25 kwietnia podczas lotów nocnych doszło do wypadku lotniczego na lotnisku w podpoznańskich Krzesinach. Śmigłowiec Mi-24 tuż po starcie niebezpiecznie pochylił się do przodu z jednoczesnym przechyłem na prawą stronę, a następnie zawadził łopatami wirnika nośnego o podłoże. W wyniku utraty sterowności śmigłowiec uderzył w ziemię łamiąc łopaty wirnika i zapalił się. Załoga Mi-24 – dwóch pilotów i technik pokładowy – wyszli z wypadku bez szwanku, ale śmigłowiec został bardzo mocno uszkodzony.
Na szczęście to tylko scenariusz zdarzenia opracowany przez Pion Profilaktyki i Organizacji Szkolenia Inspektoratu Ministerstwa Obrony Narodowej do spraw Bezpieczeństwa Lotów dla uczestników kursu „Bezpieczeństwo Lotów w Lotnictwie Sił Zbrojnych RP”.
Po trzech tygodniach teorii przyszedł czas na zweryfikowanie świeżo nabytych umiejętności. Ppłk Leszek Filipczyk wprowadził uczestników w sytuację. Przedstawił personel zabezpieczający Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego (KBWL LP), który na potrzeby „badania zdarzenia” rozwinął sprzęt specjalistyczny standardowo używany przez Komisję. W rolę załogi feralnego śmigłowca wcielił się doświadczony pilot oraz wieloletni członek KBWL LP płk rez. pil. Paweł Kowalczyk.
Na potrzeby badania zdarzenia ze szkolonych wyznaczono szefów podkomisji oraz poszczególne zespoły badawcze. W pierwszej kolejności zabezpieczony został teren zdarzenia. Następnie przystąpiono do przeszukania wrakowiska w celu odnalezienia rejestratora katastroficznego, czyli tzw. czarnej skrzynki, i tutaj pojawił się pierwszy problem, nie znaleziono go na miejscu zdarzenia. Po konsultacji wyznaczony zespół zdecydował, aby do poszukiwań użyć wykrywacza metalu. Centymetr po centymetrze przeszukiwano miejsce zdarzenia. Rejestrator został odnaleziony i przekazany specjalistom w celu dokonania deszyfracji. W tym samym czasie inne zespoły przesłuchiwały załogę oraz świadków zdarzenia, wykonywały analizę rozrzutu części oraz wszystkie standardowe czynności realizowane za każdym razem przez członków Komisji zaraz po przybyciu na miejsce zdarzenia.
Kiedy zespoły badawcze zakończyły swoje zadania, nadszedł czas podsumowania, które przeprowadził zastępca szefa Inspektoratu MON ds. BL płk mgr inż. Tomasz Ewertowski. Przekazał szkolonym swoje uwagi do przebiegu ćwiczenia, dzieląc się jednocześnie bogatą wiedzą oraz doświadczeniem wynikającym z wielokrotnego uczestnictwa w pracach KBWL LP w kraju i zagranicą. Kursanci aktywnie uczestniczyli w podsumowaniu, chętnie dzieląc się swoimi spostrzeżeniami, dając tym samym dowód dobrego opanowania podstaw wiedzy teoretycznej.
Badanie zainscenizowanego zdarzenia lotniczego okazało się na tyle skuteczną formą szkolenia, że jej uczestnicy zaproponowali wprowadzenie dla personelu Służby Bezpieczeństwa Lotów okresowych kursów praktycznych „odświeżających nabyte umiejętności”. Cel ćwiczenia, metodyczne prowadzenie pierwszego etapu badania, został osiągnięty.
Źródło: Marta Szutarska/ Inspektorat MON ds. BL
autor zdjęć: Marta Szutarska
komentarze