Zespół powołany do opracowania koncepcji konsolidacji przemysłu obronnego przedstawi w przyszłym tygodniu swoje wnioski rządowi.
Gen. Waldemar Skrzypczak, wiceminister obrony narodowej, p
oinformował o tym portal polska-zbrojna.pl po posiedzeniu senackiej Komisji Obrony Narodowej.
Międzyresortowy zespół, w skład którego wchodzą przedstawiciele resortów obrony, gospodarki i skarbu, od dwóch miesięcy pracuje nad koncepcją zmian w polskiej zbrojeniówce. Swoje wnioski przedstawił na wtorkowym posiedzeniu senackiej Komisji Obrony Narodowej.
Senatorowie kolejny raz debatowali na temat połączenia zakładów zbrojeniowych. Nadal rozważane są dwa warianty konsolidacji. Pierwszy zakłada połączenie wszystkich państwowych spółek zbrojeniowych w grupę kapitałową pod przewodnictwem Bumaru. Druga opcja to utworzenie nowej spółki holdingowej, konsolidującej przedsiębiorstwa sektora obronnego. Upadł natomiast pomysł utworzenia drugiego – obok grupy Bumaru – koncernu złożonego między innymi z Huty Stalowa Wola i Wojskowych Zakładów Mechanicznych z Siemianowic Śląskich. – Nie ma sensu tworzenie dwóch podmiotów o podobnych zadaniach – tłumaczył na posiedzeniu komisji Rafał Baniak, wiceminister skarbu.
Zespół nie podjął jeszcze decyzji, który wariant zostanie wybrany. Za pierwszym opowiada się Ministerstwo Skarbu, drugi rekomenduje resort gospodarki i obrony. – Pierwszy wariant będzie tańszy i łatwiejszy do przeprowadzenia – argumentował Rafał Baniak. Podobnego zdania był senator Maciej Grubski z PO. Jak dodał wiceminister skarbu, druga opcja konsolidacji ma być droższa o ponad 10 mln zł. Wątpliwości miał natomiast przewodniczący komisji Władysław Ortyl (PiS), który podkreślał brak dokładnej analizy kosztów wprowadzenia obu wariantów.
Natomiast wiceminister obrony Waldemar Skrzypczak tłumaczył, że druga opcja przyniesie mniejsze szkody społeczne. Odniósł się w ten sposób do kontrowersji, jakie wśród części związkowców m.in. z będących własnością MON Wojskowych Przedsiębiorstw Remontowo-Produkcyjnych, wzbudza konsolidacja wokół grupy Bumar. – Nie chcemy takiego rozwiązania. Bumar jest spółką źle zarządzaną i mającą problemy finansowe – mówiła obecna na posiedzeniu komisji Małgorzata Kucab, przewodnicząca Zarządu Okręgu Przedsiębiorstw Wojskowych i Działalności Pozabudżetowej NSZZ Pracowników Wojska.
Wszyscy zgadzali się natomiast co do konieczności konsolidacji zbrojeniówki. – Dzięki temu ten sektor przemysłu będzie efektywniejszy i bardziej konkurencyjny, także za granicą – podkreślał wiceminister skarbu.
– Nasz zespół od jutra będzie pracować nad ostateczną koncepcją dotyczącą przyszłości zbrojeniówki i w następnym tygodniu powinniśmy przedstawić ją rządowi – zapowiedział Waldemar Skrzypczak. Później premier zdecyduje, który z zaproponowanych przez ekspertów scenariuszy zostanie zrealizowany.
Plany konsolidacji sektora wokół Bumaru budzą obawy pracowników przemysłu zbrojeniowego. Więcej czytaj na portalu polska-zbrojna.pl.
Nie chcą połączenia
96 procent pracowników Wojskowych Przedsiębiorstw Remontowo-Produkcyjnych opowiedziało się przeciwko włączeniu tych przedsiębiorstw do Bumaru. W zorganizowanym przez związki zawodowe referendum wzięło udział ponad 80 procent zatrudnionych w nich osób. Wynik oznacza odwieszenie pogotowia protestacyjnego we wszystkich dwunastu WPRP. |
autor zdjęć: Tadeusz Wróbel
komentarze