W przyszłym roku Ministerstwo Obrony Narodowej będzie miało do dyspozycji o 6,7 proc. więcej pieniędzy niż obecnie. W sumie resort dostanie 31,4 mld zł, podczas gdy w tym roku ta suma wyniosła 29,2 mld zł. – To najlepszy budżet obronny od 1989 roku – ocenia Robert Kupiecki, wiceminister obrony narodowej.
Powodów do zadowolenia armia ma więcej. – Po raz pierwszy wydatki na modernizację techniczną wojska przekroczą 26 proc. budżetu obronnego. To oznacza, że zbliżamy się do średniej natowskiej wynoszącej 30 proc. – podkreśla gen. bryg. Grzegorz Sodolski, dyrektor Departamentu Budżetowego MON.
W przyszłym roku resort przeznaczy ponad 8,1 mld zł na wydatki majątkowe, czyli modernizację techniczną i inwestycje budowlane. W porównaniu z rokiem 2012 to wzrost aż o 14,4 proc., w tym roku bowiem MON miał na ten cel 7,1 mld zł. Z kolei na zakup amunicji oraz remonty uzbrojenia i sprzętu wojskowego ministerstwo planuje wydać prawie 2,6 mld zł (w 2012 r. było to ok. 2,5 mld zł). Więcej pieniędzy (o 8,5 proc.) będzie można przeznaczyć na utrzymanie jednostek wojskowych. Konserwacja budynków i koszty energii pochłoną prawie 4 mld zł. Rosną także (o 3,2 proc.) wydatki bieżące.
Z 6 do 6,3 mld zł wzrosła kwota przeznaczona na renty i emerytury. Wynika to z tego, że co roku przybywa wojskowych emerytów – średnio o 2700 osób.
W 2013 r. resort obrony będzie bardziej hojny w przyznawaniu dotacji. W tym roku MON mógł przeznaczyć na to 1,1 mld zł. W następnym roku suma ta wyniesie – 1,2 mld zł (wzrost o 7,9 proc.). Zwiększy się wsparcie dla wojskowych uczelni, muzeów, fundacji i stowarzyszeń. Bogatsza będzie także Wojskowa Agencja Mieszkaniowa. Jedynie do Agencji Mienia Wojskowego i Wojskowego Instytutu Wydawniczego trafi mniej pieniędzy.
Jedyną pozycją w budżecie na 2013 rok, przy której odnotowano spadek (o ponad 50 mln zł) są świadczenia związane z pełnieniem służby w PKW Afganistan. Powodem tego jest zmniejszenie liczebności polskiego kontyngentu. W 2012 r. należności i świadczenia z tego tytułu kosztowały budżet MON blisko 967,8 mln zł, w przyszłym roku suma ta spadnie do 917,7 mln zł.
W projekcie przyszłorocznego budżetu zabrakło punktu dotyczącego środków przeznaczonych na operację logistyczną związaną z kończącą się służbą naszych żołnierzy w Afganistanie. Nie wiadomo więc, ile będzie kosztowało wycofanie Polskiego Kontyngentu Wojskowego. Jak zapewnia w rozmowie z portalem polska-zbrojna.pl gen. Sodolski, każdy lot operacyjny z Afganistanu do Polski jest wykorzystywany także do ewakuacji sprzętu. – Trzeba zdecydować, co się nam bardziej opłaca: przywozić sprzęt do Polski czy zostawić w Afganistanie, bo koszty transportu mogą okazać się wyższe od jego wartości – uważa Mieczysław Łuczak (PSL), wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
Wiceminister Kupiecki nie obawia się, że może powtórzyć się sytuacja z 2011 r., gdy resort nie wydał ponad 890 ml zł. Wówczas w kasie pozostały fundusze przeznaczone na budowę korwety wielozadaniowej Gawron. – W tym roku stopień niewykonania budżetu jest znikomy i nie dotyczy dużych projektów – zapewnia wiceminister Kupiecki.
– Wykonanie budżetu na rok 2012 wygląda nieźle – potwierdza gen. Grzegorz Sodolski, choć przyznaje, że są drobne potknięcia. Prawdopodobnie w kasie pozostanie około 40–50 mln zł. Powodem jest m.in. niewykonanie przez jeden z departamentów MON remontu planowanego na 2012 r.
autor zdjęć: st. chor. sztab. Adam Roik/Combat Camera DOSZ
komentarze