moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Cel: bezpieczne miasto

Test wyszkolenia, możliwości najnowszego sprzętu, a przede wszystkim współdziałania różnych rodzajów wojsk. Podczas ćwiczeń „Dzik ‘23”, które odbyły się na Mazurach, żołnierze 16 Dywizji Zmechanizowanej, wspierani m.in. przez sojuszników z NATO i lotnictwo, ćwiczyli działania w terenie zurbanizowanym. Czy udało im się odbić zajęty przez przeciwnika teren?

Ćwiczenia „Dzik” na stałe wpisały się w kalendarz działań, w które są angażowane jednostki podległe 16 Dywizji Zmechanizowanej. Ich tegoroczna edycja, która odbyła się w pierwszej połowie października, miała charakter dowódczo-sztabowy, jednak żołnierze zrealizowali także szereg działań taktycznych. Wojskowi operowali wówczas na terenie jednego z najnowszych elementów infrastruktury orzyskiego poligonu, czyli ośrodka zurbanizowanego. 

Scenariusz taktycznej części ćwiczeń „Dzik ‘23” zakładał, że przeciwnik w sile kompanii zajął niewielką miejscowość. Jak wyjaśnia płk Grzegorz Kaliciak, dowódca 15 Brygady Zmechanizowanej, która skierowała do działania największe siły, został on opracowany na podstawie wniosków z konfliktów zbrojnych, zarówno znanych polskim żołnierzom z Iraku albo Afganistanu, jak i tych, które toczą się obecnie w Ukrainie czy Izraelu. – Te doświadczenia wskazują, że podczas działań w terenie zurbanizowanym możemy używać nowoczesnych systemów walki, dronów, śmigłowców, samolotów, ale finalnie i tak żołnierz piechoty będzie musiał wkroczyć na opanowany teren. Jednak bez odpowiedniego wsparcia wykonanie zadania w takim środowisku jest mało prawdopodobne – zaznacza oficer.

Film:  mł. chor. Daniel Wójcik, st. kpr. Piotr Szafarski, szer. Michał Gacioch/16 Dywizja Zmechanizowana

Dlatego podczas „Dzika ‘23” ramię w ramię z żołnierzami 15 Brygady Zmechanizowanej współdziałali wojskowi z 1 Brygady Artylerii, wyposażeni w armatohaubice Krab i K9, 20 Brygady Zmechanizowanej i ich czołgi K2 oraz Amerykanie z Batalionowej Grupy Bojowej NATO na Bradleyach. Z powietrza operowały natomiast myśliwce F-16 i śmigłowce W-3 Sokół, a desant wykonała 25 Brygada Kawalerii Powietrznej.

Zadaniem ćwiczących było przeprowadzenie szturmu na zajęte przez przeciwnika budynki, ale oczywiście nie wszystkie siły uderzyły równocześnie. – Ze względu na to, że działania były prowadzone w ośrodku zurbanizowanym, nie wprowadzaliśmy czołgów ani wozów piechoty na jego teren. Załogi pojazdów miały osłaniać i zabezpieczać elementy zmotoryzowane, takie jak Raki czy MRAP-y, które mogą w nim operować, oczywiście przy zachowaniu wszelkich zasad taktyki i bezpieczeństwa – wyjaśnia dowódca 15 BZ. Zaznacza także, że ważnym elementem ćwiczeń było też sprawdzenie procedur wzywania ognia spoza pola walki, zarówno jeśli chodzi o współpracę z myśliwcami F-16, jak i artylerią. – Współczesne pole walki wymaga od nas elastyczności i konieczności dostosowywania się do różnych sytuacji. Nie możemy dopuścić do tego, aby przeciwnik nas zaskoczył, dlatego podczas ćwiczeń uwzględniamy różne scenariusze i tak dużo uwagi poświęcamy współdziałaniu różnych rodzajów wojsk – podkreśla płk Kaliciak.


Film:  szer. Michał Czornij/ 15 Giżycka Brygada Zmechanizowana

Mimo że zajęty przez przeciwnika teren ostatecznie został odbity, nie oznaczało to końca ćwiczeń. Wojsko uwzględniło również to, że konsekwencją prowadzenia działań w terenie zurbanizowanym może być duża liczba rannych. Dlatego żołnierze przeprowadzili także działania zgodne z procedurą MASCAL, która określa zasady udzielania pomocy rannym w zdarzeniach o charakterze masowym, następnie ewakuowali poszkodowanych z pola walki, zarówno drogą lądową, jak i powietrzną. Kiedy wojskowi zakończyli te działania, a potem upewnili się, że na terenie walk nie znajduje się już przeciwnik, do akcji wkroczyli żołnierze wojsk obrony terytorialnej, których zadaniem było zabezpieczenie i ochrona odbitego z rąk nieprzyjaciela obszaru.

Magdalena Miernicka

autor zdjęć: st. kpr. Piotr Szafarski

dodaj komentarz

komentarze


GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Żołnierze testują nowoczesne drony. To polska robota
Na Baltexpo o bezpiecznym morzu
Priorytetowe zaangażowanie
Wspólne szkolenie żandarmów z NATO
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Władze USA zapowiadają poważne zmiany w amerykańskiej armii
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Pocisk o chirurgicznej precyzji
GROM. Kulisy selekcji do jednostki specjalnej
Medicine for Hard Times
Speczespół wybierze „Orkę”
Abolicja dla ochotników
Koniec pewnej epoki
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Polskie Bayraktary nad Turcją
Polsko-unijne rozmowy o „murze dronowym”
Koniec dzieciństwa
Leopardy i Rosomaki pokonały Odrę
Kawaleria pancerna spod znaku 11
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
Natowska sieć rurociągów obejmie Polskę
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
„Road Runner” w Libanie
Czarnomorski szlif minerów
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Jelcz się wzmacnia
Drugi wojskowy most
Czarna taktyka terytorialsów
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Wyspa komandosów i walka z morskim żywiołem
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Rój bezzałogowców nad Orzyszem
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Brytyjczycy na wschodniej straży
Jednym głosem w sprawie obronności
Unia chce zbudować „mur dronowy"
Pamiętamy o dokonaniach gen. Rozwadowskiego
Kaczka wodno-lądowa (nie dziennikarska)
Okiełznać Borsuka
Trzeba wzmocnić suwerenność technologiczną Polski
Historia jest po to, by z niej czerpać
Polski „Wiking” dla Danii
Dzień Bezpieczeństwa na Baltexpo
Mity i manipulacje
Kopuła nad bewupem
W wojsku orientują się najlepiej
POLMARFOR, czyli dowodzenie na Bałtyku
Weterani pamiętają
Uczniowie poznają zasady bezpieczeństwa
Pływali jak morscy komandosi
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
Maratońskie święto w Warszawie
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
W poszukiwaniu majora Serafina
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Carl-Gustaf przemówił
Zjednoczyć wysiłek w przeciwdziałaniu presji migracyjnej
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Kircholm 1605
Deterrence in Polish
Terytorialsi w akcji
Poligon dla medyków w mundurach
Czarna taktyka terytorialsów

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO