otrzymali je generał brygady pilot Tadeusz Mikutel (1 SLT), generał brygady pilot Włodzimierz Usarek (2 SLT) i pułkownik pilot Sławomir Żakowski (3 SLTr).
Źródło: ppłk Artur Goławski
autor zdjęć: ppłk Artur Goławski
komentarze