Koniec roku wszystkim nam kojarzy się ze świętami Bożego Narodzenia i sylwestrową zabawą. Życzenia składane bliskim, znajomym i współpracownikom najlepiej podkreślają to, co uznajemy za najistotniejsze. Jednak dla wielu z nas przełom roku to bardzo pracowity okres planowania i podsumowań. Rzadko kiedy służba kończy się wczesnym popołudniem. Mimo tego wszyscy staramy się zachować dystans i choćby na chwilę oderwać się od codzienności. Święta to dla żołnierzy i pracowników wojska czas odpoczynku od zadań służbowych, który spędzą w gronie najbliższych.
Nie możemy jednak zapomnieć o tych, którzy trwać będą na posterunku. Znacząca część Sił Zbrojnych RP będzie cały czas gotowa do realizacji przydzielonych zadań oraz do pomocy w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowych.
Święta to również czas wytężonej uwagi dowódców, szefów, komendantów, kierowników oraz wielu osób funkcyjnych w SZ RP. Pełnienie dyżurów, służb i wart oraz zapewnienie bezpieczeństwa, utrzymania ładu i porządku w podległych jednostkach i instytucjach to ich „świąteczne” zadania. Kilkaset osób w ciągu doby pełnić będzie dyżury bojowe, a dyżurne służby operacyjne oraz służby dyżurne i portierskie zapewnią funkcjonowanie systemu dowodzenia, ostrzegania i alarmowania.
Mało kto ma świadomość, że około 700 żołnierzy stale pełni dyżury w służbach ratowniczych i patrolach rozminowania. Wojsko Polskie nie tylko utrzymuje stałe dyżury na morzu i w powietrzu – na statkach i w śmigłowcach – ale też trzydzieści grup poszukiwawczo-ratowniczych na terenie całego kraju, które są gotowe do użycia na przykład w sytuacji katastrofy lotniczej. Dyżurują bojowo pary myśliwców MiG-29 i F-16, stale monitorowana jest przestrzeń powietrzna kraju – siłami posterunków radiolokacyjnych oraz Ośrodków Dowodzenia i Naprowadzania. I tych ludzi trzeba liczyć podwójnie, bo po całodobowym dyżurze mają dzień wolny.
Blisko 9 tysięcy żołnierzy jest zawsze gotowych do użycia na wypadek klęsk żywiołowych oraz do niesienia pomocy ludności cywilnej. Wszystkie bieżące służby dyżurne i operacyjne to w sumie 3500 osób. Niemal 2500 wojskowych służy w NATO, w kontyngentach za granicą lub pełni rolę obserwatorów. Jest jeszcze Grupa Bojowa Unii Europejskiej – ten dyżur niebawem zaczynamy. Weźmie w nim udział około 2200 żołnierzy wraz z żołnierzami wyznaczonymi do Sił Odpowiedzi NATO.
Dyżurna Służba Operacyjna Centrum Zarządzania Kryzysowego MON stale utrzymuje gotowość do prowadzenia rozpoznania, analizy i przeciwdziałania zagrożeniom. Współpracuje ona z polskimi przedstawicielstwami poza granicami kraju oraz z odpowiednimi służbami podległymi resortowi obrony, NATO i Unii Europejskiej oraz administracji publicznej. Na bieżąco monitoruje sytuację, gdyby okazało się, że konieczne jest zaangażowanie ze strony Sił Zbrojnych RP.
Realizacja tych wszystkich zadań wymaga tego co nazywamy profesjonalizmem w praktyce. Bywa jednak, że okoliczności są skrajnie nieprzewidywalne. Zła wola i intencje przeciwnika dodatkowo komplikują sytuację wszystkich żołnierzy i pracowników wojska, realizujących zadania w okresie świątecznym, a szczególnie żołnierzy naszych kontyngentów. Dobrze pamiętam zeszły rok i dlatego trudno mi składać życzenia „na wesoło”.
Życzę Dobrych, Spokojnych Świąt i Lepszego Nowego Roku! Niech znajdzie się czas na refleksję, ale i radość z rodzinnych spotkań. Niech przyjdzie wytchnienie od codziennych zmagań i trosk. Oby magia wspólnej wieczerzy przetrwała jak najdłużej. Życzę miłości, która nadaje wszystkiemu sens, zdrowia, żeby to smakować i poczucia humoru, aby zachować dystans.
komentarze