Polscy żołnierze udzielili pomocy logistycznej afgańskim policjantom z posterunku w dystrykcie Waghez.
Na zachód od bazy Ghazni, wśród piętrzących się wokół gór, umiejscowiony jest posterunek policji afgańskiej, który często odwiedzany jest przez polskich żołnierzy. Komendant posterunku kapitan Adji Kasim poprosił żołnierzy o pomoc w naprawie trzech agregatów prądotwórczych. Jego prośba została przekazana dowódcy zgrupowania bojowego, który podjął decyzję o zaplanowaniu i wysłaniu kolejnego patrolu ze wsparciem logistycznym .
Zadanie to otrzymał dowódca 3 Kompanii kapitan Daniel Pawlak. W porozumieniu z dowódcą jednego z zespołów doradczych PAT (z ang. Police Advisor Team) opracował plan patrolu. Po ustaleniach organizacyjnych, we wtorek do dystryktu Waghez wyruszył konwój złożony z kilkunastu pojazdów wraz z kilkudziesięcioma żołnierzami zgrupowania bojowego i Żandarmerii Wojskowej. Po przybyciu patrolu na miejsce każda z grup przystąpiła do działania, zgodnie z otrzymanym zadaniem.
W kilka godzin mechanicy kapitana Tomasza Klimczaka, dowódcy kompanii logistycznej usprawnili jeden z agregatów. Pozostałe dwa zostały załadowane na samochody ciężarowe. − Sprawdzimy agregaty w bazie, usprawnimy je i oddamy właścicielom − zapewnił kapitan Klimczak. Doraźna pomoc nie ograniczyła się tylko do naprawy i transportu agregatów. W tym dniu afgańscy policjanci otrzymali również żywność, wodę oraz paliwo. Dodatkowo, dowódca patrolu kapitan Maciej Paul przekazał kilka kompletów ochraniaczy na kolana i łokcie dla specjalnej grupy szybkiego reagowania, stworzonej właśnie przez komendanta Kasima.
Źródło: kpt. Janusz Błaszczak
autor zdjęć: kpt. Janusz Błaszczak
komentarze